Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

giełda w moskwie

W poprzednim tygodniu odnotowaliśmy spadek na rynku rosyjskim o 50 procent i anulowanie sesji. Po 7 dniach możemy uzupełnić przypadek bez precedensu o zmienne, które zeszłotygodniową niespodziankę czynią ledwie wstępem do – delikatnie mówiąc – jeszcze większej niespodzianki.


Tydzień po katastrofie w Moskwie sytuacja wygląda tak, iż giełda jest ciągle zamknięta

Spółki podwójnie notowane spadły po +90 procent. Część może spaść do zera. Dług rosyjski ma status śmieciowy, a firmy zarządzające indeksami potwierdzają wyrzucenie spółek rosyjskich z koszyków i zrobienie dla nich specjalnej kategorii, która chyba nawet nie mieści się w pojęciu frontier market. W skrócie rzecz ujmując rynek rosyjski, jest troszkę jak samolot, który zniknął z radarów gdzieś nad oceanem i niby wszyscy wiedzą, co się stało, ale jeszcze liczą, iż został porwany przez UFO lub wylądował na bezludnej wyspie.

 

Mam akcje Gazpromu, co robić? Co dalej z rosyjskimi spółkami giełdowymi? 

Reklama

 

Naprawdę mamy do czynienia z wydarzeniem bez precedensu

Pakiet sankcji, jakimi obłożone zostały spółki rosyjskie i rosyjska gospodarka lokują całość poza horyzontem zdarzeń, gdzie wszystko jest możliwie. Nie wiem, czy jest na świecie analityk, który odważy się teraz powiedzieć, jak będzie wyglądał rynek rosyjski za kilkanaście dni, kilkanaście miesięcy i czy będzie istniał za kilka lat. Giełda w Moskwie znalazła się w stanie właściwie kwantowym i jest troszkę, jak kot Schrödingera, jednocześnie martwa i żywa do czasu, aż rosyjski bank centralny postanowi otworzyć pudełko i sprawdzić. Trzeba liczyć się z tym, iż zachodni akcjonariusze zostaną zwyczajnie wywłaszczeni, co oznacza, iż kot jest dla nich martwy bez otwierania pudełka.

 

Zobacz także: Ukraina, Rosja i droga naprzód, czyli Kim Catechis i jego przemyślenia na temat sytuacji na Ukrainie

 

Reakcja Europy i USA jest skrajna

Reklama

Wcześniej takich sankcji nie stosowano do krajów takich, jak Rosja, a Korea Północna czy Iran zwyczajnie nie mogły ponieść takich strat, bo nie były włączone w obieg gospodarczy w takim stopniu, jak Rosja. Zachód odpalił bombę atomową, przed którą schronem jest tylko i wyłącznie dywersyfikacja, ale czy dotyczy to również drobnych inwestorów w Moskwie? Mam wątpliwości. Pozostaje nam się cieszyć, iż jesteśmy po odpowiedniej stronie muru, który przedzieli znów Europę. W interesie Niemiec i innych krajów jest, by nie graniczyć w tym nowym układzie sił z Rosją i jej sojusznikami, więc mamy szansę zostać w świecie, gdzie obowiązują znane prawa fizyki. Chociaż tyle i aż tyle.

 

 

Oryginalny artykuł znajdziesz pod tym linkiem. Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj blogi bossa


Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału. Inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem.

Czytaj więcej