Na skróty:
- Najbardziej zadłużony deweloper świata został postawiony w stan likwidacji
- Decyzję podjął sąd w Hong Kongu, z powodu braku postępów w procesie restrukturyzacyjnym
- To jednak wcale nie musi oznaczać końca China Evergrande Group
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
W poniedziałek sąd w Hong Kongu wydał decyzje w sprawie postawienia w stan likwidacji najbardziej zadłużonego i jednego z największych deweloperów mieszkaniowych w Chinach - osławionego Evergrande Group. Hongkoński sąd uzasadnił swoją decyzję brakiem postępów w przedstawieniu realnej propozycji restrukturyzacyjnej przez zarząd Evergrande, a także pogorszającą się sytuacją finansową spółki i jej postępującą niewypłacalnością.
Łączne zobowiązania „najbardziej zadłużonego dewelopera na świecie” sięgają 330 mld dolarów. Zakończone postępowanie sądowe toczyło się od połowy 2022 roku i zostało zainicjowane przez jednego z wierzycieli Evergrande - fundusz Top Shine Global z Hong Kongu, który twierdził, że jego dłużnik nie realizuje planu restrukturyzacyjnego.
Czytaj także: Mamy nowy rekord! Tak dużo firm nie upadło jeszcze nigdy wcześniej
Dzisiejsza decyzja sądu w Hong Kongu dotycząca likwidacji Evergrande Group i wystawienia majątku spółki na sprzedaż dotyczy jednak spółki zależnej China Evergrande, działającej w Hong Kongu. Wyrok tamtejszego sądu niemal na pewno nie będzie respektowany w Chinach kontynentalnych, w których władzę pełni Partia Komunistyczna.
BREAKING: A Hong Kong court has ruled that Evergrande, China's largest real estate developer, must be liquidated.
— The Kobeissi Letter (@KobeissiLetter) January 29, 2024
The stock is now down another 20% today on the news and trading has been halted.
Evergrande is now considered the most indebted property developer in the world.… pic.twitter.com/2ixwMwgB2o
Szczególnie, że likwidacja do niedawna jednego z największych deweloperów mieszkaniowych, wraz z egzekucją jego majątku, byłaby jasnym sygnałem, że kryzys w sektorze nieruchomości wcale nie został zażegnany, co jest sprzeczne z interesem Pekinu.
Jak pisze BBC, „Komunistycznej Partii Chin zależy na tym, aby utrzymać największych deweloperów na powierzchni. Chodzi przede wszystkim o to, aby ich klienci mieli pewność, że rozpoczęte inwestycje zostaną ukończone i że otrzymają to, za co zapłacili”.
Na poniedziałkowej sesji akcje notowanego na giełdzie w Hong Kongu Evergrande Real Estate Group zanotowały spadek o niemal 21 proc., do 0,16 HKD, tym samym osiągając najniższy poziom w historii. Kapitalizacja spółki spadła poniżej 300 mln dolarów.
Czytaj również: Akcje bankrutów wystrzeliły! Chiny chcą ratować deweloperów kosztem banków
Warto dodać, że pod koniec listopada ubiegłego roku chińska administracja podjęła kroki w sprawie liberalizację dotychczasowych przepisów dotyczących udzielania kredytów firmom deweloperskim. Ten dość niecodzienny i ryzykowny krok ma zapobiec postępującemu spowolnieniu na chińskim rynku nieruchomości i poprawić płynność finansową tamtejszych deweloperów mieszkaniowych.
Wg nieoficjalnych doniesień organy regulacyjne mają zezwolić bankom na oferowanie niezabezpieczonych pożyczek krótkoterminowych wybranym deweloperom, mającym problem z płynnością finansową. Chińskie banki po raz pierwszy będą mogły udzielać firmom deweloperskim tzw. kredytów obrotowych, służących do pokrywania bieżących kosztów działalności, co dotychczas nie było możliwe.
Kredyty tego typu nie wymagają zabezpieczenia w postaci posiadanych przez deweloperów aktywów lub gruntów.
Organy nadzorcze biorą również pod uwagę wprowadzenie mechanizmu, w którym bank oferujący kredyty obrotowe zadłużonym deweloperom będzie mógł spłacać bezpośrednio wierzycieli swojego pożyczkobiorcy.
Dlatego też Pekin ograniczy możliwość udzielania niezabezpieczonych kredytów do 50 wybranych deweloperów mieszkaniowych, mających strategiczne znaczenie dla sektora nieruchomości i znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej.
Działania chińskiej administracji mają na celu stymulację popytu na rynku nieruchomości i pokazanie, że obawy o nieukończenie rozpoczętych budów przez chińskich deweloperów, którzy mogą z dnia na dzień utracić płynność finansową, są nieuzasadnione.
Trudno więc w takim otoczeniu oczekiwać, że chińskie władze zgodzą się na likwidację China Evergrande Group.
