Dokładnie dwa lata temu Elon Musk wpadł na pomysł budowy pierwszej w Europie fabryki Tesli. A właściwie „gigafabryki”. Celem padły Niemcy, co może być zrozumiałe, patrząc na stabilną politykę i prawodawstwo (jak dotąd, ponieważ niedawno u zachodnich sąsiadów odbyły się wybory), nie mniej jednak jedną z cech charakterystycznych niemieckich urzędów jest biurokracja, a jedną z cech społeczeństwa – dbałość o klimat. To właśnie stało się aktualnie kością niezgody w drodze do ukończenia inwestycji Tesli – inwestycji, która i tak jest już opóźniona.
Ile wody potrzeba do produkcji samochodów Tesli?
Główny problem polega na tym, że część fabryki znajduje się w obszarze ochrony wody pitnej. Do tej pory Tesla przyjmowała zużycie wody do 1.4 mln m3 rocznie dla fabryki z pełnym wykorzystaniem mocy produkcyjnych tj. 500 tys. pojazdów. Firma zmniejszyła tę wartość o 30 % dzięki procesom oszczędzania wody. Przeliczając na zużycie wody na pojazd, Tesla szacuje zużycie na poziomie 2.2 m3 i podkreśla, że jest to poniżej średniej branży (ponad 3 m3). Jej zdaniem wcześniejsze plany przewidywały zużycie aż 3.6 milionów wody m3 rocznie.
Mimo starań i nakładów finansowych poniesionych przez koncern w celu zmniejszenia wykorzystania zasobów wody, niemiecki urząd wciąż nie wie jak zaspokoić zapotrzebowanie powstającej fabryki, a krytycy obawiają się problemów z wodą pitną i negatywnych konsekwencji dla środowiska.
Nowa fabryka Tesli – powody opóźnień
Prezes Tesli 9. października br. powiedział, że chce rozpocząć produkcję samochodów elektrycznych najpóźniej do grudnia. Inaczej sprawę widzą jednak władze Brandenburgii. Z tego powodu plan Muska jest dość niepewny: po pierwsze brakuje ostatecznego zatwierdzenia ze strony władz, a po drugie po internetowej dyskusji na temat zastrzeżeń wobec budowanej fabryki władze badają, czy istnieje potrzeba pogłębionego prześwietlenia sprawy.
Szef niemieckiego stowarzyszenia ds. wody powiedział: „problem jest wciąż otwarty” oraz „dyskusja, którą prowadzimy z tym krajem (USA), jest dalece nierozstrzygająca”, Ministerstwo Środowiska Brandenburgii (dokładna lokalizacja fabryki) oświadczyło, że rozmowy są kontynuowane.
