Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Ile wzrośnie rata kredytu we frankach?

Niedawno Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) zszokował rynki walutowe, przerywając cykl podwyżek stóp procentowych. To wydawała się dobra wiadomość dla frankowiczów, a jednak niezależnie od tego, raty kredytów frankowych i tak wzrosną…

 

  • Do niedawna oprocentowanie było marginalnym kosztem kredytów frankowych (CHF), jednak od kilku miesięcy stawka SARON zaczyna rosnąć powyżej 0%.
  • Sytuacji nie poprawia silny frank szwajcarski (CHF), którego aktualny kurs względem złotego waha się w okolicach 4,76 zł.
  • Główny analityk HREIT podzielił się z nami wyliczeniami rat frankowych.

 

Najwyższe raty dopiero przed „frankowiczami”?

Gdy kredyty frankowe (CHF) stawały się popularne w 2008 r., głównym ich kosztem był kurs walutowy, a oprocentowanie  przez długi czas miało pomijalny udział w koszcie kredytu. Stawka LIBOR 3M CHF, która stanowiła podstawę do wyliczenia oprocentowania kredytu od 2009 r.,  znajdywała się poniżej 0,5%. Stawka LIBOR 3M rzez kilka lat oscylowała w okolicach 0%, by finalnie w 2015 r. osiągnąć minusowe wartości.

Reklama

 

LIBOR 3M

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Bankier.pl

 

Jednak, kiedy inflacja zaczęła wzrastać w Polsce, okres niskich stóp procentowych kredytów denominowanych w szwajcarskim franku właśnie dobiegł końca. Ponadto w roku 2022 wskaźnik LIBOR został zastąpiony przez inny wskaźnik LIBOR. W październiku 2022 roku wskaźnik ten po raz pierwszy od 2015 roku wzrósł powyżej zera. Ponadto kolejne decyzje Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB) systematycznie prowadziły do wzrostu tego indeksu. Obecnie wskaźnik SARON 3M oscyluje w okolicach 1,71%, jednak przewiduje się, że proces wzrostów niebawem dobiegnie końca. Docelowy poziom, jaki został wyznaczony z perspektywy banku centralnego, jest już niemal osiągnięty.

 

SARON 3M

Reklama

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: Bankier.pl

 

Jak działa wskaźnik SARON? Obliczany jest na podstawie stawek transakcji jednodniowych, które zostały dokonane w przeszłości (3M dla okresu trzymiesięcznego, 6M dla okresu sześciomiesięcznego itd.). Podobnie jak na przykład wskaźnik WIRON 1M, SARON retrospektywnie analizuje przeszłe wydarzenia. Z tego powodu reaguje z opóźnieniem na, chociażby zmiany stóp procentowych czy zachowuje w ostatnich miesiącach, zachowuje liniowy charakter wzrostu (zwłaszcza po podwyżkach stóp w Szwajcarii).

 

Zobacz również: GPW zawiesza notowania akcji wielu znanych spółek! Powodem niejasne przepisy

Reklama

 

A kurs franka (CHF) tylko dolewa oliwy do ognia…

Wzrost oprocentowań kredytów frankowych zbiega się w czasie wraz z dewaluacją polskiego złotego. Na przełomie września i października 2022 r. frank szwajcarski (CHF) osiągnął rekordowy kurs osiągający powyżej 5 zł… W prawdzie po tamtych wydarzeniach kurs franka osłabł, a kurs CHF/PLN  zaczął się wahać pomiędzy 4,75 a 4,54 zł.

 

Kurs CHF/PLN – ostatnie 10 lat

 grafika numer 3 grafika numer 3

Źródło: stooq.pl

Reklama

 

Wprawdzie ostatnia decyzja SNB o niepodnoszeniu stóp procentowych przyczyniła się do lekkiej dewaluacji franka. Niewiele jednak wskazuje na to, by ten trend spadkowy trwał...  Połączenie drogiego franka z wysokim SARON-em oznacza, że frankowicze za niedługo poczują na własnej skórze wzrost kosztów kredytowych. Co gorsza, prawdopodobnie przyjdzie im zapłacić najwyższą ratę od momentu podpisania umowy!

Zobacz również: Inflacja w Polsce we wrześniu. Analitycy nie mają złudzeń — będzie jednocyfrowa i zaskakująca!

 

Komentarz Bartosza Turka, głównego analityka HREIT

 grafika numer 4 grafika numer 4

 

Reklama

„Moment startu kredytów nie jest przypadkowy — w połowie 2008 roku CHF potrafił przez chwilę kosztować nawet poniżej 2 złotych. Wyliczenia te zostały sporządzone na dzień 15 września i wtedy CHF był o około 10 groszy droższy niż dziś, a to ważne, bo teraz każde 10 groszy różnicy oznacza zmianę raty o około 2-3%.

Nie zmienia to faktu, że sytuacja frankowiczów jest obecnie zła. Raty kredytów znacznie wzrosły ze względu na wzrost oprocentowania i notowania pary CHF/PLNWysokość raty oraz duża skuteczność pozwów sądowych bez wątpienia skłaniają część kredytobiorców do rozpoczęcia batalii o unieważnienie umowy kredytowej lub przynajmniej podpisywania ugód z bankami. Niewielki oddech dał tu szwajcarski bank centralny, który wbrew prognozom nie podniósł stóp procentowych. To oznacza, że do kolejnego posiedzenia oprocentowanie tych kredytów nie powinno rosnąć, a rynek zaskoczony decyzją SNB niżej wycenił helwecką walutę.

Nie sposób ocenić jednak jak sytuacja będzie wyglądała w kolejnych miesiącach. Mamy tutaj szereg czynników, które mogą wyraźnie zmienić sytuację: napięcia geopolityczne, nastroje na rynkach, sytuacja gospodarcza czy np. polityka monetarna. Przecież restrykcyjna polityka monetarna SNB może we frankowiczów uderzać w dwójnasób — poprzez wzrost oprocentowania oraz wzrost kursu walutowego. Z drugiej strony powiew nastawienia gołębiego po stronie SNB może dać trochę oddechu (poprzez co najmniej brak wzrostu oprocentowania i spadek kursu CHF). Dużo do powiedzenia ma też nasza rodzima RPP. Jeśli gremium to będzie dalej śmiało obniżało stopy procentowe, to może to negatywnie wpływać na siłę złotego, a im słabszy złoty, tym wyższe powinny być raty frankowych kredytów”.

 

Zobacz również: Krwawa sesja w USA! Popularne spółki mocno potaniały

Czytaj więcej

Artykuły związane z Ile wzrośnie rata kredytu we frankach?