Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ile dziś zapłacisz za jednego funta (GBP)

Koniec tygodnia przyniósł lekkie osłabienie złotego, które przyczyniło się do wzrostu kursu EUR/PLN do 4,52 i USD/PLN w okolice 4,00.

 grafika numer 1 grafika numer 1

W porównaniu do zeszłego piątku złoty nieco umocnił się w stosunku do głównych walut,

jednak podwyższona zmienność towarzyszy polskiej walucie w ostatnich tygodniach, co w dużym stopniu związane jest z nastrojami rynkowymi wokół konfliktu Rosji z Ukrainą. Rynek wciąż nie wycenia otwartego konfliktu zbrojnego, ale mieszane sygnały płynące z obu stron oraz doniesienia z krajów zachodnich nie pozwalają na całkowite wyeliminowanie ryzyka eskalacji napięć. W takim otoczeniu lokalne dane miały niewielki wpływ na notowania złotego.

 grafika numer 2 grafika numer 2

Jednak warto odnotować silny wzrost produkcji przemysłowej o 19,2% r/r i przyspieszenie inflacji PPI do 14,8% r/r. Takie dane potwierdzają oczekiwania na kontynuację cyklu podwyżek stóp procentowych RPP, gdyż solidny stan gospodarki pozwala na ograniczanie wzrostu cen poprzez zacieśnienie polityki pieniężnej. Nieco poniżej oczekiwań wypadły dane o wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw, jednak blisko 10% wzrost płac w porównaniu do stycznia ubiegłego roku wciąż rodzi pytania na temat spirali płacowo-cenowej.

 grafika numer 3 grafika numer 3

Kontynuacja jastrzębiej polityki, którą prezes A. Glapiński przedstawił w niedawnym wywiadzie prasowym,

powinna wspierać umocnienie złotego, jednak przy utrzymaniu napięć geopolitycznych oczekujemy, że kurs EUR/PLN pozostanie w przedziale 4,50-4,55. Pomimo wspomnianych ostrożnych rynkowych nastrojów, napływ kapitału w stronę tzw. bezpiecznych przystani jest wciąż umiarkowany. Japoński jen czy szwajcarski frank umocniły się o niecały 1% w relacji do dolara, co pokazuje, że pomimo korekty na rynku akcji, ciężko jeszcze mówić o panice.

 grafika numer 4 grafika numer 4

Na krajowym rynku stopy procentowej ostatni tydzień przyniósł wyraźne spadek krzywych dochodowości

Mocniejszy od oczekiwań styczniowy wzrost produkcji przemysłowej i PPI, czy wysoki wzrost płac nie zaszkodziły wycenom instrumentów. Negatywne reakcje mogły być łagodzone przez umiarkowane wypowiedzi przedstawicieli RPP i perspektywę zbliżającego się końca cyklu podwyżek stóp w Polsce. Inwestorzy z dużą uwagą śledzili też trendy na globalnym rynku, gdzie dominowały spadki rentowności obligacji (popyt na aktywa bezpieczne wzmacniała napięta sytuacja na Ukrainie).

 grafika numer 5 grafika numer 5

Spadki krzywych dochodowości z ostatniego tygodnia mają bardziej charakter krótkoterminowy

W najbliższych dniach czynnikiem ryzyka pozostanie rozwój wypadków wokół Ukrainy. Wzrost niepewności będzie wzmacniać popyt na aktywa bezpieczne. W dłuższej perspektywie jednak dochodowości obligacji powinny powrócić do trendu wzrostowego, czemu sprzyjać będzie perspektywa zaostrzania polityki pieniężnej w USA i strefie euro. W najbliższych dniach ten scenariusz wzmacniać mogą krajowe dane nt. sprzedaży detalicznej (PKO: 10,5% r/r) i w strefie euro wstępne odczyty PMI.

 grafika numer 6 grafika numer 6

 

Oczekiwane solidne dane mogą osłabiać wyceny obligacji w Europie

W czwartek odbędzie się aukcja regularna, na której Ministerstwo Finansów zaoferuje OK0724, WZ1126, PS0527, WZ1131 i DS0432 za 3-6 mld PLN. Biorąc pod uwagę umiarkowany popyt na papiery o stałym kuponie MF może mieć pewne trudności z uplasowaniem pełnej oferty. Sprzedaż może ukształtować się bliżej 5 mld PLN, wzmacniana głównie przez emisję papierów o zmiennym kuponie (WZ1126). W tej sytuacji rentowności polskich 5- i 10-letnich obligacji powinny utrzymywać się w pobliżu 4,0%.

 grafika numer 7 grafika numer 7

Czytaj więcej

Artykuły związane z ile dziś zapłacisz za jednego funta (GBP)