Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

dolar aud

Dolar australijski i nowozelandzki umacniały się we wtorek dzięki osłabieniu dolara amerykańskiego, podczas gdy inwestorzy czekali na wskazówki dotyczące tego, kiedy Rezerwa Federalna USA może rozpocząć wycofywanie wsparcia dla gospodarki.

Dolar nowozelandzki zwyżkował

po zaskakująco solidnych danych dotyczących nastrojów w biznesie, które zachęciły inwestorów do wyceniania możliwości podwyżki stóp procentowych nawet już w listopadzie. Przed południem dolar nowozelandzki rósł nawet o 0,77% do 0,7080 dolara, najwyższego poziomu od połowy czerwca.

Dolar australijski zwyżkował nawet o 1,2%

do 0,7599 dolara, gdyż Bank Rezerw Australii ograniczył program skupu obligacji i zasugerował możliwość podwyżek stóp przed 2024 rokiem. Ta decyzja oznacza, że Bank Australii znalazł się w wąskim lecz rosnącym gronie banków centralnych wycofujących się z ogromnego wsparcia dla gospodarek dotkniętych pandemią. Australijska waluta wytraciła jednak część zwyżek i przed południem rosła o około 0,7%.

Tymczasem dolar pogłębił spadki po tym, jak ubiegłotygodniowe dane z rynku pracy USA ograniczyły presję na Fed, by rozpoczął cykl podwyżek stóp. We wtorek dolar i inne główne waluty pozostawały bez większych zmian, gdyż inwestorzy czekali na publikację protokołu z czerwcowego posiedzenia Fed, gdy bank centralny zaskoczył rynki zmianą retoryki na jastrzębią. Protokół zostanie opublikowany w środę o 20.00.

We wtorek przed południem indeks dolara tracił 0,05% do 92,08. Euro było bez większych zmian w okolicach 1,1865 dolara. Europejski Bank Centralny (ECB) wciąż pozostaje daleko w tyle za innymi bankami centralnymi, jeśli chodzi o powrót do cyklu zaostrzania polityki monetarnej. "Ponieważ presja inflacyjna w strefie euro pozostaje stosunkowo umiarkowana, ECB prawdopodobnie nie będzie się spieszył z ograniczaniem skupu aktywów" - napisała w raporcie strateg Commerzbanku You-Na Park-Heger.

"Pierwsza podwyżka stóp procentowych i tak jest jeszcze bardzo odległa" - dodała.

Reklama

Decydenci ECB są w trakcie debaty nad nową strategią, przy czym wielu z nich popiera obecnie pomysł, aby pozwolić inflacji przekroczyć 2% na jakiś czas, gdyż przez większość ostatniej dekady dynamika cen była poniżej celu. Prognozy ECB przewidują roczny wzrost cen na poziomie 2,6% w ostatnim kwartale tego roku wobec 1,9% w ubiegłym miesiącu. Następnie przewiduje się spowolnienie inflacji do 1,5% w 2022 roku i do 1,4% w 2023 roku.

Funt umacniał się o 0,3% do najwyższego od tygodnia poziomu 1,3888 dolara po tym, jak premier Boris Johnson zapowiedział zniesienie restrykcji pandemicznych za dwa tygodnie.

Czytaj więcej