Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jak widzi nas sztuczna inteligencja

Obecne zainteresowanie sztuczną inteligencją budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów. Jednak pierwsze oferty publiczne (IPO) technologicznych start-upów są na razie czym odległym.

Zobacz także: Rok 2023 musi być dobry dla tej kategorii funduszy inwestycyjnych – twierdzi ekspert

 

  • De facto to boom na spółkach AI ratuje amerykańską gospodarkę przed recesją.
  • W teorii, duża liczba start-upów technologicznych oraz popyt na akcje spółek technologicznych tworzą warunki idealne pod emisję IPO przez „jednorożce”…
  • Jednak eksperci są nieco innego zdania i uważają, że start-upy AI mają zbyt mało do zaoferowania potencjalnym inwestorom publicznym.

 

Reklama

  

Technologiczny boom wywołany przez ChatGPT…

Obecnie mamy do czynienia z intensywnym rozkwitem spółek technologicznych, zwłaszcza tych skupionych wokół generatywnej sztucznej inteligencji. W głównej mierze zostało to spowodowane udostępnieniem ChatGPT do powszechnego użytku przez firmę OpenAI. Przez nieco ponad 200 dni swojego funkcjonowania, chat wywołał falę ekscytacji wokół AI, co przełożyło się na ogromne zyski na największych akcjach technologicznych na rynku.

10 największych amerykańskich spółek technologicznych notowanych na giełdzie (tj. Akcje Apple, Microsoft, Alphabet, Amazona, Nvidia, Tesla, Meta Platforms, Taiwan Semiconductor, Broadcom i Oracle) zyskało średnio 76% na wartości w okresie XXX. Po tym jak Nasdaq spadł w ubiegłym roku o 33%, inwestorzy z chęcią powracali do spółek technologicznych. Z tego powodu indeks Nasdaq Composite wzrósł o 30%. Obecne boom na spółkach technologicznych „ciągnie” do góry notowania NASDAQ.

Zobacz również: Wielka Brytania – dane o sprzedaży detalicznej i indeks PMI dla przemysłu i usług. Zobacz jak reaguje kurs funta

 

Reklama

 

…skłoni „jednorożce” do IPO?

W teorii, połączenie popytu na akcje AI oraz podaż nowopowstających start-upów technologicznych tworzy idealne warunki, by sprzyjać pierwszym ofertom publicznym (IPO). Obecnie mamy do czynienia z co najmniej kilkunastoma jednorożcami (start-upy których wartość przekracza 1 mld USD)  wspieranymi przez środki venture capital. Głównie obejmuje to firmy oparte na generatywnym AI (zwłaszcza tym bazującym na modelach językowych), takie jak m.in. : OpenAI, Anthropic i Cohere, a także dostawca modeli open source Hugging Face.

Upublicznienie za pośrednictwem IPO (z ang. Initial Public Offering) umożliwiło by im zdobycie znaczącego zewnętrznego finansowania. Jak widzą to eksperci? 

  • Lisa Buyer (założycielka i partnerka zarządzająca Class V Group): „Większość firm zajmujących się oprogramowaniem AI nie ma jeszcze wystarczającej pozycji, aby wejść na giełdę". "Gdyby to był 2021 r., firmy z nadzieją i dobrą historią mogłyby wejść na giełdę. Dziś potrzeba czegoś więcej. Inwestorzy na rynku publicznym nie są zainteresowani byciem większymi głupcami. Mogą płynąć na fali sztucznej inteligencji z Microsoftem, Alphabetem i Nvidią. Poza OpenAI, które prawdopodobnie może ruszyć jutro, inni będą musieli pokazać coś bardzo namacalnego, zanim inwestorzy instytucjonalni się zanurzą”.
  • David Hornik (założyciel firmy venture capital Lobby Capital): „Nie sądzę, by firmy zajmujące się sztuczną inteligencją ustawiły się w kolejce […].Ulica nauczyła się tej lekcji. Przychody mówią, a byki chodzą. Więc tak, OpenAI może mieć przychody wspierające IPO. I powinni uciekać na Nasdaq. Ale nikt inny nie będzie miał nic poza historią". Ponadto zauważył, że pośpiech w upublicznianiu firm zajmujących się AI kojarzy mu się z rokiem 1997 i dot-com bubble...
  • Matt Kennedy (starszy strateg ds. rynku IPO w Renaissance Capital) mówi, że inwestorzy instytucjonalni skupieni na IPO chcą widzieć ugruntowany model biznesowy, ścieżkę do rentowności i co najmniej 100 mln USD przychodów. Obecnie to OpenAI jest jedyną spółką w grupie AI, która może spełniać te kryteria, ale ma również inwestora z głębokimi kieszeniami czyli Microsoft. Ponadto zauważył: „po co wchodzić na giełdę, skoro VC obsypują cię kapitałem?”.

 

Na ten moment większość start-upów wstrzymuje się od IPO ze względu na obawy dotyczące spowolnienia gospodarczego. Ponadto istnieje spora niepewność co do wycen na rynku publicznym. Przykładowo firma Arm Holdings (grupa wydzielana przez spółkę macierzystą SoftBank Group), zajmująca się projektowaniem chipów, prawdopodobnie jesienią tego roku uruchamia IPO. Podobnie jak większość jednorożców - Arm będzie trudny do wyceny.  Jego główne źródło przychodów stanowią licencję i tantiemy od innych firm produkujących chipy, a na publicznym rynku nie ma obecnie skutecznej metody wyceny dla tego typu dochodów.

Reklama

Reasumując firmy, które nie potrzebują dużych ilości gotówki, mogą poczekać z wejściem na giełdę. Z kolei firmy, które potrzebują kapitału, mogą być mniej atrakcyjne dla inwestorów w IPO.

Zobacz również: Warren Buffett pozbywa się akcji Berkshire A! Cel jest szczytny

  

Największe firmy technologiczne nienotowane na giełdzie

Firma

Wartość rynkowa (w mld USD)

Komentarz

ByteDance

225

Spółka dominująca TikTok; brak IPO w najbliższym czasie

SpaceX

137

Biznes rakietowy Muska; może wydzielić jednostkę Starlink

Shein

66

Chiński sprzedawca detaliczny ubrań typu "fast fashion"

Stripe

50

Firma płatnicza obniżyła wycenę o 47%; IPO postrzegane jako odległe

Canva

40

Oprogramowanie graficzne; wartość związana z ofertą Adobe Figma

Revolut

33

Firmy venture capital obniżyły wycenę londyńskiej firmy fintech

Epic Games

32

Twórca Fortnite i platformy Epic Games

Databricks

31

Platforma danych w chmurze; konkurent ze Snowflake

Fanatics

31

Licencjonowane artykuły sportowe

OpenAI

29

ChatGPT rodzic; Microsoft ma ogromne udziały

Reklama

Źródło: Barron’s

Czytaj więcej