Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

dom cena

  • Dlaczego ceny domów w USA rosły szybciej niż inflacja?
  • Czy to się zmieni?
  • Jakie rozwiązania proponuje rząd Joe Bidena?
  • Czy Amerykanie przejmują się problemem drogich nieruchomości?

 

“Amerykański sen” coraz bardziej odległy - ceny domów coraz wyższe

Własny dom to dla Amerykanów spełnienie “amerykańskiego snu”. Niestety, dla wielu to coraz odleglejsze marzenie. Ceny mieszkań osiągają rekordowe wartości, a płace od lat nie nadążają za ich zwyżką.

Na przestrzeni ostatnich kilku dekad, wzrost cen nieruchomości znacznie przebił stopę inflacji. Gdyby ceny domów rosły w tym samym tempie co inflacja od 1963 roku, to mediana ceny domu w USA wynosiłaby 177 511 USD, wynika z szacunków Clever, firmy analitycznej rynku nieruchomości. Tymczasem, jest to 2,4 raza więcej.

Obecnie mediana ceny domu w USA wynosi 412 778 USD, wynika z danych Redfin. Na przestrzeni ostatnich 60 lat inflacja w Stanach Zjednoczonych spowodowała, że ogólny poziom cen jest wyższy około 10 razy, natomiast ceny domów są wyższe aż 24-krotnie.

Reklama

"Obecnie dorosłym trudniej jest kupować domy niż pokoleniu ich rodziców" - powiedział Matt Brannon, autor badania przeprowadzonego przez Clever.

 

Czytaj także: Dolar amerykański (USD) słabnie – broń ekonomiczna USA traci moc

 

Popyt przewyższa podaż, skąd my to znamy

Dlaczego ceny domów wzrosły w znacznie większym stopniu niż inflacja? Według autora szacunków, to prosta kwestia popytu i podaży.

"Produkcja nie może poruszać się tak szybko w budownictwie mieszkaniowym, jak w innych branżach" - powiedział Matt Brannon z Clever. - "Często oznacza to, że cena rośnie, gdy nie ma wystarczającej podaży, aby zaspokoić popyt".

Reklama

"Gdy pojawia się popyt na inne produkty konsumenckie lub gdy wzrasta, ludzie zazwyczaj nie mają trudności ze zwiększeniem podaży. Natomiast budowa domów jednorodzinnych zajmuje miesiące" - dodał.

Średni czas ukończenia nowo wybudowanego domu jednorodzinnego wynosi blisko 10 miesięcy. To przeciętny okres wyznaczony w badaniu amerykańskiego Census Bureau z 2022 roku.

Co więcej, wraz ze zwiększaniem się populacji Stanów Zjednoczonych i rozwojem miast, pojawiły się ograniczenia związane z zagospodarowaniem przestrzennym. Obecnie, zaporowe ceny działek budowlanych w obleganych ośrodkach miejskich znacznie zwiększają koszty budowy nowego domu.

“Aby zwiększyć podaż mieszkań, lokalni decydenci musieliby obniżyć bariery dla budowniczych poprzez złagodzenie przepisów dotyczących użytkowania gruntów i zagospodarowania przestrzennego. Chodzi między innymi o maksymalną wysokość budynku czy minimalną większość działki” - stwierdził Kirabo Jackson, ekonomista i członek Rady Doradców Ekonomicznych Białego Domu.

 

Zobacz również: Nadchodzi kryzys nieruchomości - nowojorski bank to “śmieć”, ostrzegają agencje

Reklama

 

Polityka, a pogarszająca się przystępność cenowa domów

Opłacalność kupna domu jest obecnie sporym problemem w USA. Kryzys związany z przystępnością cenową domów w Stanach Zjednoczonych jest dla wielu Amerykanów kluczową kwestią polityczną w roku wyborczym.

Ponad połowa (53,2%) właścicieli domów i najemców w USA twierdzi, że przystępność cenowa mieszkań wpływa na to, na kogo planują głosować w nadchodzących wyborach prezydenckich, zgodnie z ankietą zleconą przez Redfin. Co więcej, obecna przystępność cenowa mieszkań sprawia, że 64,2% właścicieli i najemców ma negatywne odczucia co do gospodarki, wynika z danych Redfin.

O kryzysie opłacalności mieszkań w USA pisaliśmy szerzej między innymi w tym artykule: Od 40 lat nie było tak źle na rynku nieruchomości w USA.

Słysząc krytyczne głosy w gronie swych wyborców, prezydent Joe Biden ogłosił na początku marca w ramach swojego budżetu na 2025 rok plan obniżenia kosztów mieszkaniowych, zwiększenia podaży i rozszerzenia dostępu do niedrogich mieszkań.

Reklama

Biden wezwał również Kongres do uchwalenia ulgi hipotecznej, która zapewniłaby ulgę podatkową w wysokości 10 tys. USD dla osób kupujących dom po raz pierwszy oraz podobną ulgę podatkową w wysokości do 10 tys. USD dla rodzin sprzedających swój pierwszy dom.

Wcześniej, Federalny Urząd Mieszkalnictwa USA (FHA) i GNMA, rządowy gwarant federalnie ubezpieczonych kredytów mieszkaniowych, ogłosiły zwiększenie limitów kredytowych i rozszerzenie wymagań pożyczkodawców. Jednak o tym, jak działają programy wsparcia kredytowego stymulujące popyt, a nie podaż, wiemy doskonale z przykładu Polski.

 

Zobacz również: Kryzys sektora nieruchomości w USA - czy ta korekta to okazja inwestycyjna?

Czytaj więcej