Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Ile dotychczas zarobił Kanał Zero?

  • Ile dotychczas zarobił Kanał Zero? 
  • Czy Stanowski inwestuje w nieruchomości? 
  • Dlaczego prowadzący został skrytykowany przez internautów? 

 

Ile zarobił Kanał Zero? Mocny wzrost 

Kanał Zero oficjalnie rozpoczął działalność 2 lutego, gromadząc przy tym sporą widownię. Nic dziwnego, gdyż rozpoczęto od mocnego wydarzenia, jakim był wywiad z prezydentem. 

Już 2 dni po premierze pomysłodawca projektu Krzysztof Stanowski podzielił się wynikami oglądalności. Jak przekazano, 1 lutego kanał miał 543 tys. subskrybentów. W niedzielę kanał śledziło już 693 546 internautów, 4 lutego oglądalność wyniosła 10,9 mln.

  

 

Dla porównania założony w 2020 r. Kanał Sportowy (wówczas w składzie Krzysztof Stanowski, Michał Pol, Mateusz Borek i Tomasz Smokowski) ma obecnie 1,01 mln subskrybentów. 

W odpowiedzi na post Stanowskiego w serwisie X (dawniej Twitter), internauta próbował oszacować, jak wyniki przekładają się na wpływy finansowe. Jego zdaniem bieżące wyświetlenia pozwoliły uzyskać ok. 16 tys. zł. Dziennikarz sportowy nie pozostawił tej wiadomości bez odpowiedzi, dzieląc się danymi. Według przekazanych informacji, przez pierwsze 4 dni kanał miał zatem zarobić 115 tys. zł. 

Reklama

 

Zobacz również: Jakie kryptowaluty ma Krzysztof Stanowski? Ile zarobił na cryptos znany polski youtuber

 

W co inwestować? Stanowski rekomenduje nieruchomości  

W jednym z ostatnich materiałów Krzysztof Stanowski podzielił się swoimi doświadczeniami inwestycyjnymi. Jak przekazał, kapitał lokuje głównie w nieruchomościach. Odniósł się również do polskiej giełdy, wskazując na upolitycznienie spółek. Przywołał również jedną z sytuacji, gdy dywidenda nie trafiła do akcjonariuszy, pomimo oczekiwań. Można spekulować, o jaką spółkę chodziło, podobny scenariusz miał miejsce kilkukrotnie w ostatnich latach. 

 

Zobacz również: Dywidendy spółek Skarbu będą wyższe? Ekonomista przedstawia założenia

 

 

W komentarzach internauci zarzucili Stanowskiemu, że powiela częste mity dotyczące rynku, wskazując, że “nieruchomości zawsze rosną”. Wielokrotnie pojawiły się również sugestie, że prowadzący powinien rozważyć inną giełdę lub formę inwestowania. 

O, to ja mam szczęście, bo jakaś inną giełdę mam u siebie w komputerze. Np. mogę sobie zainwestować w spółki bez udziału SP a nawet mogę inwestować w spółki zagraniczne, ETFy, obligacje etc. (...) Poza tym, jak można porównywać inwestowanie w nieruchomości do inwestowania TYLKO w spółki z udziałem SP i na tej podstawie wyciągać wnioski, że giełda jest zła” - skomentował użytkownik o nazwie “Portfel Dywidendowy”. 

Reklama

 

 

Sprowadzanie całego rynku do spółek skarbu państwa nie spodobało się również innym. Część użytkowników zarekomendowała prowadzącemu skorzystanie z usług doradcy inwestycyjnego. 

Reklama

 

 

Zobacz również: Kiedy spadną ceny mieszkań? Sporo zależy od deweloperów!

 

Reklama

Inwestowanie w nieruchomości jest obecnie dość kontrowersyjnym tematem. Wszystko za sprawą znacznego niedoboru mieszkań na rynku czy cen, które wzrosły po wprowadzeniu Bezpiecznego Kredytu 2%. W konsekwencji z oferty deweloperów zniknęły mniejsze mieszkania kwalifikujące się do programu dopłat, a pozostały większe i droższe, wpływając na cenę średnią w poszczególnych miastach. Oprócz zjawiska niedoboru obserwuje się również wzmożoną aktywność flipperów, co budzi niechęć osób, które nie mogą pozwolić sobie na własne M.

Czytaj więcej

Artykuły związane z Ile dotychczas zarobił Kanał Zero?