Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jaka sytuacja na amerykańskim rynku pracy

Raport ADP za luty potwierdza wcześniejsze obawy prezesa Fed Jerome Powella - rynek pracy w USA wciąż jest bardzo mocny, a jego kondycja po raz kolejny okazała się lepsza od oczekiwań. To zaś oznacza, że jesteśmy coraz bliżej marcowej podwyżki stóp procentowych o 50, a nie - jak jeszcze do wczoraj zakładano - o 25 punktów bazowych.

Zobacz także: Niepokojące informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości – czy będzie powtórka kryzysu z 2008?

 

Na skróty:

  • Raport ADP za luty, obrazujący zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym w USA, okazał się zauważalnie wyższy od oczekiwań analityków
  • Wg danych ADP liczba etatów wzrosła w lutym o 242 tys.
  • Konsensus rynkowy zakładał odczyt na poziomie 190 tys. nowych zatrudnionych w prywatnym sektorze pozarolniczym
  • ADP dokonał również rewizji w górę danych za styczeń
  • Lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy oznaczają, że FOMC na marcowym posiedzeniu może podnieść stopy aż o 50 pb.
  • Kluczowe będą piątkowe dane NFP oraz przyszłotygodniowy odczyt inflacji za luty
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

 

Rynek w USA pracy powyżej oczekiwań

Reklama

Raport ADP za luty przyniósł odczyt zauważalnie lepszy od rynkowych oczekiwań - liczba etatów w sektorze pozarolniczym w zeszłym miesiącu wzrosła o 242 000, wobec nowych 119 000 etatów w styczniu (rewizja w górę z opublikowanego wcześniej odczytu na poziomie 106 tys. etatów).

Konsensus analityków zakładał odczyt ADP na poziomie 200 000 nowych etatów w sektorze pozarolniczym w lutym. Dla porównania, styczniowe dane ADP dotyczące zatrudnienia w sektorze prywatnym przyniosły odczyt na poziomie 106 tys. nowych etatów, wobec rynkowych oczekiwań na poziomie 178 tys. Styczniowy odczyt był więc znacznie niższy od konsensusu, co jest o tyle ciekawe, że opublikowane dwa dni później rządowe dane NFP za styczeń pokazały odczyt na poziomie 517 000 nowych etatów w sektorze pozarolniczym. Był to dość szokujący wynik, biorąc pod uwagę dotychczasowe działania Rezerwy Federalnej, która od roku podnosi stopy procentowe, a także ze względu na medialne doniesienia o masowych zwolnieniach w amerykańskich korporacjach. Analitycy spodziewali się bowiem styczniowych payrollsów na poziomie 190 000, co oznacza, że pomylili się w swoich prognozach niemal trzykrotnie. Tak zaskakująco dobry odczyt był też sygnałem dla Fedu, że rynek pracy w USA - mimo trwającego zacieśniania monetarnego - wciąż ma się bardzo dobrze. Kilka dni po publikacji tych zaskakujących danych Powell, podczas wystąpienia w Klubie Ekonomicznym Waszyngtonu, przyznał, że styczniowy raport NFP mocno go zaskoczył, podobnie jak wszystkich pozostałych członków FOMC. Wtedy ostrzegł też, że droga do osiągnięcia celu inflacyjnego (2% w skali roku) może być bardziej wyboista niż wszystkim się wydaje.

Interesujące jest również to, że styczniowy raport ADP dał niemal pięciokrotnie niższy odczyt niż NFP, mimo że zazwyczaj obie publikacje z rynku pracy są ze sobą w znaczny sposób skorelowane. O tym jak będzie wyglądało pełne zestawienie lutowych danych z amerykańskiego rynku pracy przekonamy się już w piątek - 10 marca o 14:30 Biuro Statystyki Pracy opublikuje raport Non Farm Payrolls za luty. Analitycy, podobnie jak w styczniu, prognozują wzrost liczby nowych etatów na 190 000. To właśnie dane z raportu NFP będą kolejną wskazówką w kwestii tego o ile w górę pójdą stopy procentowe na marcowym posiedzeniu FOMC.

Warto jednak wziąć pod uwagę, że odczyt ADP, który okazał się zauważalnie wyższy od rynkowego konsensusu, sugeruje że piątkowe payrollsy raczej nie pokażą odczytu poniżej oczekiwań, szczególnie po tak mocnych danych z poprzedniego miesiąca. Podobnie zinterpretowali to uczestnicy rynku terminowego - odsetek pozycji na kontraktach obstawiających wzrost stóp procentowych po marcowym posiedzeniu o 50 pb. (do 5,00-5,25%) wzrósł do niemal 75% z wcześniejszych (czyli przed odczytem ADP) 67,5%.

Czytaj także: Znamy najnowsze dane z amerykańskiej gospodarki! Gigant nie rośnie tak szybko, jak wcześniej sądzono...

 

 

To nie koniec zacieśniania monetarnego

Prezes Fed Jerome Powell na wtorkowym wystąpieniu w Kongresie USA przed senacką komisją ds. bankowości rozpoczął swoje przemówienie od podkreślenia tego w jak mocnej kondycji jest amerykański rynek pracy i to mimo dotychczasowych ośmiu podwyżek stóp procentowych i widma nadchodzącego spowolnienia gospodarczego. Utrzymująca się wysoka aktywność gospodarki jest zaś czynnikiem spowalniającym dezinflację, której założeniem jest powrót dynamiki cen w USA do 2% celu inflacyjnego. To zaś może zmusić Komitet Otwartego Rynku do dalszych podwyżek stóp procentowych w większym stopniu niż dotychczas zakładano. Słowa Powella sprawiły, że rynek terminowy zaczął wyceniać prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych o 50 punktów bazowych (do przedziału 5,00-5,25%) na 67,5%, podczas gdy przed jego wystąpieniem w Kongresie było to lekko ponad 30%.

Posiedzenie FOMC odbędzie się w środę 22 marca, a we wtorek 14 marca poznamy dane na temat inflacji konsumenckiej i bazowej w lutym, które powinny ostatecznie wyklarować sytuację - jeśli inflacja będzie spadać wolniej od oczekiwań (jak w styczniu), to prawdopodobieństwo marcowej podwyżki o 50 pb. wzrośnie jeszcze bardziej, jeżeli zaś odczyty CPI okażą się niższe od prognoz, w grze pozostanie dziewiąta w tym cyklu podwyżka stóp na poziomie 25 pb.

Czytaj również: Powell znowu straszy rynki - koniec marzeń o końcu podwyżek stóp w USA. Kurs dolara rośnie, indeksy giełdowe tracą 

 

Czytaj więcej