Wczoraj GUS kontynuował listopadowe publikacje głównych miesięcznych danych. Zarówno sprzedaż detaliczna jak i produkcja budowlano-montażowa zaskoczyły pozytywnie. Zaczynając od sprzedaży. Tu dynamika roczna wzrosła z 0,7% r/r w październiku do 1,6% r/r. Konsensus był ustawiony w okolicy 0,3% r/r, nasza prognoza (0,7% r/r) była nieco bliższa odczytu.
Patrząc szerzej - październik był słabiutki i zasygnalizował wyraźniejsze hamowanie w wydatkach konsumentów. Listopad ten obraz nieco poprawił – po wyrównaniu sezonowym sprzedaż rosła o 2% m/m. Tym niemniej perspektywy wydatków konsumenckich pozostają mizerne, przy ujemnych realnych dynamikach wynagrodzeń i funduszu płac. Dane z budownictwa pozytywnie zaskakiwały drugi miesiąc z rzędu. Produkcja budowlano-montażowa w listopadzie rosła o 4% r/r, przy konsensusie i naszych oczekiwaniach ustawionych na ok. -1,3% r/r. Prawdopodobnie ponownie pomogła pogoda.
Łagodne temperatury w miesiącach jesiennych przyspieszyły najwyraźniej prace, głównie w obszarze infrastruktury. Obszar budowy budynków pozostawał słaby trzeci miesiąc z rzędu, w ślad za słabnącym popytem kredytowym w obszarze mieszkaniowym. Więcej o wczorajszych danych pisaliśmy tu (sprzedaż) i tu (budownictwo). Jakie wnioski po pakiecie listopadowych danych? Koniunktura hamuje, ale nieco wolniej od oczekiwań. Nasza prognoza dla PKB na 2022 (wzrost o 5%) pozostaje aktualna.
Nastroje konsumentów poprawiają się
Wczoraj akurat tak się złożyło, że publikowane były grudniowe badania konsumentów w Polsce (od GUS) i w USA (od Conference Board). Co ciekawe jedne i drugie pokazują podobne tendencje – sugerują, że nastroje konsumenckie odbijają powoli po zapaści z ostatnich miesięcy, a oczekiwania inflacyjne schodzą na niższe poziomy.
W przypadku krajowego badania wzrósł zarówno indeks dot. oceny sytuacji bieżącej (BWUK), jak i ten dot. sytuacji przyszłej (WWUK). Oczekiwania inflacyjne dot. najbliższych 12 miesięcy znalazły się na najniższym poziomie od lipca’21. Indeks Conference Board odbił z kolei z 101,4 do 108,3 i znalazł się najwyżej od kwietnia’22. Oczekiwania inflacyjne są na poziomie najniższym od września’21.