Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

index dija

Notowania indeksu DJIA mają ochotę kontynuować trend wzrostowy. Jednym z argumentów przemawiającym za tym jest układ podwójnego dna, jaki pojawił się w żółtej strefie. Jej wysokość to 200 punktów, co jest szerokim zakresem jak na dzienne wsparcie. Alternatywnie można cenę 33560 i 33360 punktów potraktować jako dwie niezależne wartości. Pierwsza jest klasycznym wsparciem wynikającym z serii dołków, które pojawiły się na przestrzeni miesiąca kwietnia. Druga to efekt porównania ze styczniową korektą.  

Pewną przeszkodą we wzrostach mógłby być lokalny opór 34100 punktów, ale po jego pokonaniu widać, że notowania US30 powróciły do tej czarnej linii, zamieniając ją we wsparcie. Tym samym otwarta jest droga to tworzenia nowego szczytu, czyli ruchu będącego konsekwencją uformowania się dołka w żółtej strefie wsparcia.

Ponieważ amerykański indeks 30 spółek nie ma historii notowań powyżej szczytu 35000 punktów, to, to miejsce na chwile obecną jest jedynym realnym punktem odniesienia dla popytu. Aby móc spojrzeć dalej,  należy „wróżyć” przyszłość, której nikt nie zna.

Aktualny układ wskaźników jest trudny do opisania i wyciągnięcia daleko idących wniosków. RSI wyhamował wzrosty po zbliżeniu się do strefy zaczynającej się wartością 70 punktów i teraz wszedł w fazę spadkową. Być może najbliższe wsparcie 34100 punktów zmotywuje inwestorów do kontynuacji trendu, wtedy  to narzędzie podąży za białymi świecami.

MACD dość często zmienia strony więc trudno korzystać z jego pomocy w określeniu dominującej strony na interwale H4. Na dziennym wykresie przyjmuje on spadkowy charakter, co  jest sprzeczności z ostatnimi nowymi szczytami. Jest to poważny sygnał ostrzegawczy, który należy uwzględnić w tej analizie.

Reklama

Podsumowując, tak długo, jak US30 pozostaje powyżej 34100 punktów, to trudno doszukiwać się scenariuszy spadkowych na tym instrumencie. 

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z index dija