Na rynkach finansowych, w szczególności na rynku Forex, większa zmienność pojawia się wtedy, gdy publikowane są odczyty ekonomiczne. Dla rynku walutowego takimi odczytami są informacje na temat PKB, inflacji, bezrobocia itp. z danego kraju. Dla rynku akcyjnego tego typu informacje napływają bezpośrednio ze spółek i dotyczą m.in. sprawozdań finansowych. To one powodują, że nagle rozpiętość wahań rośnie nawet kilkukrotnie. Jest to główny powód, dla którego inwestorzy indywidualni w szczególności interesują się odczytami oraz próbują na nich zarobić. Odczyt bardziej związane są z analizą fundamentalną, ale biorąc pod uwagę jak wielkie zamieszanie mogą wywołać należy przeanalizować i spróbować połączyć odczyt makroekonomiczny z Analizą techniczną.
Co może spowodować odczyt makroekonomiczny/ komunikat ze spółki?
Obserwują kalendarz ekonomiczny, a w szczególności informacje takie jak NFP (zmiana zatrudnienie w sektorach pozarolniczych w USA), stopy procentowe, konferencje prasowe banków centralnych, itp. nie sposób nie uwzględnić ich w naszej strategii. Generalnie dane makroekonomiczne nie są w żaden sposób powiązane z analizą techniczną. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Analiza techniczna a komunikaty ekonomiczne
Jedno z założeń analizy technicznej mówi o tym, że cena dyskontuje wszystko. To oznacza, że wszelkie prognozy i oczekiwania inwestorów są już uwzględnione w aktualnych wycenach. Dopiero odczyt inny niż oczekiwany może wywołać na rynku zamieszanie. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Praktycznie przed większością danych mamy sytuacje, w której maleje zmienność, a następnie dynamicznie rośnie w momencie publikacji. Zmienność jest tym większa im gorzej prognozowano aktualny odczyt. To idealnie wpisuje się w kwestie związaną z dyskontowaniem oczekiwań przez cenę, a więc w myśl przewodnią analizy technicznej. Jest jednak element losowy, który niezwykle ciężko (o ile nie jest to niemożliwe) zminimalizować. Nikt tak naprawdę nie wie jaki odczyt się pojawi. Dlatego osobom początkującym często zaleca się omijanie danych szerokim łukiem.
Teoretycznie Analiza Techniczna powinna wyprzedzać dane
To chyba najbardziej kontrowersyjny postulat związany z AT. Generalnie analiza techniczna, jako sztuka prognozowania zmian cenowych, jest w stanie funkcjonować bez analizy fundamentalnej. Wręcz dobrze przeprowadzona powinna wyprzedzać to, jak brzmieć będą oficjalne komunikaty i odczyty makroekonomiczne. W praktyce jednak to jaki komunikat się pojawi jest kwestią losową. Tę losowość można spróbować wyeliminować poprzez zastosowanie np. ekonometrycznych modeli, których zastosowanie jest niezwykle skomplikowane. Do danych można podejść jednak w prostszy sposób. Zastanówmy się najpierw co powodują odczyty.
Co powodują odczyty makroekonomiczne?
W Wydaniu 11. magazynu Inwestor wydawanego przez FXMAG, Michał Gryczko przeanalizował statystykę związaną z odczytem NFP. Stanowi ona idealne potwierdzenie moich wcześniejszych słów dotyczących najbardziej prawdopodobnych zachowań. Generalnie statystycznie na głównej parze walutowej EUR/USD ruch na poziomie 60-80 pipsów po odczycie jest ruchem bardzo dużym. Niesie to za sobą istotne wnioski. Po pierwsze taka rozpiętość powoduje, że odczytami muszą interesować się skalperzy (podejście krótkoterminowe do rynku). Skala ruchu dla inwestorów średnioterminowych jest na tyle mała, że w dokonywanej analizie technicznej może być pominięta. Po drugie, jeżeli już zdecydujemy się na handel na danych to wybór odpowiedniego brokera/ domu maklerskiego będzie niezwykle istotny. Niestety, ale handel na kontraktach typu CFD na danych nie jest dobrym pomysłem, w szczególności gdy broker przetwarza nasze zlecenia w modelu Market Maker. Po pierwsze narażamy się na bardzo duże poślizgi cenowe, a po drugie czas wykonania naszej transakcji może znacząco odbiegać od naszych oczekiwań. Dodatkowo mogą pojawić się luki cenowe.
HFT, czyli handel wysokich częstotliwości a odczyty ekonomiczne
Handel na danych bardzo często wiąże się z tzw. handlem wysokich częstotliwości. Niestety nie jest to tani sposób inwestowania i raczej nie osiągalny dla inwestorów indywidualnych. Po pierwsze potrzebujesz świetnego łącza internetowego, a najlepiej gdy twoje biuro jest zlokalizowane jak najbliżej ośrodka przetwarzania zleceń/ giełdy. Po drugie potrzebujesz technologii. Większość tradingu wysokich częstotliwości opiera się na automatach handlowych. Nie są to jednak automaty programowane do platformy MetaTrader 4.0 lub 5.0. Co oznacza, że już sam ich koszt napisania i administracji jest często nieopłacalny dla osoby z kapitałem mniejszym niż milion. Po trzecie potrzebujesz dostępu do informacji z pierwszej ręki. Takie dane możesz dostać wykupując abonament np. w agencji Reuters. Jeżeli uporasz się z tymi 3 elementami to dalej nie będziesz mieć gwarancji, że na rynku osiągniesz sukces.
Dane makroekonomiczne a horyzont inwestycyjny
To czy powinieneś zwracać uwagę na dane najlepiej oddawać będzie twój horyzont inwestycyjny. Jeżeli jesteś graczem krótkoterminowym to koniecznie musisz wiedzieć kiedy może zostać opublikowana ważna informacja. W zależności od twojej strategii możesz próbować handlować na danych, albo je omijać. Jeżeli inwestujesz średnioterminowo to całe szczęście wpływ danych na twoją pozycje w większości przypadków będzie znikomy. Warto, żebyś orientował się kiedy pojawi się dany odczyt, ale nie powinien mieć on wpływu na np. ustawienie parametrów stop loss lub take profit. Jeżeli inwestujesz długoterminowo to odczyty będą przydatne do wykonania analizy fundamentalnej, którą możemy łączyć z analizą techniczną. Sama jednak reakcja ceny na odczyt będzie stanowiła drugorzędny akcept. W przypadku analizy fundamentalnej przewagę osiąga się w długim terminie, a nie w perspektywie samej reakcji rynku na odczyt.
Czy analiza techniczna wpływa na dane?
Oczywiście Analiza techniczna nie ma wpływu na to jakie dane się pojawią. Sam jednak odczyt, nawet jeżeli jest pozytywny może nie oznaczać umocnienia danego instrumentu. Czymś innym jest komunikat makro, a czymś innym reakcja rynku na dane. Wymaga ona zrozumienia zachowań uczestników rynku w czym przydatna może być Analiza techniczna. To w jaki sposób będziemy wykorzystywali dane powinno być ujęte w naszej strategii inwestycyjnej, którą z dyscypliną powinniśmy na rynku egzekwować.
