Notowania ropy naftowej lekko odbijają po dwóch z rzędu spadkowych sesjach. W odrabianiu strat nie pomaga jednak wzrost wielkości zapasów surowca w amerykańskich magazynach oraz nieco mocniejszy dolar.
Ceny kontraktów na ropę wychodzą nad kreskę i próbują przerwać serię spadków
Na niekorzyść byków wpływa fakt, że na rynku brakuje krótkoterminowych sygnałów wzrostowych. Niezmiennie jednak w średnim i długim terminie perspektywy kursu rysują się optymistycznie, na co w dużej mierze wpływają zapowiedzi szybszego tempa szczepień populacyjnych.
Wtorek przyniósł jednak nieco rozczarowujące informacje dane o zmianie wielkości zapasów surowca w USA
Zdaniem API w amerykańskich magazynach przybyło 7,3 mln baryłek ropy naftowej. Jeśli raport DOE potwierdzi szacunki, będziemy świadkami trzeciego z rzędu wzrostu zapasów. Nic jednak nie wskazuje, aby miał się powtórzyć wynik z ubiegłego tygodnia, kiedy w USA przybyło 21 mln baryłek ropy.
Inwestorzy na rynku ropy naftowej spokojnie wyczekują na poprawę sytuacji w realnej gospodarce,
a ich uwaga skupia się na utrzymywaniu wysokich poziomów. W powstrzymaniu spadków pomaga w środę linia dwustu sesyjnej średniej kroczącej, która ustanowiła pierwszą linię wsparcia dla notowań ropy WTI. Cena benchmarku znajduje się na poziomie 64 USD i jest o 0,4 proc. wyższa od ceny zamknięcia kwotowań z wtorku. Podobnie zyskuje ropa Brent, a jej cena oscyluje wokół 67,5 USD za baryłkę.
Notowania OILWTI, interwał: H1, źródło: TMS Brokers
Po więcej aktualności rynkowych zapraszamy do serwisu analitycznego TMS NonStop. Jest to platforma dla aktywnych inwestorów, którzy poszukują informacji na temat bieżącej sytuacji na rynkach finansowych. W serwisie użytkownicy znajdą zarówno kalendarz rynkowy, dane makroekonomiczne aktualizowane w czasie rzeczywistym, jak i komentarze analityków. Informacje z TMS NonStop można także znaleźć w aplikacji do mobilnego tradingu TMS Brokers.