euro do złotego dzisiaj

Kurs EUR/PLN miał niezwykle spokojny, a momentami wręcz senny przebieg, w ubiegłym tygodniu. Notowania poruszały się w wąskim przedziale 4,6040 – 4,6630 oczekując na nowe impulsy, których jednak zabrakło. Neutralnie rynek odbierał między innymi doniesienia dotyczące bliskiego porozumienia w sprawie Krajowego Planu Obudowy, zdecydowanie lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki, czy związane z tym faktem dalsze nasilenie oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w Polsce.

Zobacz także: Kursy walut: globalny wystrzał na dolarze - USD przebił kolejne granice; waluty lecą w dół!

 

Nastrój stabilizacji wyceny złotego, ale i pozostałych walut tej części Europy wzmacniało uspokojenie notowań eurodolara. Co prawda pod wpływem jastrzębich wypowiedzi części przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego kurs EUR/USD zwyżkował do poziomu 1,094 jednak był to ruch jedynie krótkotrwały. Jeszcze podczas tej samej sesji (czwartek) zneutralizowały go jastrzębie komentarze tym razem prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej. W efekcie eurodolar powrócił do oscylowania wokół poziomu 1,0830.

 

✕

 

EUR/PLN

Techniczny obraz notowań pary EUR/PLN pozostaje niezmieniony. Już czwarty tydzień z rzędu obowiązuje bowiem trend boczny z poziomami wsparcia i oporu odpowiednio na 4,6040 i 4,6630. W naszej ocenie różnicą w stosunku do poprzednich dni będzie natomiast fakt, iż kurs koncentrować będzie się wokół górnego ograniczenia.

Będzie to wynikiem słabszych globalnych nastrojów w związku z pogarszającymi się statystykami zachorowań na COVID-19 w Chinach. Ryzyko wybicia powyżej poziomu 4,6630 jest naszym zdaniem ograniczone, choć wyższe niż przed tygodniem. Przeciwwagą słabości złotego będzie bowiem proces nasilania się oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w Polsce, który w tym tygodniu zależny będzie od piątkowych danych inflacyjnych z kraju.

W przypadku wyższego od konsensusu odczytu (co byłoby zgodne z trendem ostatnich publikacji) presja na bardziej agresywne działania Rady Polityki Pieniężnej już podczas majowego posiedzenia ponownie by wzrosła umacniając nieco polską walutę.

Zobacz także: Inflacja przyspiesza! Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. - najnowsze dane GUS

 

✕

 

 

USD/PLN

Oczekiwana względna stabilizacja złotego sprawia, że o kierunku notowań USD/PLN w największym stopniu decydować może globalna sytuacja dolara. Liczymy na umocnienie dolara na międzynarodowym rynku głównie pod wpływem pogorszenia nastrojów w wyniku obaw o kondycję chińskiej, a przez to i światowej gospodarki. W efekcie kurs USD/PLN kierować się będzie w stronę ograniczenia na poziomie 4,3932.

 

✕

 

EUR/USD

Już nie tylko dysproporcje w skali oczekiwanego zacieśniania polityki pieniężnej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a strefą euro, ale i nasilenie obaw dotyczących światowego wzrostu gospodarczego odpowiada za umocnienie dolara na początku nowego tygodnia. Wsparciem dla amerykańskiej waluty jest też zmiana obrazu technicznego na prodolarowy po złamaniu bariery 1,0780 w notowania EUR/USD. Uważamy, iż najbliższe dni przyniosą utrzymanie presji na mocniejszego dolara. Szansę na odwrócenie trendu dawałyby lepsze od oczekiwań dane dotyczące inflacji i PKB w strefie euro, jakie zostaną opublikowane w drugiej połowie trwającego tygodnia.

