W piątek 1 kwietnia publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy o 14:30. Amerykański dolar ma za sobą 3 kwartały z rzędu wzrostu, ale ostatni tydzień nie należał do najlepszych. Pojawiło się realne zagrożenie spowolnienia, które zobrazowane było poprzez odwrócenie się krzywej rentowności. Wciąż jednak USA mogą z nadzieją spoglądać na rynek pracy, który pozostaje mocny i wskazuje, że dalsze ożywienie gospodarcze może być kontynuowane. Czego oczekiwać po jutrzejszym raporcie NFP? Czy rynek w ogóle interesuje się tymi danymi? Co dalej z dolarem, złotem oraz US500?
Czy jest możliwe kolejne pozytywne zaskoczenie?
Ostatnie dwa raporty NFP zaskoczyły pozytywnie, co przesuwało pewność na mocną odpowiedź ze strony Rezerwy Federalnej na inflację. Rzadko zdarza się jednak, żeby trzy razy z rzędu nastąpiło pozytywne zaskoczenie dla odczytu. Oczywiście oczekiwania nie są wygórowane i wynoszą 490 tys. przy raporcie ADP na poziomie 455 tys., który wypadł zgodnie z oczekiwaniami. Brak nam jednak takich publikacji jak subindeksy ISM dla zatrudnienia (w przyszłym tygodniu), które potwierdziłyby, że można oczekiwać mocnego odczytu.
Rynek oczekuje publikacji na poziomie 490 tys., nieco niżej niż w poprzednim miesiącu. Jeśli jednak utrzyma się podobne tempo przyrostu zatrudnienia, w połowie roku odrobione zostaną wszelkie straty z pandemii. Rynek oczekuje dalszego spadku stopy bezrobocia oraz mocniejszych płac, które ponownie będą wywierały presję na inflację. Źródło: Bloomberg
Pomimo tego, że brakuje nam pełnego obrazu oczekiwań, warto zwrócić uwagę na indeksy regionalne. Subindeks dotyczący zatrudnienia w badaniu Fed z Filadelfii wypadł najwyżej w historii! Korelacja z NFP jest dosyć spora (pomijając zawirowania z początku pandemii), co może sugerować, że rynek pracy jest wciąż bardzo mocny. Oczywiście samo NFP jest raportem bardzo zmiennym, ale nawet rozczarowujący odczyt poniżej 400 tys. powinien zapewnić podwyżkę na poziomie 50 punktów bazowych w maju, w szczególności, jeśli płace w dalszym ciągu będą rosnąć.
Subindeks zatrudnienia z indeks Fed z Filadelfii wypadł najwyżej w historii! Źródło: Bloomberg
Czy dane mają jeszcze znaczenie?
Głównym tematem dla rynków jest oczywiście wojna. Teoretycznie sugeruje się, że pracodawcy w USA mogli wstrzymać się z dodatkowym zatrudnianiem w związku z wojną, choć temat ten jest dla zwykłych Amerykanów jest odległy. Z drugiej strony wojna ma wpływ na inflację, która też mogła wpłynąć na zatrudniających. Naszym jednak zdaniem nie powinno to mieć na tym etapie takiego dużego znaczenia. Co więcej, dopóki mocny rynek pracy będzie wciąż widoczny (raport ADP sugerował potężny wzrost zatrudnienia w sektorze produkcyjnym, który jest w zasadzie trzonem gospodarki, reagującym jako pierwszy na problemy czy ożywienie), gospodarka USA powinna trzymać się mocno.
Jak zareagują rynki?
EURUSD
Dolar ma za sobą 3 kwartały wzrostu. Ten tydzień przyniósł sporą korektę, ale po rebilansowaniu na koniec kwartału powinniśmy zauważyć powrót do amerykańskiego dolara. Wyjątkiem oczywiście byłyby dane, które zmieniłyby oczekiwania Fed. Niemniej nawet negatywne zaskoczenie z grudnia nie zmieniło postawy Fed, dlatego tym razem nie będzie inaczej. Obecna słabość dolara i możliwe negatywne zaskoczenie mogą dać pewną okazję na parach dolarowych, w tym na dosyć wywyższonej parze EURUSD.
Źródło: xStation5
Złoto
Złoto domknęło dywergencję z rentownościami. Z kolei korelacja z dolarem zmniejszyła się. Dla złota kluczowe powinny być dane dotyczące płac. Wysokie płace wskazywałyby na dalszą presję inflacyjną, która może dawać złotu pozytywne perspektywy ze względu na chęć ochrony wartości. Niemniej ryzykiem dla złota byłby mocny wzrost rentowności, np. taki który obserwowaliśmy 25 marca.
Źródło: xStation5
US500
Temat wojny w Ukrainie niestety spowszedniał inwestorom. Kluczowym czynnikiem dla rynku akcji będzie inflacja oraz czy podwyżki stóp wpłyną na spowolnienie gospodarcze. Mocny rynek pracy oznacza prawdopodobną kontynuację ożywienia gospodarczego. Kluczowe wsparcie dla US500 znajduje się w okolicach 4575 punktów. Z drugiej strony nastąpiło wyjście powyżej zniesienia 61.8 ostatniego dużego ruchu spadkowego, co oznacza zanegowanie całego negatywnego impulsu.
Źródło: xStation5
