Activision Blizzard opublikował kwartalne wyniki finansowe przed spodziewanym terminem. Po zablokowaniu przejęcia przez Microsoft akcje straciły ponad 10% podczas wczorajszej sesji, jednak eksperci oczekują odbicia w kolejnych miesiącach.
- Brytyjskie organy regulacyjne zablokowały przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft.
- Obie strony zamierzają się odwoływać od tej decyzji.
- Pomimo wczorajszego tąpnięcia kursu, oczekuje się, że akcje Activision odbiją się po wydaniu gry Diablo IV.
Activision Blizzard publikuje wyniki i zaskakuje inwestorów
Akcje Activision Blizzard straciły wczoraj na giełdzie 11,19% po tym, jak brytyjskie organy regulacyjne zablokowały przejęcie przez Microsoft. Opublikowane nieco wcześniej kwartalne wyniki pozytywnie jednak zaskoczyły inwestorów; w I kw. przychody wyniosły 2,38 mld dolarów, natomiast zysk netto 740 mln USD. Co ciekawe, w tym samym czasie akcje Microsoftu wzrosły o 7% w reakcji na dobre wyniki finansowe.
Notowania Activision Blizzard na tle indeksu NASDAQ 100
Źródło: Trading View
Czołowy reprezentant Big Tech chciał przejąć spółkę zajmującą się produkcją gier wideo za 69 mld USD. Według oficjalnego stanowiska brytyjskich organów transakcja mogłaby zatrzymać dynamicznie rozwijający się rynek gier w chmurze. W efekcie miałoby to prowadzić do ograniczenia innowacji. Przejęcie Activision Blizzard dałoby kontrolę nad Call of Duty i World of Warcraft oraz spowodowałoby znaczny wzrost subskrypcji Xbox Game Pass.
Zobacz również: Microsoft i Alphabet zaskakują pozytywnie. Akcje technologicznych gigantów poszybowały w górę!
Activision Blizzard stock has dropped $9 pre-market trading pic.twitter.com/P49gBiaNdW
— CharlieIntel (@charlieINTEL) April 26, 2023
Zobacz również: Rok 2023 będzie wyboisty dla dolara (USD) – prognozuje słynny bank inwestycyjny
Definitywny koniec rozmów o przejęciu?
Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków ogłosił decyzję w środę. Zdaniem zachodnich mediów to ostatecznie zamyka drogę do dalszych rozmów o przejęciu. Gigant technologiczny zamierza się jednak odwołać od decyzji, ale według analityków szanse na wygraną są znikome. Obecnie Microsoft i Activision Blizzard czekają na decyzję europejskich organów regulacyjnych.
“Jesteśmy przekonani, że nasza umowa z Microsoftem jest korzystna dla konkurencji, konsumentów i tworzenia miejsc pracy na rynkach na całym świecie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii” - powiedział Bobby Kotick, dyrektor generalny Activision Blizzard.
Kirk Materne, analityk Evercore ISI, w wypowiedzi dla Barron’s zwraca uwagę, że szanse na pozytywne zakończenie sprawy jest niewielkie, gdyż spółki odwołują się do organu, który wcześniej zablokował tę decyzję. Jego zdaniem szybkie odwrócenie tego orzeczenia jest zatem wysoce nieprawdopodobne, jednak nawet pomimo zawirowań związanych z przejęciem, Activision Blizzard z nadzieją patrzy w przyszłość.
Alex Haffner, partner londyńskiej firmy prawniczej Fladgate ocenił decyzję Brytyjczyków mianem “sejsmicznej”. Jego zdaniem wpłynie ona na decyzję innych organów, ostatecznie blokując transakcję.
Fascynujące detale blokady Microsoft-Activision przez brytyjski urząd antymonopolowy. Regulator wykazuje, że "przysięga" portu gry Call of Duty na Nintendo Switch nie jest wiarygodna. TO również jest częścią polityki technologicznej https://t.co/00DphtuVWH pic.twitter.com/IABqAfpMqD
— Łukasz Olejnik (@Prywatnik@mastodon.social) (@prywatnik) April 27, 2023
Zobacz również: Czy warto kupić akcje Microsoftu? Analizujemy powiązania z ChatGPT
Czy warto zainteresować się spółką?
W poprzednich kwartałach wyniki finansowe Activision były raczej pomijane ze względu na plany Microsoftu. Gigant technologiczny zgodził się zapłacić 95 USD za akcję, dążąc do przejęcia. Pomimo tego akcje notowane były poniżej tego pułapu, gdyż obawiano się sprzeciwu ze strony organów regulacyjnych.
Pomimo spadków w branży gamingowej w ostatnich miesiącach, Activision raportuje umacnianie się franczyz Call of Duty, Candy Crush, Warcraft, Overwatch i Diablo. Na uwagę zasługuje rozwój działu mobilnego. Call of Duty Warzone i Warcraft mają pojawić się jeszcze w tym roku na urządzeniach mobilnych. Pozytywnie zaskoczyła również przedsprzedaż Diablo IV. Tytuł ma premierę 6 czerwca. W związku z tym w II kw. można oczekiwać wzrostu, jeśli gra zostanie przyjęta z oczekiwanym entuzjazmem.
Bobby Kotick, dyrektor generalny, zwrócił uwagę na Call of Duty. Tytuł ma pełnić w tym roku funkcję motoru wzrostu i zapewnić spółce wysokie przychody.
