- Rynek nieruchomości w USA jest pod presją wysokich stóp procentowych.
- O ile inwestorzy nie tracą optymizmu, zdecydowanie gorzej jest wśród konsumentów.
- Kupujący odkładają decyzję o zakupie, oczekując stanowczej decyzji ze strony Rezerwy Federalnej.
Rynek mieszkaniowy pod wpływem wysokich stóp
Wysokie stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych wywierają sporą presję na deweloperów i inwestorów na rynku nieruchomości. Efektem jest marcowy spadek wskaźnika budowy nowych domów, który zmalał w marcu bardziej, niż oczekiwano, osiągając najniższy poziom od sierpnia ubiegłego roku. Zarejestrowano redukcję na poziomie 15% (1,32 mln) w ujęciu miesięcznym.
Największe spowolnienie objęło budownictwo wielorodzinne. Tam omawiany wskaźnik spadł do poziomu obserwowanego ostatnio w kwietniu 2020 r. Gospodarka dostrzega oddziaływanie wysokich stóp procentowych na sektor nieruchomości. Obecnie w budowie jest ok. 957 000 budynków wielorodzinnych.
Zobacz również: Ceny mieszkań - ile kosztuje kawalerka w 2024 roku?
“Następuje zauważalny spadek liczby zupełnie nowych budynków wielorodzinnych ze względu na wyższy koszt pieniądza i spłaszczenie zysków z czynszów” - zauważył Peter Boockvar, ekonomista i dyrektor ds. inwestycji Bleakley Financial Group.
Obecna sytuacja będzie mieć spory wpływ na tendencje obserwowane na rynku w 2025 i 2026 r. Mniejsza liczba realizowanych obecnie inwestycji przełoży się najprawdopodobniej na wzrost czynszów. Warto przypomnieć, że średni czas realizacji projektów wynosi kilkanaście miesięcy. Z tego powodu obecne ograniczenie wpłynie na strukturę rynku w przyszłości.
Zobacz również: Czy warto kupić mieszkanie poza miastem? Ceny mogą być prawie o połowę niższe!
“Największe zmiany na rynku mieszkaniowym już miały miejsce. Ponieważ Fed najwyraźniej zakończył już podnoszenie stóp procentowych, z rynku znika pewien stopień niepewności” - uważa Rob Haworth, starszy dyrektor ds. strategii inwestycyjnej w U.S. Bank Wealth Management.
Konsumenci odkładają decyzję o zakupie
Zauważalnie mniej buduje się również budynków jednorodzinnych. Liczba rozpoczętych inwestycji spadła o 12% względem poprzedniego miesiąca. Pomimo tej redukcji, wskaźnik wciąż pozostaje powyżej poziomów z ubiegłego roku. Pojawiają się sugestie, że firmy budowlane pozostają optymistycznie nastawione do rynku, nawet pomimo braku perspektyw na znaczne obniżki stóp procentowych w bieżącym roku.
Indeks cen Case-Shiller w USA
Źródło: S&P Dow Jones Indices
“Połączenie wyższych cen domów i podwyższonych oprocentowań kredytów hipotecznych stwarza znaczącą przeszkodę dla nowych nabywców domów. Albo muszą być w stanie wpłacić większą zaliczkę, albo muszą przeznaczyć większą część swojego miesięcznego budżetu na koszty mieszkania” - dodaje Haworth.
Wyższe oprocentowanie wyraźnie ciąży konsumentom. Ci są zdecydowanie mniej pozytywnie nastawieni do rynku niż deweloperzy. Wskaźnik mierzący nastroje wśród potencjalnych nabywców uległ pogorszeniu, z kolei oczekiwania respondentów dotyczące sprzedaży domów jednorodzinnych w ciągu najbliższych sześciu miesięcy nieznacznie spadły. Warto przypomnieć, że rynek nieruchomości mocno odczuł negatywny wpływ zmiany otoczenia stóp procentowych. Początkowo objawiało się to spowolnieniem popytu, a następnie doprowadziło również do zmniejszenia podaży. Ceny początkowo spadły, aby następnie odbić.
“Bez zmian kwietniowy odczyt sugeruje, że istnieje potencjał wzrostu popytu, ale kupujący wahają się, dopóki nie będą w stanie lepiej ocenić, w jakim kierunku zmierzają stopy procentowe” - komentuje dla serwisu Barron’s Robert Dietz, główny ekonomista grupy handlowej.