Poprzednia sesja w skrócie
Polska giełda rozważnie podeszła do wydarzeń na granicy i obyło się bez gwałtownych zmian na głównych indeksach. Zdarzenie wtorkowego wieczora nie wprowadziło nastroju realizacji zysków po kilku wzrostowych tygodniach. Trzeba przyznać, że duży wpływ na taki rozwój sytuacji zawdzięczamy czasom w jakich funkcjonowały giełdy, a publikowane były medialne przekazy. Na zakończenie w czwartek WIG20 oddał 1,6 proc., WIG był niżej o 1,37 proc., przy spadku mWIG40 o 1,06 proc. i sWIG80 o 0,37 proc. Obroty przekroczyły 1,22 mld zł, z czego 1,05 mld dotyczył WIG20. W ujęciu sektorowym na minusie było 9 benchmarków, z największą przeceną spółek spożywczych (-4,26 proc.), banków (-2,35 proc.) i górnictwa (-1,71 proc.). Na plusie zameldowały się leki (1,06 proc.), media (1,64 proc.) oraz budownictwo, nieruchomości i motoryzacja ze wzrostami poniżej 1 proc. Wyraźną stratę odnotował kurs holdingu Kernel, który spadł ponad 7% po publikacji słabszych wyników i ujawnionej stracie (na którą również wpłynął odpis z inwestycji w kryptowaluty). Obronną ręką wyszedł również złoty, który nie zanotował większych zmian na wycenie wobec najważniejszych walut. Można podsumować, że reakcja polskiego rynku, była spokojna i obyło się bez gwałtownych zmian.
S&P500 zakończył środową sesję spadkiem o 0,83%, schodząc do poziomu 3 958,79 pkt. Nasdaq zaliczył zniżkę o 1,54%, finiszując z wynikiem 11 183,66 pkt. Nieznacznie lepszy był Dow Jones, który spadł około 0,50%.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
W tym tygodniu rynki poznały wiele odczytów inflacyjnych, które wciąż pokazują rosnący kierunek zmiany cen (np. Wielka Brytania czy Włochy) . W czwartek istotnym wydarzeniem makroekonomicznym będą publikacje informacji dotyczących stanu gospodarki USA (tj.indeks Fed z Filadelfii i liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych). Rynki amerykańskie zamknęły sesje na minusie, co przy otoczeniu rosnącej inflacji na świecie, poddaje wciąż pod wątpliwość zasadność wzrostów ostatnich tygodni i uzasadnia możliwą realizację zysków.