Główny Urząd statystyczny pokazał najnowsze dane z rynku pracy, w tym dotyczące stopy bezrobocia. Okazało się ono nieznacznie niższe niż w kwietniu i zgodne z oczekiwaniami analityków. Mimo niższej liczby zarejestrowanych bezrobotnych w maju zauważalnie więcej osób niż miesiąc wcześniej zarejestrowało się w Urzędach Pracy.
Zobacz także: Inflacja spada, ale Polacy wydają coraz mniej - fatalne dane sprzedaży detalicznej!
Na skróty:
- GUS w majowym biuletynie statystycznym opublikował dane z polskiego rynku pracy
- Stopa bezrobocia wyniosłą w zeszłym miesiącu 5,1% i okazała się zgodna z wcześniejszymi szacunkami Ministerstwa Rozwoju i Polityki Społecznej
- Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w Urzędach Pracy spadła o prawie 20 000 osób
- Jednocześnie w maju liczba osób, które zarejestrowały się jako bezrobotni była o ponad 6% wyższa niż w kwietniu
- Dynamika zatrudnienia wyniosła 0,4% w skali roku
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Bezrobocie w Polsce
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, stopa bezrobocia w maju wyniosła 5,1%, co było zgodne z oczekiwaniami analityków, a także z szacunkowymi danymi Ministerstwa Rozwoju i Polityki Społecznej. Dla porównania, w kwietniu stopa bezrobocia wyniosła 5,2%, zaś historyczne minimum danych GUS zostało wyznaczone w sierpniu zeszłego roku, kiedy bezrobocie wynosiło 4,8%.
W maju liczba osób bezrobotnych zarejestrowanych w Urzędach Pracy wyniosła 802,3 tys., w porównaniu do 821,9 tys. miesiąc wcześniej. Z zarejestrowanych bezrobotnych 33,9 tys. zostało zwolnionych z przyczyn dotyczących ich zakładów pracy.
Na koniec maja 162 pracodawców zadeklarowało zwolnienie 18,9 tys. pracowników, w tym 2,9 tys. osób z sektora publicznego
W maju w Urzędach Pracy zarejestrowało się 93,6 tys. osób, co oznacza wzrost o 6,6% w porównaniu do kwietnia.
GUS potwierdził spadek stopy bezrobocia do 5,1% w maju z 5,2% w kwietniu. Liczba bezrobotnych spadła o 20 tys. m/m. To głównie wynik wahań sezonowych. W ostatnich miesiącach odsezonowana liczba bezrobotnych nieznacznie rosła. A więc de facto stopa bezrobocia tkwi w stagnacji. pic.twitter.com/hHxTfE8ZoN
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) June 26, 2023
Oczywiście należy pamiętać, że dane Głównego Urzędu Statystycznego na temat stopy bezrobocia określają odsetek osób zarejestrowanych w Urzędach Pracy jako bezrobotni w stosunku do liczby wszystkich zatrudnionych osób. Status bezrobotnego traci się po 90 dniach od zarejestrowania w Urzędzie i takie osoby nie są brane pod uwagę w statystykach dotyczących stopy bezrobocia w Polsce.
Sprawdź także: Kolejne rozczarowujące dane z polskiego przemysłu! Rynek pracy pokazuje swoją moc
???????? Stopa bezrobocia spadła w maju do 5,1%. Patrząc na szczegóły obserwujemy - po raz pierwszy od pewnego czasu - pogorszenie skali wyrejestrowań netto. Albo to odzwierciedlenie słabszej koniunktury (wreszcie), albo nikogo (z faktyczną zdolnością do pracy) już tam nie ma. pic.twitter.com/ndP22Kt6k2
— mBank Research (@mbank_research) June 26, 2023
Oprócz tego dynamika zatrudnienia w maju utrzymała się na poziomie 0,4% w skali roku, zgodnym z oczekiwaniami analityków i identycznym jak w kwietniu. W maju 2022 r. odnotowany w skali roku wzrost był wyższy i wynosił 2,4%.
W ujęciu miesięcznym liczba etatów zmniejszyła się o 0,1%, spadając do 6,5177 mln. Niewielkie zmniejszenie przeciętnego zatrudnienia w maju 2023 r. było wynikiem, m.in. zwolnień pracowników w jednostkach oraz końcem umów terminowych i nieprzedłużaniem ich z pracownikami
Jeśli zaś chodzi o tempo wzrostu przeciętnych wynagrodzeń w maju, to było ono nieznacznie niższe od oczekiwań analityków. Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w maju wyniosło 7181,67 złotych brutto i było o 12,2% wyższe niż rok wcześniej i jednocześnie niższe o -3,4% w porównaniu do kwietnia. Spadek przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w maju 2023 r. względem kwietnia 2023 r. spowodowany był mniejszą skalą dodatkowych wypłat, które miały miejsce w poprzednim miesiącu, m.in. premii kwartalnych i rocznych, nagród jubileuszowych, a także wypłat odpraw emerytalnych.
Dla porównania: w kwietniu przeciętne wynagrodzenie rosło w tempie 12,1% w skali roku, natomiast analitycy spodziewali się majowego wzrostu na poziomie 12,7% w ujęciu rocznym.
W maju dynamika wzrostu płac po raz kolejny zbliżyła się do tempa inflacji, która wyniosła równe 13% w skali roku. Oznacza to, że spadek realnych płac (skorygowanych o inflację) jest coraz słabszy i w kolejnych miesiącach - przy postępującej dezinflacji - można będzie spodziewać się, że po raz pierwszy od ponad roku płace realne będą rosły.