W czwartek w późnych godzinach wieczornych poznaliśmy wyniki finansowe kolejnego technologicznego giganta z Wall Street - spółki Alphabet, która jest operatorem m.in. usług Google i serwisu YouTube. Alphabet po raz kolejny rozczarował, nie udało się bowiem osiągnąć wyników na poziomie i tak niezbyt wygórowanych oczekiwań analityków. Po raz kolejny widać, że koncern ma problemy z reklamodawcami, którzy nie są już tak skorzy wydawać pieniądze na platformach Google i YouTube.
Wyniki za poprzedni, trzeci kwartał zeszłego roku, nie zachwyciły i okazały się zauważalnie niższe od oczekiwań analityków. Dynamika przychodów Alphabet spadła wówczas do najniższego poziomu od 2013 roku.
Zobacz także: Alphabet (Google) i Microsoft z wynikami kwartalnymi. Akcje w dół!
Na skróty:
- Alphabet już drugi kwartał z rzędu opublikował wyniki poniżej oczekiwań
- Zysk na akcję w czwartym kwartale wyniósł 1,05 USD, wobec oczekiwanych 1,18 USD
- Przychody ze sprzedaży wyniosły 76,05 mld dolarów, wobec oczekiwań na poziomie 76,07 mld USD
- Przychody z reklam spadły do 59 mld USD w czwartym kwartale z 61,24 mld USD w analogicznym okresie rok wcześniej
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Czwarty kwartał Google i kolejne rozczarowanie
Mimo dość zachowawczych oczekiwań analityków Alphabet i tak rozczarował swoimi wynikami za czwarty kwartał zeszłego roku. Koncern zanotował przychody ze sprzedaży na poziomie 76,05 mld dolarów, wobec konsensusu rynkowego na poziomie 76,07 mld dolarów. To zaś oznacza dynamikę wzrostu przychodów na poziomie zaledwie 1% w ujęciu rocznym. Tak słabego rezultatu (pod względem dynamiki wzrostu) operator Google nie raportował od drugiego kwartału pandemicznego 2020 roku.
W czwartym kwartale Alphabet wypadł jeszcze gorzej pod względem rentowności - prognozowany przez analityków zysk na akcję wynosił 1,18 USD, wobec 1,53 USD rok wcześniej. Konsensus rynkowy brał więc pod uwagę spadek zysku w ujęciu rocznym, jednak finalnie Alphabet wypadł jeszcze gorzej - EPS (zysk na akcję) wyniósł zaledwie 1,05 dolara i był najniższy od trzeciego kwartału 2020 roku.
Jeśli chodzi o strukturę przychodów Alphabet, na pierwszy plan po raz kolejny wysuwa się spadek przychodów z reklam w ujęciu rocznym - w czwartym kwartale wyniosły one 59 mld USD, wobec 61,24 mld rok wcześniej. Przychody z reklam na YouTube spadły do 7,96 mld USD z 8,63 mld dolarów rok wcześniej, co oznacza spadek o prawie 8% - jest to najwyższy poziom ujemnej dynamiki przychodów rok dok roku w całej historii platformy.
Wzrost przychodów zanotowały usługi Google Cloud - do 7,32 mld dolarów, wobec 5,54 mld USD rok wcześniej.
Koszty pozyskania ruchu (TAC) w czwartym kwartale spadły do 12,93 mld UISD z 13,43 mld USD rok wcześniej.
Warto dodać, że wyniki za pierwszy kwartał tego roku będą obciążone kosztami odpraw dla zwalnianych pracowników (odpis od 1,9 do 2,3 mld USD), a także kosztami rezygnacji z części powierzchni biurowych (ok. 0,5 mld USD).
Zobacz także: Spółka Elona Muska pobiła kilka swoich rekordów!
Wyniki Alphabet za 2022 rok
Oczekiwania analityków wobec spółki-matki Google nie są zbyt wygórowane - konsensus rynkowy zakłada wzrost przychodów do 76,07 mld dolarów, czyli o 1% wobec czwartego kwartału 2021 roku. Szacowany zysk na akcję (EPS) Alphabet to 1,18 USD, wobec 1,53 dolara zanotowanego rok wcześniej (EPS wyniósł wówczas 30,69 USD, natomiast Alphabet w lipcu zeszłego roku przeprowadził split akcji w stosunku 20:1).
W handlu przedsesyjnym akcje Alphabet rosną ponad 1% i są notowane powyżej 100 USD. Dla przypomnienia - w całym 2022 roku spółka stojąca za Google zanotowała spadek kursu akcji o niecałe 40%, jednak w styczniu notowania Alphabet zanotowały ponad 10% wzrost.
Alpahet w zeszłym tygodniu ogłosił redukcję ponad 6% etatów w spółce, co oznacza zwolnienia ponad 12 000 pracowników. Decyzja została uzasadniona tym, że w poprzednich latach Google notował ponadprzeciętną dynamikę wzrostu, która nie jest możliwa do utrzymania w obecnych realiach ekonomicznych. Nowi pracownicy byli zaś zatrudniani w innym otoczeniu gospodarczym, które obecnie jest znacznie mniej przyjazne dla spółek technologicznych. Google dołączył z redukcjami etatów do takich spółek jak Meta Platforms, Microsoft czy Amazon.
Czytaj także: Pora na większe emocje. Apple, Alphabet i Amazon podadzą wyniki finansowe
Kiedy poznamy wyniki Google?
Alphabet opublikuje sprawozdanie finansowe za czwarty kwartał i cały 2022 rok po czwartkowej sesji handlowej 2 lutego po godz. 22 polskiego czasu.
Warto przypomnieć, że koncern technologiczny, będący operatorem m.in. serwisów Google i YouTube, w poprzednim kwartale (IIIQ 2022) wypadł poniżej oczekiwań analityków, zarówno pod względem przychodów, jak i rentowności.
W trzecim kwartale 2022 roku Alphabet osiągnął przychody ze sprzedaży na poziomie 69,09 mld dolarów, wobec oczekiwań na poziomie ponad 70,5 mld USD. Przychody wprawdzie były wyższe od tych z IIIQ 2021 roku (65,12 mld USD), jednak zaledwie o 6%. Dla porównania, w trzecim kwartale 2021 roku dynamika wzrostu przychodów przekroczyła 40%.
Zysk netto w trzecim kwartale również był niższy od prognoz - wyniósł 13,91 mld dolarów, co dawało zysk na akcję na poziomie 1,06 USD. Analitycy spodziewali się EPS w wysokości 1,25 dolara. Dla porównania, w trzecim kwartale 2021 roku Alphabet osiągnął niecałe 19 mld dolarów zysku na czysto, co przełożyło się na EPS w wysokości 1,40 USD.
Spółka wówczas tłumaczyła wyniki poniżej konsensusu spadkiem przychodów z reklam i niższymi nakładami marketingowymi ze strony reklamodawców, co szczególnie widoczne było przy wynikach samego YouTube - przychody z reklam nieznacznie przekroczyły 7 mld USD, co oznaczało spadek r/r o 2%, podczas gdy rynkowy konsensus zakładał wzrost o 3% w ujęciu rocznym.
Łączne przychody Alphabet z reklam wyniosły w poprzednim kwartale 54,48 mld USD, wobec 53,13 mld dolarów rok wcześniej.
Wynik powyżej oczekiwań zanotowały tylko usługi Google Cloud - przychody w IIIQ wyniosły 6,87 mld USD, wobec oczekiwanych 6,69 mld USD i 4,99 mld dolarów osiągniętych rok wcześniej.
