Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jakie notowania WIG-Banki

Dziś Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wypowiedział się w niezwykle ważnej dla frankowiczów sprawie. I nie tylko dla frankowiczów, ale też dla banków. Stwierdził, Dyrektywa 93/13 jest przeszkodą w tym, by banki domagały się od konsumentów dodatkowych świadczeń. Na razie WIG-Banki zaczął sesję od spadku o -1%.

 

  • TSUE stanął po stronie frankowiczów.
  • Koszt dzisiejszego wyroku TSUE dla polskich banków może sięgnąć 100 mld zł.
  • Nie ma paniki na akcjach banków - widać wyrok był w cenach.
  • Drożeją akcje spółki Votum, pomagającej frankowiczom w sporach z bankami.

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

Unijny Trybunał wydał dziś orzeczenie w sprawie C-520/21. Orzekł w sprawie możliwości skutecznego dochodzenia wynagrodzenia za kapitał po unieważnieniu umowy kredytowej. Stwierdził, że jeśli sąd uzna, iż umowy kredytowej nie ma i nigdy nie było, to bank nie ma prawa wyliczyć klientowi odsetki za to, że korzystał z pieniędzy bez żadnej umowy.

Ile ten wyrok może kosztować banki, jeśli frankowicze ruszą do sądów?

Gdyby anulowano wszystkie hipoteki w CHF, to nawet 115 mld zł. Jednak taki scenariusz jest nierealny, bo spora część frankowiczów zapewne będzie jednak wolała ugody. Koszt wyroku TSUE dla banków trzeba szacować raczej na 70-100 mld zł - wszystko zależy od tego, jaka będzie skłonność frankowiczów do sądzenia się z bankami. 

Pojawił się nieprzychylny komentarz ws. wyroku TSUE od Komisji Nadzoru Finansowego, która jak wiadomo, ma stać na straży stabilności systemu finansowego w Polsce:

„Rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej […] ma negatywny wymiar z punktu widzenia polskiego sektora bankowego oraz całej polskiej gospodarki, ale także z punktu widzenia pewności prawa, interesu publicznego oraz elementarnych zasad sprawiedliwości społecznej, przyznając preferencyjne warunki traktowania wąskiej grupie kredytobiorców w postaci darmowego kredytu” – napisał urząd KNF.

Zobacz również: Opinia rzecznika TSUE ws. kredytów frankowych - wyjaśniamy, jakie będą jej konsekwencje

 

Reklama

 

 

Banki poniosły porażkę przed unijnym trybunałem

"Banki dziś poniosły porażkę w sporach z konsumentami" — powiedział radca prawny Radosław Górski, pełnomocnik w sprawie Arkadiusza Szcześniaka, prezesa Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu., którą rozstrzygnął dziś TSUE. Trybunał odpowiedział na pytanie Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia z sierpnia 2021 r.: "Czy bank ma prawo do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału oraz czy kredytobiorca może o to samo pozwać bank, bo spłacał raty, a bank korzystał z tego kapitału?" To pytanie padło właśnie w sprawie Arkadiusza Szcześniaka.

Pisząc jaśniej, wyrok TSUE oznacza, że frankowicze mają "zielone światło" do tego, by pozywać banki o nieważność umowy kredytu w CHF. Idąc dalej, oznacza to, że dotychczasowe pozwy banków o wynagrodzenie są bezzasadne, a dodatkowo banki będą musiały pokryć koszty sądowe. 

Na razie reakcja banków jest zmienna. WIG-Banki spada o -0,85% (10:06).

Reklama

 

 

Wśród komponentów tego indeksu, najsłabiej spisuje się Alior Bank (-3,23%), a najlepiej ING BSK (-0,1%). Kurs Banku Millennium, który ma duży portfel kredytów frankowych, spada o ledwie -0,4%. Jest to stan na 9:45.

 

Notowania WIG-Banki - ostatnie 3 sesje

 grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

Źródło: Stooq

 

TSUE staje po stronie frankowiczów

Jeśli chodzi o szczegóły, to TSUE stwierdził, że gdy umowa kredytu hipotecznego jest uznana za nieważną w całości, i gdy nie może ona dalej obowiązywać po usunięciu niektórych zapisów, Dyrektywa 93/13 stoi na przeszkodzie temu, aby bank domagał się od konsumenta dodatkowej rekompensaty, wykraczającej poza zwrot miesięcznych rat i kosztów wynikających z tej umowy, oraz poza zapłatę dodatkowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty.

TSUE stwierdził również, że przepisy unijne nie stoją na przeszkodzie temu, aby konsumenci mogli starać się o dodatkowe rekompensaty od banków. Chodzi o rekompensaty wykraczające poza zwrot miesięcznych rat i kosztów wynikających z umowy, oraz poza zapłatę dodatkowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty.

Rzecznik Generalny TSUE w lutym br. wydał opinię, wedle której bankom nie przysługuje prawo do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu w przypadku, gdy umowa jest nieważna. Poza tym stwierdził, że prawo unijne dopuszcza w takiej sytuacji roszczenia ze strony konsumenta przeciwko bankowi. Była to jednak tylko opinia, dziś mamy wyrok.

Przypomnijmy, że TSUE wcześniej rozstrzygnął większość dylematów związanych z kredytami frankowymi. Orzekł, że nieprecyzyjne klauzule (np. określające poziom spreadu) muszą być usunięte i nie mogą być niczym zastąpione, a jeśli takiej umowy nie da się wykonywać, to jest nieważna.

Zobacz również: Opinia rzecznika TSUE miażdżąca dla banków

Reklama

 

Czy frankowicze ruszą do sądów?

Czy frankowicze ruszą teraz do sądów po unieważnienia umów? Wiele na to wskazuje. A nie będzie to korzystne dla banków.

Rynek właśnie tego się spodziewa. Mocno drożeją akcje spółki Votum, która pomaga frankowiczom przed sądami w sporach z bankami. Prezes Votum wypowiedział się jasno na Twitterze:

 

 

Reklama

Obecnie czynnych umów kredytu frankowego jest około 325 tys., a pod koniec kwietnia 2023 r. w sądach toczyło się 130 tys. postępowań w ich sprawie o wartości ponad 31 mld zł, co stanowi około ok. 40% czynnych umów - mówią dane Związku Banków Polskich. 40 tys. spraw jest w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Część kredytobiorców decyduje się na ugody - zawarto ich już około 60 tys. Koszt ugód jest dla banków niższy, niż unieważnienia umowy.

Zobacz również: Co robią banki centralne po zatrzymaniu podwyżek stóp? Ekonomiści znanego banku przypominają

Czytaj więcej