- Inflacja zwalnia, co powinno zaniepokoić posiadaczy obligacji.
- Dla niektórych inwestorów lepszym rozwiązaniem będzie zamiana papierów.
- Co z inflacją w II połowie roku?
Spadek inflacji a zyski z obligacji
Na podstawie bieżących projekcji, inflacja hamuje. Nie jest to dobra wiadomość dla posiadaczy papierów 4- i 10-letnich.
Jak wskazuje Bartosz Turek, analityk HREIT, rozwiązaniem w obecnej sytuacji może być zamiana obligacji na nowe papiery. W efekcie Polacy mogą zarobić nawet 65 mln zł więcej.
Osoby nabywające obligacje w latach 2021-2023 muszą bacznie śledzić dane Głównego Urzędu Statystycznego na temat inflacji.
“Dziesięcioletnia obligacja skarbowa kupiona w marcu 2021 roku cieszyła w ostatnich miesiącach inwestora oprocentowaniem na poziomie 18,2%, ale od marca 2024 roku będzie to już tylko 4,9%” - wskazuje w analizie Turek.
Zobacz również: Czy warto inwestować teraz w akcje europejskich spółek? Mamy nowe prognozy
Inflacja CPI w Polsce
Źródło: TradingEconomics
Dlaczego warto wymienić obligacje?
Turek rekomenduje, aby pozbyć się ich z portfela, gdyż lepszy efekt da zamiana na papiery nowej emisji. Na podstawie szacunków HREIT tylko z papierów kupowanych w marcu (2021-2023) mowa o ok. 65 mln zł dodatkowych odsetek po potrąceniu kosztów operacji.
“Aż o tyle więcej będzie można zarobić na zainwestowanym w detaliczne papiery kapitale, zamieniając posiadane obligacje na nowe. A mówimy tu tylko o obligacjach, które kupiliśmy w marcu w latach 2021-23. Sprawa dotyczy oczywiście tylko detalicznych papierów indeksowanych inflacją, czyli przede wszystkim obligacji cztero- i dziesięcioletnich. Ich łączna wartość nominalna to około 4,5 mld złotych” - dodał analityk.
Zobacz również: Gospodarka Polski rośnie dzięki giełdzie!
Wszystko wynika z faktu, że oprocentowanie obligacji w pierwszym roku jest stałe, później zależy z kolei od inflacji. Biorąc pod uwagę dynamiczny spadek w ostatnim czasie, marcowa aktualizacja oprocentowania będzie obejmowała najnowsze dane, gdy poziom CPI wyniósł 3,9%.
“Musimy jeszcze wiedzieć, że detaliczne obligacje skarbowe emitowane w latach 2021-23 kusiły inwestorów marżą na poziomie od 0,75% do 1,25%. W efekcie sumując marżę i styczniową inflację otrzymujemy wynik w przedziale od 4,65% do 5,15%. Jak na papiery cztero- czy dziesięcioletnie jest to, delikatnie rzecz ujmując, niewygórowane oprocentowanie” - dodaje Turek.
Izabela Sajdak, zarządzająca BNP Paribas TFI przypomina, że polski rynek reaguje na wydarzenia za granicą.
“Polski rynek już się w zasadzie zintegrował z globalnymi. Podążamy za tym, co się dzieje na rynkach bazowych. Rentowności krajowych papierów reagują na wydarzenia zagranicą. Czynniki lokalne też oczywiście mają znaczenie, a reakcję krajowego rynku mogliśmy obserwować, gdy Rada Polityki Pieniężnej podjęła zaskakującą decyzję o obniżce stóp o 75 punktów bazowych” - powiedziała w rozmowie dla FXMAG Izabela Sajdak, zarządzająca BNP Paribas TFI.
Cała rozmowa tutaj: Czy warto inwestować w obligacje w 2024 roku. Oszczędzanie w roku chaosu politycznego
Kształtowanie się inflacji w Polsce - możliwe scenarisze
Źródło: NBP
Co dalej z obligacjami?
Jak komentują ekonomiści mBanku, zielone światło dla wypłat unijnych środków z KPO to dobra informacja dla obligacji.
“Opcja wypłaty w ramach KPO daje większą elastyczność MF pod względem emisji papierów skarbowych, które w tym roku są wyjątkowo duże” - komentują eksperci.
27 lutego Ministerstwo Finansów zaoferowało obligacje o łącznej wartości 6-9 mld zł. Jak podano, w miesięcznym planie podaży resort finansów informował, że na przetargu zaoferuje papiery za 5-9 mld zł.
Warto jednak pamiętać, że II półroczu inflacja prawdopodobnie odbije. Jak wspominał na konferencji szef NBP Adam Glapiński, dużo będzie zależeć od zdjęcia tarcz. Skala wzrostu jest jednak trudna do przewidzenia. Z perspektywy osób inwestujących w obligacje ważna będzie marcowa projekcja analityków Narodowego Banku Polskiego. Będzie stanowić istotną podpowiedź, co dalej ze stopami procentowymi w Polsce.
Zobacz również: Akcje PKP Cargo - wykolejona spółka z GPW czy okazja inwestycyjna
🇵🇱 Mamy to: prezes właśnie powiedział, że do końca roku nic się ze stopami najprawdopodobniej nie zmieni. Spora przestrzeń na zmianę poglądów ... i konsensusu. My ciągle mówimy: bez zmian.
— mBank Research (@mbank_research) February 8, 2024