Amerykanie mają różne poglądy na temat majętności. Analitycy przeprowadzili badanie na mieszkańcach 13 największych metropolii, próbując oszacować kwotę, która będzie przełomem w percepcji własnej pozycji w społeczeństwie.
- Prawie połowa badanych (48%) Amerykanów uważa się za osoby zamożne.
- Z ankiety firmy inwestycyjnej Schwab wynika, że aby zostać uznanym za osobę bogatą w USA, należy dysponować kwotą ok. 2,2 mln USD.
- W Ameryce istnieje paradoks bogactwa, napędzany kontrastem między tym, jak ludzie definiują bogactwo dla siebie, a tym, jak definiują je dla innych.
Bogactwo w USA - ile trzeba mieć, żeby zostać uznanym za zamożnego?
Badanie Modern Wealth Survey firmy Schwab co roku bada nastroje majątkowe wśród obywateli USA. Według najnowszej ankiety zamożności Amerykanie wbrew pozorom nie potrzebują dużo gotówki, aby czuć się zamożnymi.
Podczas badania poproszono każdego z uczestników, aby oszacował, ile pieniędzy potrzeba, aby być uważanym za osobę zamożną w USA. Ok. 1 tys. respondentów kraju powiedziało, że jest to średnio 2,2 mln USD. Wartości mogą być jednak różne w poszczególnych regionach. W “najdroższym” San Francisco trzeba mieć majątek 4,7 mln USD, aby być powszechnie uznawanym za osobę majętną. Co ciekawe, to spadek z 5,2 mln USD z zeszłorocznej edycji badania. W Nowym Jorku wartość ta wynosi 3,3 mln USD. Mimo wszystko to wciąż powyżej średniej wartości netto gospodarstwa domowego (121,700 USD), zgodnie z najnowszymi danymi Rezerwy Federalnej.
Obecnie ok. 48% Amerykanów uważa się za osoby zamożne, przy czym deklaruje posiadanie 560 tys. USD, czyli mniej więcej 25% wartości docelowej. Coraz więcej osób zwraca uwagę nie na konkretną sumę, ale zabezpieczenie majątkowe, które pozwala im się na co dzień nie martwić o wysokość przychodu.
7 na 10 Amerykanów przyznało, że bogactwo to raczej brak stresu związanego z pieniędzmi niż posiadanie ich większej ilości. Duża część obywateli USA podkreśla również wagę tzw. work-life-balance, a więc zrównoważenia pracy z życiem codziennym. Coraz więcej badanych podkreśla istotność zdrowia oraz relacji z rodziną.
Zobacz również: Wielką Brytanię czeka tragiczna powtórka z lat 80.? Kredyty o zmiennym oprocentowaniu drenują konta bankowe obywateli
Źródło: Schwab Resarch
Bogactwo zależy od kontekstu!
Ludzie, określając swój status majątkowy, zazwyczaj odnoszą się do statusu swoich znajomych. Perspektywa ta najczęściej pozwala określić pozycję w społeczeństwie. Prawie połowa Amerykanów (47%) twierdzi, że posiadanie stylu życia porównywalnego do stylu życia ich znajomych czyni ich zamożnymi. 37% przyznaje, że porównuje swój styl życia do zdjęć znajomych umieszczanych w mediach społecznościowych i na tej podstawie ocenia, czy rzeczywiście zalicza się do grona osób zamożnych.
Warto zwrócić również uwagę na kontekst pokoleniowy. Coraz młodsze osoby przyznają, że potrzebują mniejszych sum, aby czuć się zamożnymi. W przypadku pokolenia Z duże znaczenie ma możliwość dokonywania zakupów na podstawie social mediów. Ponad połowa (55%) osób urodzonych w latach 1995-2012 sugeruje się mediami społecznościowymi przy określaniu własnego statusu. W przypadku starszych pokoleń to zaledwie kilka procent.
Zobacz również: Znany i mocno kontrowersyjny inwestor zapowiada krach w nieruchomościach, wtóruje mu Musk! Czy na rynku jest aż tak źle?
“Uważamy za zachęcające, że wyniki potwierdzają pogląd, że poczucie bogactwa i bycie bogatym to znacznie więcej niż saldo konta bankowego. Chodzi o wybór, kontrolę i przejrzystość, a także życie towarzyskie, rodzinę, równowagę i elastyczność kariery, doświadczenia i dobre zdrowie” - komentują eksperci Schwab.
Badanie pokazuje również, że coraz większa liczba Amerykanów zaczęła inwestować w ostatnich latach. Niepokojący może być jednak fakt, że co 3. obywatel USA podejmując decyzje dotyczące konkretnych aktywów, kieruje się opiniami znajomych lub influencerów (w tym 50% przedstawicieli pokolenia Z). Niemniej tylko 5% ogółu przyznało, że porady finansowe w mediach społecznościowych, są radami, którym ufają najbardziej.
