Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Hu Xijin

Warto wspomnieć, że inwestorów z Nowego Jorku i Londynu czeka przedłużony weekend – w poniedziałek w USA mamy Dzień Pamięci, a w Wielkiej Brytanii Wiosenne Święto Bankowe. Pytanie na ile jest on dla nich samych komfortowy, biorąc pod uwagę ryzyko związane z eskalacją konfliktu pomiędzy USA, a Chinami.

____TradingDot zarabiaj na analizach____

„Wojna handlowa może potrwać długo, ludzie powinni pozbyć się złudzeń, że może być inaczej” – takie słowa napisał w piątek na Twitterze Hu Xijin, dziennikarz chińskiego Global Times’a, który w ostatnich dniach zyskał opinię „dobrze poinformowanego” przez chińskie źródła.

Pekin trzyma się narracji, że to Waszyngton jest odpowiedzialny za eskalację konfliktu

i podejmuje bezpodstawne działania wobec chińskich firm – chińskie władze nie zdecydowały się jednak podjąć konkretnych działań wymierzonych w USA np. nałożyć cła na Apple’a, czy też zablokować eksport metali ziem rzadkich. Obie strony wiedzą, że ten konflikt im się nie opłaca – każdy zdaje się liczy jednak na jakie straty może sobie pozwolić, aby później uzyskać pożądane korzyści.

Być może Chinom ta kalkulacja wypada wybitnie ujemnie. Nie oznacza to jednak, że Chińczycy za chwilę usiądą do stołu z Amerykanami – na razie nic nie wskazuje na to, aby Xi Jinping miał spotkać się na osobności z Trumpem podczas szczytu G-20 w japońskiej Osace w końcu czerwca i przede wszystkim, aby to spotkanie miało być przełomowe.

Reklama

Ten tydzień będzie uboższy w istotne informacje makro od mijającego.

Uwagę przyciągnie rewizja danych za I kwartał w USA w czwartek, oraz dane nt. wskaźnika PCE Core za kwiecień i nastrojach konsumenckich na koniec maja, jakie poznamy w piątek. Dużo będzie się działo w Kanadzie, gdzie mamy decyzję nt. stóp procentowych w środę, bilans C/A za I kwartał w czwartek, oraz PKB za I kwartał w piątek. Koniec tygodnia przyniesie też odczyty indeksów PMI z Chin dla przemysłu i usług, które są liczone przez rządowe CFLP. Uwagę przykują też szacunki dotyczące inflacji HICP dla Hiszpanii i Niemiec, zwłaszcza, że kwietniowe odczyty przyniosły pewne zaskoczenie skalą jej odbicia. Tym samym istotna może być polityka. Poza kluczowym wątkiem USA-Chiny, rynek będzie analizował też wyniki niedzielnych wyborów do Parlamentu Europejskiego pod kątem szans na głębszą integrację w ramach UE w przyszłości, chociaż tą analizę mogą przysłonić obawy związane z Brexitem.

Zapowiedź odejścia Theresy May z dniem 7 czerwca

otworzyła drogę do walki o władzę już teraz. Im gorsze będą wyniki torysów w wyborach do PE i lepsze dla Partii Brexitu, tym większe ryzyko, że brytyjscy konserwatyści mocno skręcą w stronę politycznego radykalizmu i zaczną walczyć o wyborców Nigel’a Farage’a. To jednak znacząco zwiększy szanse na „bezumowny” Brexit z dniem 31 października.

Nota prawna

 

Czytaj więcej