Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

historia pożyczek

Z kredytów korzystają osoby prywatne oraz przedsiębiorcy. Przeznaczane są one na cele konsumpcyjne, zakup mieszkania czy też inwestycje we własną działalność. Współczesne pożyczki oferowane przez banki mają wiele składowych, takich jak liczba i wysokość rat, oprocentowanie, prowizjaitp. Czy jednak pożyczka zawsze wyglądała w taki sam sposób? Jaka kiedyś groziła kara w przypadku przekroczenia terminu spłaty?

Pożyczanie  w starożytności

Od wielu lat pożyczki stanowią formę zobowiązania finansowego, zazwyczaj między bankiem a kredytobiorcą, jednak nie zawsze tak było. Zanim do obiegu wprowadzono monety, wymianie podlegały dobra materialne, które należało zwrócić z określoną nadwyżką, czyli współczesnymi odsetkami. Według historyków pierwsze pieniądze zostały wymyślone przez Sumerów i miały formę nieregularnych grudek metali szlachetnych. Monety pojawiły się natomiast na terenach zamieszkałych przez Fenicjan. Na początku były to podzielone sztabki, które w późniejszym okresie miały okrągły kształt z nabijaną pieczęcią królewską, ograniczającą ryzyko fałszerstwa.

W Rzymie zobowiązanie wobec kredytobiorcy zawierano w obecności postronnej osoby, odpowiedzialnej za trzymanie wagi. Na jednej szali umieszczano kruszec, na drugiej – odważniki. W obecności rzecznika finansowego kredytobiorca i pożyczkodawca przysięgali, że transakcja będzie uczciwa oraz sprawiedliwa dla obu stron. Z racji tego, że Starożytni Rzymianie wierzyli w sprawczość bogów, całe przedsięwzięcie było niemal ceremoniałem religijnym. Po zakończonej transakcji kredytobiorca mógł zwiększyć swój budżet domowy i przeznaczyć pieniądze na dowolny cel.

Jakie konsekwencje groziły w przypadku niewywiązania się z ustalonego terminu zapłaty? Biedni ludzie, pozbawieni bogatych zasobów finansowych, bardzo często trafiali do niewoli. Szeroko zakrojone działania, mające na celu złagodzenie prawa, przeprowadzili Trybuni Ludowi. W efekcie, spłacone pieniądze doliczano do długu właściwego, a w ciągu trzech lat pożyczkobiorca nie mógł trafić do niewoli. Rzymianie znali byli jednak z tego, że cynizm, rozumiany początkowo jako wyrzeczenie się dóbr materialnych, był dla nich ideałem, niemającym nic wspólnego z rzeczywistością. Senatorowie dla własnych celów udzielali pożyczek przez osoby trzecie, z bardzo wysokim oprocentowaniem. W wielu przypadkach odsetki sięgały niemal 50%. Dzisiaj, takie „starożytne RRSO” wydaje się kuriozalne, jednak wiele osób korzystało z lichwiarskich pożyczek. Reprezentatywnym przykładem jest Brutus, który udzielił kredytu miastu Salamina.

Rzeczywista stopa oprocentowania ma swoje korzenie w średniowieczu

Reklama

W okresie średniowiecza pożyczka udzielana była przez duchowieństwo bądź kupca. Ówczesnych handlarzy uznaje się za twórców oprocentowania. Duchowni naliczali natomiast dodatkową opłatę za ewentualne ryzyko utracenia pożyczonych środków finansowych. Jej wysokość nie była usankcjonowana odgórnie, przez co na kredytach klasztory mogły się bardzo wzbogacić. Trzeba jednak przyznać, że dodatkowa opłata nie zmieniała się w trakcie okresu spłaty. Każdy wierzyciel musiał dokonywać indywidualnej zdolności kredytowej pożyczkobiorcy, by ochronić swoje pieniądze.

W późniejszym okresie częstym zjawiskiem były lichwy, stanowiące niemal znak rozpoznawczy umów z kupcami i klasą średnią. W średniowieczu formalności ograniczono do minimum, co nie oznacza, że umowy pomiędzy kredytobiorcą a pożyczkodawcą nie istniały wcale. Jako ciekawostkę warto wskazać okres spłaty, który przy dużych sumach wynosił nawet kilkadziesiąt lat. Królowie także korzystali z pożyczek, głównie przed planowaną wojną. Ich wysokość kilkukrotnie przekraczała cały dochód państwa, co skutkowało podniesieniem podatków. Monarchowie bogacili się zatem kosztem swoich poddanych i obywateli kraju, którym zarządzali.

