Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ile stoi ropa

Rynek surowców - Druga połowa 2021 roku powinna przynieść utrzymanie wzrostów cen surowców, choć już nie tak dynamicznych jak w ostatnich miesiącach.

 grafika numer 1 grafika numer 1

Pierwsza połowa tego roku była czasem silnego wzrostu cen surowców

- zarówno przemysłowych, metali szlachetnych, ale i rynku żywności (soft commodities) - napędzanych szybką odbudową wzrostu gospodarczego po pandemicznym załamaniu popytu i zwiększeniem nadpłynności rynków finansowych. Szczególnie spektakularnym przykładem jest ropa naftowa. Nieco ponad rok temu wycena zapadających w maju 2020 roku kontraktów na ropę była – po raz pierwszy w historii – ujemna z uwagi na pandemiczne zaburzenia popytowe, ale i braki przestrzeni magazynowych. Obecnie natomiast cena tego surowca pozostaje w silnym trendzie wzrostowym a kontrakty forward wskazują na możliwość jej zwyżki do 80 USD/baryłkę w perspektywie końca roku.

W przypadku ropy pomocne we wzroście cen

są także porozumienia kartelu OPEC+ w sprawie konsekwentnego ograniczania wydobycia oraz odmienne od poprzednika podejście do polityki klimatycznego nowego prezydenta USA. W drugiej połowie roku liczymy na dalsze wzrosty cen ropy naftowej, choć już zdecydowanie skromniejsze aniżeli w ubiegłych miesiącach. Trudno bowiem oczekiwać, by aktywność w światowym przemyśle mogłaby być istotne większa napędzając tym samym kolejne silne wzrosty cen surowców.

Reklama

 grafika numer 2 grafika numer 2

Fakt, iż odbiciu gospodarczemu towarzyszy także silny wzrost globalnej inflacji sprawia,

że na wartości nie przestało zyskiwać złoto. W dobie pandemii stanowiło ono zabezpieczenie przed ryzykiem (risk-off). Wsparcie stanowiło także pandemiczne złagodzenie światowej polityki pieniężnej, które pogłębiło ujemne poziomy dochodowości tzw. obligacji rynków bazowych – substytutu złota w ramach tzw. bezpiecznych przystani – zachęcając do agresywniejszych inwestycji w metale szlachetne. Obecnie zaś uważamy, iż nadrzędnym argumentem przemawiającym za kontynuacją wzrostów cen kruszcu – choć już nie tak silnych jak w ubiegłym roku – będzie tezauryzacja tj. ochrona przed rozpędzającą się inflacją. Nie powinny być one jednak silne a cenę 1800 USD/uncję uważamy za poziom równowagi złota w drugiej połowie 2021 roku

Czytaj więcej