- Dino pokazało wyniki poniżej konsensusu.
- Presja ma być wywierana w szczególności na marże.
- W kolejnych miesiącach roku oczekiwana jest poprawa.
Akcje Dino - co czeka spółkę w 2024 roku?
Wyniki za IV kwartał były poniżej oczekiwań. Zysk netto grupy wyniósł 348,4 mln zł, natomiast konsensus PAP Biznes zakładał 398,8 mln zł. EBIT wyniósł 459,6 mln zł, będąc 12,1% niższy od oczekiwań (522,8 mln zł), a wynik EBITDA to 553,5 mln zł wobec konsensusu na poziomie 614,9 mln zł. W analogicznym okresie przychody osiągnęły 6,7 mld zł, a analitycy oczekiwali 6,9 mld zł. Dane te spowodowały spadek o ponad 8% w trakcie piątkowej sesji na GPW.
Zobacz również: Wojna cenowa między dyskontami podoba się Polakom! Chcą jeszcze bardziej podkręcić temperaturę
Notowania Dino Polska na tle indeksu WIG20
Źródło: TradingView
W trakcie pogłębiania się spadków ujawniono rekomendację analityków Noble Securities. W raporcie z 19 marca podwyższyli cenę docelową dla akcji Dino Polska do 445,1 zł z 431,8 zł, wskazując na "akumuluj".
"Dane GUS i PIH pokazują, że w 4Q23 i 1Q24 konsument wciąż pozostaje słaby i częściej kieruje swoje kroki w stronę dyskontów dokonując codziennych zakupów, co jest lekko sprzyjające dla Dino. Krótkoterminowo inflacja kosztowa (podniesienie płacy minimalnej) wraz z trwającą wojną cenową między dyskontami nie sprzyja poprawie marż, a oczekiwany spadek inflacji nie będzie sprzyjał sprzedaży porównywalnej, dlatego też należy spodziewać się możliwej presji na marże" - napisano w raporcie Noble Securities.
Zobacz również: Spółka z NewConnect inwestuje w monety i znaczki. „To nietypowe i dość odważne”
Kiedy nadejdzie poprawa?
W 2023 r. marża EBITDA wyniosła 8,7%, natomiast w 2022 r. było to 9,3%. Sprzedaż Lfl wzrosła o 17,2% względem 28,5% w poprzednim roku. Świeże produkty stanowią już ok. 40% sprzedaży grupy.
"Uważnie wsłuchujemy się w potrzeby konsumentów tak, by w obliczu wzrostu dochodów rozporządzalnych pozwoliło to wygenerować niski dwucyfrowy wzrost sprzedaży like-for-like. Podejmujemy starania, aby nasza marża EBITDA wróciła do długoterminowego trendu wzrostowego. Będzie to jednak wyzwaniem, gdyż 2024 r. to kolejny rok wzrostu kosztów działalności i uatrakcyjniania oferty cenowej sklepów Dino dla konsumentów. Rosnąca skala działalności i dyscyplina kosztowa będą nas wspierać w dążeniu do tego celu i jednocześnie wzmacniać fundamenty naszej firmy, aby efektywnie realizować jej dalszy rozwój" - przekazał w liście do akcjonariuszy Michał Krauze, członek zarządu Dino Polska.
Według Noble Securities od 2Q24 ma nadejść poprawa, zarówno co do siły nabywczej konsumenta, jak i mniejszej presji kosztowej. Ma to pomóc w osiągnięciu wyniku EBITDA na poziomie 2,49 mld zł w 2024 r. przy przychodach sięgających 30,18 mld zł.
Zobacz również: Dywidendy GPW - Atal podzieli się wysokim zyskiem
Wśród największych możliwych ryzyk wskazano z kolei wolniejszy rozwój sieci sprzedaży.
"Oprócz poprawy na poziomie mix-u produktowego i LFL, to właśnie wzrost skali działalności wpływa głównie na zwiększanie przychodów i poprawę/utrzymanie marż. Dodatkowo czynniki wpływające na pogorszenie ogólnej sytuacji gospodarczej, zmniejszające siłę nabywczą ludności, jak inflacja mogą powyżej pewnego poziomu negatywnie wpływać na sprzedaż porównywalną" - przekazano w raporcie z 19 marca.
W IV kwartale sieć uruchomiła 66 nowych placówek, co daje 250 narastająco od początku roku. Pod koniec roku na rynku polskim funkcjonowało 2406 sklepów Dino, a więc powierzchnia wynosiła 947,9 tys. metrów kwadratowych i była o 11,8% większa niż rok wcześniej. 89% sklepów posiada własną instalację fotowoltaiczną. Łączne nakłady inwestycyjne w tym roku mają wynieść ok. 1,5-1,6 mld zł. W 2024 r. liczba sklepów ma się zwiększyć o kilkanaście procent.
