W Paryżu tabelę zamykało Renault (-5,57%), przeceny Porsche, Mercedesa, BMW i Volkswagena również przekraczały 2%.
O 1% taniała miedź, o 1,5% srebro. Traktujemy to jako sygnał, że płynący z Chin impuls zaczął się wyczerpywać.
WIG20 spadł o 2,47%, mWIG40 o 1,04%, jedynie sWIG80 zyskał 0,02%.
Obroty w Warszawie sięgnęły niemal 1,38 mld zł.
Na wszystkich najaktywniej handlowanych spółkach przewagę mieli sprzedający – PKO taniało o 3,91%, Allegro o 3,47%, KGHM o 2,57%.
W głównym indeksie na plusie zamykały się wyłącznie JSW (+2,70%), Pepco (+0,10%) i Kęty (+0,06%).
WIG_Banki stracił 3,23%. WIG zamyka wrzesień spadkiem o 1,88% przy około dwuprocentowych wzrostach głównych globalnych indeksów i siedemnastoprocentowych zwyżkach w Chinach.
>> Czytaj równiez: Konferencje, wyniki i ważne wydarzenia ze spółek GPW. Co nas czeka w nadchodzących dniach?
S&P500 wzrosło w poniedziałek o 0,42%
S&P500 wzrosło w poniedziałek o 0,42%, a NASDAQ o 0,38% dzięki fali popytu w końcówce sesji. O 2,29% drożało Apple, o 1,16% Alphabet, o 0,93% Eli Lilly, o 0,90% Meta. Negatywna sezonowość, szczególnie silna w ostatnich latach, została tym razem przełamana w świetnym stylu mimo skrajnie wysokiego poziomu wycen.
Pod nieobecność chińskich giełd w Azji silnie odbija Nikkei, ale na pozostałych dalekowschodnich parkietach dominują niewielkie spadki. Delikatnie korygują się kontrakty futures na amerykańskie indeksy, ale wczorajsze dobre zamknięcie w USA stwarza nadzieję, że dzisiejsza sesja w Polsce i Europie rozpocznie się od lekkich wzrostów.
Przebieg dnia zostanie zapewne zdeterminowany wskaźnikiem ISM z amerykańskiego przemysłu i badaniem JOLTS. Poznamy również wstępny wrześniowy odczyt inflacji w strefie euro.
>> Zobacz też: Ceny miedzi mocno rosną z powodu optymizmu związanego z Chinami