Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

indeks amerykański

Amerykański sektor technologiczny wzbudza ostatnio coraz więcej negatywnych emocji. Wejście w styczeń okazało się na rynku Nasdaq najgorszym od 2008 roku, a cofnięcie Nasdaqa Composite od listopadowego szczytu hossy przekroczyło 10 procent. Sentyment jest zwyczajnie słaby i właśnie w takim układzie sił rynek stanie do spotkania z wynikami kwartalnymi. Z tego musi być dużo fajerwerków.

 

Większość czytelników i obserwatorów rynków wie już, jak fantastycznie zachowywały się w zeszłym roku spółki z koszyka FAAMG (Facebook, Apple, Amazon, Microsoft i Google) i jak słaba miała być reszta Nasdaqa. Internet finansowy dosłownie oszalał wokół  idei, że sens ma tylko FAAMG, a reszta rynku nawet nie jest w hossie. W finale okazało się, że w wyliczeniach był babol i coś, co miało być rewelacją na skalę roku skończyło się wtopą na skalę właściwie globalną.

 

 


Reklama

 Materiał pojawił się na portalu, dzięki uprzejmości blogi.bossa.pl

Czytaj blogi.bossa.pl


 

Spójrzmy jednak na spółki z koszyka FAAMG z perspektywy ostatnich dwóch tygodni i odnotujmy, iż gwiazdom oberwało się całkiem solidnie. Pierwszy tydzień roku był brutalny. Drugi przyniósł odbicie, ale stale największe gwiazdy sektora nowych technologii w USA mają szansę wejść w sezon wyników kwartalnych ze zredukowanymi wycenami i w atrakcyjniejszym położeniu. Naprawdę to powinien być najbardziej gorący temat zaczynającego się jutro sezonu publikacji raportów kwartalnych.

 

 grafika numer 1źródło: stooq

 

Reklama

Oczywiście wszyscy znamy przyczynę przecen – zmiana w polityce Fed i rentowność długu – ale czy naprawdę to jest nowość? Czy w czasach, w których spółki budowały swoją dominację w sieci Fed już nie bywał agresywny? Czy przeszkodziło to Apple zostać  pierwszą spółką, która odliczyła kolejny historyczny pułap kapitalizacji? Nie, nie i nie. Gdyby Fed miał wpływ na wyceny spółek taki, jak chce to widzieć część komentatorów, to nie byłoby baniek spekulacyjnych.

Naprawdę wyjaśnianie przyczyn korekt jest zajęciem dość jałowym, bo nie należy szukać odpowiedzi na pytanie dlaczego spada, kiedy wcześniej coś fruwało wysoko, ale decydować o kupowaniu lub nie. Jeśli ktoś uważa, że będzie taniej, to wie co robić. Jeśli ktoś uważa, że nie będzie taniej, to też wie, co robić. A jeśli ktoś uważa, że to koniec hossy na FAAMG, to rynek ma i dla takich ofertę. A tak serio, ktoś uważa, że to koniec lub chociaż początek końca dominacji lokomotyw hossy?

 

Oryginalny artykuł znajdziesz pod tym linkiem. Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj blogi.bossa.pl


Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A.
Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A.nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Czytaj więcej

Artykuły związane z indeks amerykański