- Ile kosztuje nikiel?
- Dlaczego ceny niklu spadają?
- Jakie są prognozy dla metalu na najbliższe lata?
Ceny niklu na LME w dół
Ceny niklu na London Metal Exchange (LME) obecnie wynoszą około 16 tys. USD za tonę. Po krótkotrwałym wzroście, który do 20 maja 2024 roku podniósł ceny do rocznego maksimum wynoszącego 21,615 tys. USD za tonę, obserwujemy obecnie znaczny spadek. Notowania niklu są teraz niższe o ok. 25% w porównaniu do poziomu z maja.
Patrząc na długoterminowy trend, sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Od rekordowego poziomu z marca 2022 roku, gdy ceny niklu na LME przekroczyły 45 tys. USD za tonę, ich wartość spadła o 65%.
Wykres. Notowania kontraktów terminowych na Nikiel na London Metal Exchange
Źródło: TradingView.
W 2022 roku ceny niklu znacznie wzrosły z powodu kryzysu podaży, który wyczerpał globalne zapasy. Początkowo, w pierwszych dwóch miesiącach roku, ceny niklu na London Metal Exchange wzrosły z 20,7 tys. USD za tonę na początku stycznia do 25 tys. USD za tonę w trzecim tygodniu lutego.
24 lutego 2022 roku, po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej na Ukrainę, cena niklu przekroczyła 26 tys. USD za tonę. Następnie ceny na krótko spadły do 25 tys. USD. Jednakże, gdy Rosja nasiliła ofensywę, a państwa zachodnie zaostrzyły sankcje, ceny niklu zaczęły gwałtownie rosnąć. Wkrótce wystrzeliły na ok. 45 tys. USD za tonę.
Zobacz także: Trudna sytuacja na rynku zbóż. Rolnicy wstrzymują sprzedaż, ceny kukurydzy spadają
Dlaczego ceny metalu spadają?
Warto podkreślić, że w ostatnich dwóch latach nie tylko nikiel radzi sobie kiepsko. Inne metale również straciły na wartości. Po osiągnięciu wieloletnich szczytów w pierwszym kwartale 2022 roku, spowodowanych inwazją Rosji na Ukrainę, ceny metali przemysłowych zaczęły spadać. Reuters w analizie dotyczącej niklu wskazuje, że obniżenie cen było spowodowane globalnym spowolnieniem gospodarczym. To spowolnienie było wynikiem agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej przez banki centralne oraz skutków blokad COVID-19 w Chinach.
Od początku roku cena miedzi spadła o niemal 15%, aluminium straciło 11,5%, a cyna zmniejszyła się o 41%, podaje Reuters.
Ceny niklu zareagowały większą zmiennością, ponieważ inwestorzy obawiają się potencjalnych sankcji dotyczących eksportu z Rosji, która jest czwartym największym producentem tego metalu na świecie. W zeszłą środę rosyjski dyktator Władimir Putin zasugerował, że jego kraj mógłby ograniczyć eksport uranu, tytanu i niklu jako odpowiedź na sankcje nałożone przez Zachód.
Ograniczono nam dostawy szeregu towarów. Więc może my też powinniśmy wprowadzić pewne ograniczenia? - mówił Władimir Putin.
Uran, tytan, nikiel – wymienił prezydent.
Po wypowiedzi Putina ceny niklu na Londyńskiej Giełdzie Metali wzrosły o 2,6%.
Zobacz także: Ceny soku pomarańczowego biją rekordy. Wzrosły o 340% w 3 lata
Co dalej z ceną niklu?
Fitch Solutions utrzymuje prognozę cen niklu na 2024 rok na poziomie 18 tys. USD za tonę. Eksperci zauważają, że optymizm na rynku wciąż słabnie. „Zmiana nastrojów rynkowych od początku czerwca może wywrzeć dalszą presję na ceny niklu w III kwartale 2024 roku” – czytamy w raporcie.
Ceny niklu będą systematycznie rosły aż do 2028 roku, osiągając 21,5 tys. USD za tonę, przewiduje Fitch. Wzrost ten będzie wynikał ze zmniejszającej się nadwyżki na rynku, której przyczyną jest rosnące zapotrzebowanie na nikiel, zwłaszcza w związku z rozwijającą się produkcją akumulatorów do pojazdów elektrycznych.
Fitch przewiduje, że ceny niklu wzrosną do 26 tys. USD do 2033 roku. Oczekuje się, że nadwyżka rynkowa znacznie się zmniejszy do 24,5 tys. ton, co wywrze presję wzrostową na ceny.
Zobacz także: Cena kawy jest najwyższa w historii. Czy stanie się towarem luksusowym?