 

 

Rynek obligacji

Za nami kolejny tydzień, w trakcie którego dochodowość obligacji dynamicznie rosła i to wzdłuż całej krzywej. „Winne” były kolejne dane z polskiej gospodarki, które zaskoczyły in plus zmniejszając obawy dotyczące wzrostu gospodarczego oraz podwyższające te dotyczące perspektyw inflacji. W efekcie rynek nasilił swoje oczekiwania związane z docelowym poziomem stopy procentowej. Notowania kontraktu FRA – wyrażające te oczekiwania – wzrosły do poziomu ponad 7,25%. Poza czynnikami krajowymi także argumenty zewnętrzne wspierały wzrost rentowości krajowego długu.

Jastrzębie komentarze prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej (wspierające scenariusz bardziej agresywnej niż 25 pkt. baz. podwyżki stóp procentowych w przyszłym tygodniu) oraz przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego, w tym prezesa Bundesbanku, o możliwej podwyżce stóp procentowych w strefie euro w trzecim kwartale (nawet w lipcu). W efekcie dynamicznie wzrosły notowania obligacji, w szczególności 2-letnich tj. najbardziej wrażliwych na potencjalne zmiany stóp procentowych, na rynkach bazowych.

Zobacz także: Wielkie odrodzenie euro i problem z jego obrotem - prognozy dla walut Saxo na II kw. 2022 r

 

✕

 

10Y PL (%)

Presja na wzrost dochodowości polskiego długu nie ustaje mimo, iż rynek kolejny raz wyraźnie przesunął się w górę w swoich oczekiwaniach co do docelowego poziomu stopy referencyjnej w ramach trwającego cyklu zacieśniania. Niezmiennie utożsamiamy to z wpływem rynków bazowych, wysoką niepewnością co do skali podwyżek stóp, ale i problemami płynnościowymi krajowego rynku obligacji skarbowych (potęgującymi zmienność). Sytuacji nie ustabilizował kolejny w ostatnim czasie przetarg sprzedaży obligacji przez Ministerstwo Finansów ani brak komunikacji dotyczący zapadających dziś obligacji PS0422, których istotnym właścicielem (7 mld PLN a więc 1/3 całości emisji) jest Narodowy Bank Polski. Decydująca dla kierunku notowań najbliższych tygodni ma szansę okazać się piątkowa sesja, gdy poznamy wstępny odczyt inflacji za kwiecień. Będzie on niezwykle istotny pod kątem skali reakcji Rady Polityki Pieniężnej podczas majowego posiedzenia, a tym samym dla poprawności rynkowych oczekiwań co do całego cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Póki co jednak uważamy, iż dochodowość SPW pozostanie w trendzie wzrostowym.

 

✕

 

10Y DE (%)

Niedawne jastrzębie komentarze członków Europejskiego Banku Centralnego sugerujące możliwość wzrostu stóp procentowych w strefie euro w trzecim kwartale tego roku są najnowszym argumentem przemawiającym za zwyżką dochodowości Bunda i większości europejskiego długu skarbowego. Weryfikatorem coraz bardziej agresywnych oczekiwań (rynek wycenia wzrost kosztu pieniądza w EMU w tym roku o 75 pkt. baz.) będą dane publikowane po koniec bieżącego tygodnia, a więc czwartkowy odczyt inflacji w Niemczech oraz piątkowe wstępne dane o PKB w strefie euro oraz inflacji HICP. W przypadku, gdyby zaskoczyły one in plus dalszy wzrost rentowności Bunda wydawałby się nieunikniony. Ryzykiem pozostaje rozwój pandemii w Chinach grożący kolejnymi negatywnymi perturbacjami dla światowej gospodarki.

 

✕

 

10Y US (%)

Rentowność amerykańskich 10-latek systematycznie rośnie, lecz w naszej ocenie zwyżka powinna się zatrzymać w najbliższych dnia a inwestorzy przejść w fazę wyczekiwania co do skali wzrostu stóp procentowych podczas przyszłotygodniowego posiedzenia Fed. Dalsza reakcja rynku Treasuries zależna będzie od faktu, jak silnie (czy o 50 czy 75 pkt. baz.) wzrosną stopy procentowe w USA w maju.

Zobacz także: Bezprecedensowa sytuacja na rynku nieruchomości: szok na rynku najmu!

 

✕