Przyznanie pożyczki zależy od wartości towaru

W XVII wieku spopularyzowała się pożyczka kupiecka oparta na towarze handlowym. Niemal każda transakcja realizowana była takim kredytem. Specyficzną formę stanowiła pożyczka zaciągana przy operacjach kupna-sprzedaży nieruchomości, która skutkowała zawsze długiem hipotecznym. W XVII wieku stosowano ponadto tradycyjne kredyty finansowe, niezwiązane bezpośrednio z wymianą towarową. Przyznane pieniądze można było zainwestować w handel bądź produkcję dla pomnożenia swojego kapitału. Zazwyczaj jednak kredyty pieniężne przeznaczano na potrzeby konsumpcyjne. Warto dodać, że pożyczkodawcy stosowali różne formy zabezpieczenia środków finansowych. Były to skrypty, weksle, listy zastawne czy też kontrakty handlowe.

Nierzadko w transakcjach uczestniczyli pośrednicy kredytowi, którzy składali swoje podpisy pod umową pożyczkową. Funkcjonowała również tzw. poręka, polegająca na spłacie długu przez inne podmioty w przypadku niewypłacalności kredytobiorcy. Podobnie jak w poprzednich okresach, w XVII wieku każdy wierzyciel naliczał dodatkowe odsetki. W przypadku kredytów handlowych doliczano je do ceny towaru. Pożyczki hipoteczne były natomiast oprocentowane mniej więcej na 6%. Maksymalne odsetki sięgały zwykle 8%. Przez cały okres spłaty obowiązywało stałe oprocentowanie.

Pożyczka w Towarzystwie Kredytowym Ziemskim w Królestwie Polskim

Pierwszą polską instytucją bankową stanowiło Towarzystwo Kredytowe Ziemskie w Królestwie Polskim, mające swoją siedzibę w Warszawie. Stowarzyszenie to zostało założone w 1825 roku, a pomysłodawcą projektu był Franciszek Ksawery Drucki Lubecki – polityk, książę i minister skarbu. Instytucja miała na celu udzielanie pożyczek długoterminowych i wspieranie właścicieli ziemskich, zamieszkujących terytorium Królestwa Polskiego. Główny gmach znajdował się na warszawskiej ulicy Kredytowej. Stowarzyszenie miało ponadto szczegółowe dyrekcje, m.in. w Kaliszu, Siedlcach i Suwałkach.

Reklama

Kim byli członkowie TKZ? W skład stowarzyszenia wchodzili przedstawiciele wyższych klas społecznych, którzy opłacali podatek powyżej 100 zł. Stowarzyszenie wspierał także rząd, przekazując część dóbr narodowych. TKZ wykluczało natomiast chłopów oraz drobną szlachtę. Działalność instytucji skoncentrowana była na oddłużeniu i zmodernizowaniu majątków ziemskich. Za pośrednictwem listów zastawnych spłacano kredyty hipoteczne, których oprocentowanie sięgało 4%. TKZ funkcjonowało do 1944 roku, jednak formalnie jego likwidację zatwierdzono 6 lat później decyzją Ministra Finansów.

Wartość oprocentowania w Banku Polskim

Koniec XVIII i XIX wiek to okres zaborów, dlatego gospodarka naszego kraju znajdowała się w bardzo trudnym położeniu. Można jednak wyróżnić dwie ważne daty dla narodowej bankowości. Oba projekty zostały opracowane przez Franciszka Ksawerego Druckiego Lubeckiego. Poza TKZ, zainicjował on działalność Banku Polskiego, funkcjonującego w latach 1828-1885. Instytucja ta odpowiadała za emisję pieniądza, obrót papierami wartościowymi, udzielanie kredytów i obsługę długu publicznego. Niestety, pod koniec XIX wieku bank został przejęty przez Rosję.

Instytucja emisyjna udzielała komercyjnych kredytów z długim i krótkim terminem spłat, których oprocentowanie wynosiło od 4 do 8%. Bank musiał również spłacać dług publiczny z okresu Księstwa Warszawskiego. Zgodnie z przyjętymi zasadami, kredytu nie można było wykorzystać na pokrycie deficytu budżetowego lub nadzwyczajne wydatki państwowe. Bank niejednokrotnie uczestniczył jednak w pośredniczeniu w zaciąganiu i darowaniu pożyczek dla narodu.

Od czego zależała kwota pożyczki w okresie II RP?

Sytuacja gospodarcza w II RP, podobnie jak w okresie zaborów, nie była łatwa. Rzadko udzielano kredytów długoterminowych, zwłaszcza osobom prywatnym. Przestój ten spowodowany był wysoką inflacją, niekorzystną nie tylko dla obywateli, ale również instytucji, udzielających pożyczek.  Osoby, pragnące uzyskać kredyt hipoteczny, decydowały się zazwyczaj na oferty miejskich banków. Towarzystwa ziemskie wciąż odpowiadały za finansowanie nieruchomości gruntowych na wsi. Miejskie instytucje bankowe zlokalizowane były na obszarze dawnej Kongresówki. Nie udzielały one jednak wielu kredytów.

