- Dlaczego mieszkania w UK nie tanieją, choć wzrost podaży jest większy niż popytu?
- Ile kosztuje już przeciętne brytyjskie mieszkanie?
- Co może zatrzymać wzrosty cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii?
Podaż większa niż popyt, a ceny mieszkań i tak rosną
Wygląda na to, że zasady ekonomii nie działają ostatnio na rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii. Prawo popytu i podaży mówi, że gdy wzrasta podaż na mieszkania, to ich ceny powinny spadać. Tak się nie stało.
Podaż mieszkań w Wielkiej Brytanii wzrosła o 20% rok do roku, wynika z danych Zoopla. Obecnie, na sprzedaż wystawione są nieruchomości mieszkalne o wartości 230 mld GBP.
Jednocześnie, sprzedaż jest o 13% wyższa niż w ubiegłym roku, szacuje Zoopla. Zatem, wzrost podaży przekracza zwyżkę popytu o 7 punktów procentowych. To niebagatelna różnica. Jednak nieruchomości nie tanieją, a progności twierdzą, że mogą nawet jeszcze podrożeć w dalszej części roku.
Cena mieszkania wzrosła w Wielkiej Brytanii o 1,3% rok do roku w maju 2024 roku, wynika z danych Nationwide. Przeciętna cena nieruchomości w Zjednoczonym Królestwie to już 264 tys. 249 GBP, podał Nationwide.
Korekta cen mieszkań miała miejsce w Wielkiej Brytanii w 2022 roku. Pod koniec 2021 roku średnia cena mieszkania w UK przekroczyła 270 tys. GBP. Jednak w ciągu ostatnich kilku miesięcy notowana jest ponowna zwyżka, pokazują dane.
Wykres: Przeciętna cena mieszkania w Wielkiej Brytanii - dane Nationwide.
Źródło: Nationwide.
Nationwide nie dostrzega symptomów przewagi podaży na rynku mieszkaniowym w Wielkiej Brytanii. Zamiast tego, widzi oznaki odporności segmentu nieruchomości po tym, gdy w ostatnich dwóch miesiącach z rzędu odnotowano skromne miesięczne spadki.
Jednak co istotne, to brytyjskie mieszkania w maju 2024 roku są o 1,3% droższe niż rok wcześniej. To również więcej niż zwyżka o 0,6% rok do roku w kwietniu.
Zobacz również: Inwestorzy uciekają z rynku nieruchomości. Jak dużo pieniędzy zniknęło z rynku?
Rynek wydaje się wykazywać oznaki odporności w obliczu trwającej presji na przystępność cenową po wzroście długoterminowych stóp procentowych w ostatnich miesiącach. - stwierdził Robert Gardner, główny ekonomista Nationwide.
Nawet wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii mają nie zachwiać “odporności” rynku nieruchomości. Według ekonomisty Nationwide,polityczna zawierucha nie będzie miała znaczącego wpływu na ceny mieszkań. Kupujący mają kontynuować aktywność na rynku nieruchomości niezależnie od wydarzeń politycznych.
Aktywność na rynku mieszkaniowym utrzymała się na stałym poziomie w kwietniu, pokazały dane Banku Anglii. Zatwierdzone zostało 61,1 tys. nowych kredytów hipotecznych. To podobna wartość do poprzednich miesięcy.
Czytaj także: Największy kryzys rynku nieruchomości od dziesięcioleci. Sprzedaż lokali spadła o 70% a inwestorzy zagraniczni uciekają
