W październiku amerykańskie budownictwo mieszkaniowe wyhamowało kolejny miesiąc, aczkolwiek przy mniejszym tempie niż oczekiwał rynek w konsensusie. Symbolicznie dobrą wiadomością była także rewizja danych w górę za poprzedni miesiąc w przypadku liczby rozpoczętych budów (o 49 tys. w ujęciu rocznym).
Przy nowo wydanych pozwoleniach na budowę malejących mocniej niż rozpoczynane budowy liczba jednostek w trakcie budowy (1 722 tys.) znajduje się w trendzie wzrostowym i jest najwyżej w historii zbieranych od 1970 roku danych.
To, że rynek nieruchomości hamuje, nie jest nową wiadomością. Informuje o tym nawet przedwczorajsza publikacja kondycji deweloperów NAHB. Natomiast twarde dane wskazują, że jest to na razie proces kontrolowany. To nie oznacza, że wartość dodana generowana przez sektor przestanie się kurczyć. Sądzimy, że jej poziom spadnie poniżej przedpandemicznego płaskowyżu lat 2017-2019. Natomiast na razie brakuje przesłanek, by sądzić, że pociągnie to za sobą w kryzysowy sposób całą gospodarkę.
Rekordowy import z Chin obniża saldo bilansu handlowego
Wczoraj GUS opublikował uzupełnienie do danych NBP o bilansie płatniczym z 14.11 (nasz komentarz do publikacji tutaj). Saldo bilansu handlowego dóbr (-1,9 mld EUR) było zbliżone do danych NBP (-2,1 mld EUR). Z publikacji GUS dowiadujemy się, że na zmianę salda w porównaniu do poprzedniego miesiąca (-0,9 mld EUR) oddziaływało pogłębienie deficytu w handlu chemią, różnymi dobrami przemysłowymi (SITC06) oraz surowcami bez paliw, natomiast w kierunku poprawy oddziaływał wzrost nadwyżki w handlu żywnością i zmniejszenie deficytu w handlu paliwami. Nową informacją jest także przyspieszenie importu dóbr z Chin do rekordowego poziomu 5,4 mld EUR we wrześniu. Natomiast nasza nadwyżka w handlu z Niemcami wzrosła do nienotowanego od jakiegoś czasu poziomu +2,3 mld EUR.
Struktura polskiego handlu zmienia się dynamicznie w ostatnim czasie ze względu na globalne zawirowania po wybuchu wojny na Ukrainie. Większą zmienność widać zarówno po produktach, jak i po krajach (m.in. z powodu zabiegów Rosjan w sprzedawaniu pod obcą banderą). Pewnikiem natomiast jest ustabilizowane, choć na dużym minusie, saldo handlu paliwami oraz rosnąca konkurencyjność krajowej gospodarki w eksporcie żywności.
