Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

indeksy giełdowe anglia

Ten najbardziej klasyczny rajd grudniowy, w oryginale zwany Santa Claus Rally, ma miejsce na giełdach właśnie teraz, warto więc przyjrzeć mu się z bliska.

 

To statystyczny, cykliczny efekt kalendarzowy, który łatwo zdiagnozować i obliczyć, a przez to nadaje się do praktycznej implementacji jako strategia inwestycyjna.

Po raz pierwszy zwrócił na niego uwagę w 1972 roku Yale Hirsch w „Stock Trader’s Almanac” (Hirsch był jego założycielem). Te kilka sesji po Świętach bardzo często okazywało się okresem wzrostów na giełdzie, stąd nazwa. Dokładnie rzecz biorąc rajd ten liczy się jako zmiany kursów podczas wszystkich sesji między Świętami a nowym rokiem plus 2 pierwsze sesje nowego roku.

Reklama

 

Skąd ten optymizm, który wynosi indeksy?

Istnieje kilka domniemanych powodów:

– mała aktywności instytucji, co powoduje mniejszą płynność i zostawienie pola do popisu inwestorom indywidualnym, którzy zwykle są bardziej optymistycznie nastawieni,

– inwestowanie w akcje premii i nagród, które są wypłacane na koniec roku,

– wyprzedzanie wzrostowego „Efektu stycznia”, czyli kolejnego efektu kalendarzowego,

– ogólny optymizm związany ze świętami, końcem roku,

Reklama

– upiększanie portfeli przez fundusze,

– samospełniająca się przepowiednia.

Najważniejsze oczywiście pytanie to: czy dane rzeczywiście potwierdzają istnienie tego efektu?

Zebrałem poniżej najświeższe statystyki, które obrazują ów rajd w liczbach.

Tak wygląda to dla indeksu S&P 500 za lata 1950-2020:

 grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

Jak widać ten rajd nie zachodzi w zyskowny sposób co roku, ale mimo to jego występowanie mierzone trafnością zajścia wynosiło 78,9%. Inwestując co roku w ten rajd można było zarobić średnio 1,33%.

Wyliczenia sięgające jeszcze dalej, czyli za ostatnie 92 lata, pokazują 77% sprawdzalność i średni zysk z takiej inwestycji 2,66 %. Można więc wnioskować, że siła owego efektu z dekadami słabnie, ale mimo wszystko generuje pozytywną wartość oczekiwaną.

 

 


 Materiał pojawił się na portalu, dzięki uprzejmości blogi.bossa.pl

Reklama

Czytaj blogi.bossa.pl


 

 

Tak wyglądały pod tym względem ostatnie lata na indeksie S&P 500 (kolumna Santa Claus Rally) oraz zmiany indeksy w wybranych okresach później:

 grafika numer 2 grafika numer 2

Reklama

Da się  w tym zestawieniu zauważyć, że gdy rajd kończył się na minusie, to również cały miesiąc styczeń okazywał się stratny. To jednak tylko w ostatnich 2 dekadach się sprawdzało, dla danych długoterminowych wygląda to już nieco inaczej.

Korelacje wyników Rajdu ze zmianami indeksu za cały kolejny miesiąc, kwartał, pół roku i rok wypadają w wyliczeniach Marka Hulberta od 1896 dla indeksu DJIA tak oto:

 grafika numer 3 grafika numer 3

Kiedy Rajd kończył się stratą, kolejne okresy dawały średnio dużo większe zyski (czerwone słupki) niż gdy Rajd kończył na plusie (zielone słupki).

Policzyłem szybko, czy taki efekt występuje również na GPW. Do statystyki wziąłem indeks WIG. Za ostatnie lata Santa Claus Rally na GPW wyglądało tak:

Reklama

 grafika numer 4 grafika numer 4

No cóż, rewelacji nie ma. 5 na 11 przypadków kończyło się pod kreską, co daje trafność 45%, ale wynik takiej corocznej inwestycji dałby mały, średni zysk w wysokości 0,61%. Amerykanie potrafią więc bawić się nieco lepiej i po pierwszym dniu tegorocznego Rajdu wynik jest póki co rewelacyjny.

 

Oryginalny artykuł znajdziesz pod tym linkiem. Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj blogi.bossa.pl

Reklama

 

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A.nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Czytaj więcej