Taka sama sytuacja dotyczyła listów zastawnych, a główny determinant stanowił niski popyt. Pożyczka hipoteczna, wymagająca wysokiego wkładu pieniężnego, była zarezerwowana dla najbogatszej warstwy społecznej. Za reprezentatywny przykład, obrazujący ówczesną sytuację finansową, można przyjąć wynagrodzenie brutto urzędnika w wysokości 170 zł miesięcznie a koszt zakupu dwupokojowego mieszkania, tj. 30 tysięcy złotych.

Jak pożyczano w PRL-u

Reklama

W PRL-u ogromną popularnością cieszyły się tzw. książeczki mieszkaniowe, które zakładane były przez wielu Polaków, czekających kilka, a nawet kilkanaście lat na przydział swojego wymarzonego lokum. Na własnościowe M3, M4 mogły sobie pozwolić jedynie najbogatsze osoby, posiadające stały dochód w innej walucie niż polski złoty. W PRL-u funkcjonowało kilka banków odpowiedzialnych za udzielanie kredytów mieszkaniowych lub na budowę domu. Roczna stopa oprocentowania wynosiła mniej więcej 5%.

W okresie PRL-u, zwłaszcza za czasów Gierka, starano się odbudować kraj. Powstało wówczas kilka milionów mieszkań, Dworzec Centralny i Trasa Łazienkowska. Niestety, większość inwestycji oparta była na kredytach zaciąganych w zachodnich krajach. W efekcie w latach siedemdziesiątych zadłużenie Polski wynosiło ponad 2 miliardy złotych. Odbiło się to na cenach żywności, wprowadzono kartki, a w sklepach brakowało wielu towarów.

Współczesne kredyty

Działające na rynku banki oferują wiele opcji kredytowych – zarówno długo- jak i krótkoterminowych. Na atrakcyjne dodatki mogą liczyć stali oraz nowi klienci. Przyznawane kredyty dzieli się na odnawialne i nieodnawialne. Dla podmiotów prywatnych dedykowane są pożyczki konsumenckie oraz mieszkaniowe. Przedsiębiorcy mogą natomiast skorzystać z oferty banku na pożyczkę obrotową lub inwestycyjną. Przyznanie kredytu to proces, składający się z kilku etapów.

Na początku należy złożyć odpowiedni wniosek, potem bank przeprowadza dokładną analizę finansową, stanowiącą podstawę przyjęcia lub odrzucenia prośby klienta. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia, podpisywana jest umowa, a przyznane środki trafiają na konto bankowe

Pożyczki online

Pożyczka online to stosunkowo nowe zjawisko. Polega ona na skorzystaniu z kredytu za pośrednictwem strony internetowej banku. Pożyczka online udzielana jest bardzo szybko, a formalności ograniczone są do minimum. Klient może wziąć kredyt bez konieczności wizyty w oddziale banku. Dużym ułatwieniem dla osób, które chcą skorzystać z takiego rozwiązania, są kalkulatory internetowe. Dzięki nim można poznać wysokość raty, całkowitą kwotę spłaty itp. Ogranicza to ryzyko wzięcia kredytu, który nie będzie dostosowany do sytuacji finansowej.

Reklama

 

Jak widać historia pożyczek jest niezwykle długa i zróżnicowana. Obecnie na rynku działają banki i instytucje pozabankowe, które udzielają kredytów osobom prywatnym i przedsiębiorcom. Warto jednak zachować zasadę ograniczonego zaufania. Nie wszystkie instytucje finansowe są bowiem wiarygodne. Jeśli chcecie Państwo zatem wziąć bezpieczny kredyt, bez ukrytych kosztów, warto skorzystać z oferty Citi Bank– https://www.citibank.pl/kredyty/pozyczka-gotowkowa/.

 

PRZYKŁAD REPREZENTATYWNY DLA POŻYCZKI GOTÓWKOWEJ ONLINE

Przykład reprezentatywny dla Pożyczki Gotówkowej online dla nowych klientów. Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi 13,05%, całkowita kwota kredytu (bez kredytowanych kosztów) 37 000,00 zł, całkowita kwota do zapłaty 49 754,42 zł, oprocentowanie zmienne 9,99%, całkowity koszt pożyczki 12 754,42 zł (w tym: prowizja 2 035,00 zł, odsetki 10 719,42 zł, opłata miesięczna 0,00 zł), 59 miesięcznych równych rat w wysokości 829,00 zł oraz ostatnia rata wyrównująca 843,42 zł. Kalkulacja została dokonana na dzień 5 Października 2023 r. na reprezentatywnym przykładzie.

Reklama

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z historia pożyczek