Czy Polska doczekała się rodzimej agencji ratingowej? Jak się okazuje, Instytut Analiz i Ratingu (IAiR) utworzony w 2014 roku przez Warszawską Giełdę, otrzyma wsparcie, które umożliwi publikowanie ratingów.
Informacje jako pierwsza podała do wiadomości Rzeczpospolita. Czytamy, że Instytut Analiz i Ratingu dzięki wsparciu Polskiego Funduszu Rozwoju i Biura Informacji Kredytowej już wkrótce będzie mógł przeprowadzać pierwsze ratingi. Do tej pory, instytucja utworzona w 2014 roku przez Giełdę warszawską nie dokonała żadnego ratingu emitenta obligacji korporacyjnych. Ten ważny krok dla IAiR, stanowi element planu Morawieckiego, który przypisuje istotną rolę rynkowi kapitałowemu w Polsce. Jednak, zanim IAiR dokona pierwszych ratingów, musi zostać zarejestrowany w Europejskim Nadzorze Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA). Jest to warunek konieczny, by w przyszłości IAiR mógł publikować oficjalne ratingi. Oczywiście, polska agencja ratingowa nie dorówna trzem gigantom: Moody’s, Fitch, czy S&P. Usługi IAiR będą skierowane głównie dla mniejszych przedsiębiorstw, które nie są w stanie pokryć kosztów związanych ze zleceniem ratingu jednej z trzech największych agencji.
