Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

czy stopy procentowe w maju ulegną zmianie

Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych opublikowało prognozy dotyczące wzrostu cen. Majowy Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) wyznaczający kierunek zmian w cenach towarów i usług w gospodarce obniżył się o 2,3 pkt w stosunku do poziomów raportowanych w poprzednim miesiącu. Analitycy sądzą, że mogłoby to oznaczać wolniejsze tempo wskaźnika CPI. 

 

  • Według BIEC ceny dalej będą rosły, tym razem jednak z mniejszą dynamiką niż w ostatnich miesiącach. 
  • Problematyczna wciąż pozostanie inflacja bazowa utrzymująca się na wysokim poziomie. 

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

  

Inflacja w Polsce w maju - mniejsza dynamika 

Analitycy kierują swój wzrok w kierunku inflacji bazowej. W porównaniu do wskaźnika CPI, hamuje zdecydowanie wolniej. To ona cechuje się większą stabilnością, dlatego w czasie podwyższonej inflacji przebiega zazwyczaj na niższych poziomach, natomiast w czasie deflacji na wyższych. Eksperci BIEC tłumaczą, że właśnie ze względu na większą odporność na krótkookresowe szoki, jest najczęściej brana pod uwagę przez banki centralne. Inflacja bazowa jest opóźniona względem CPI. Dostarcza informacji o wpływie krótkookresowych szoków cen żywności (oraz energii) na poszczególne obszary gospodarki. 

"Im większe opóźnienie w zmianie tendencji (punkcie zwrotnym) inflacji bazowej w stosunku do CPI, tym rozlanie inflacji szersze, oczekiwania inflacyjne bardziej utrwalone, a walka z inflacją wymaga większej determinacji" - informują analitycy BIEC.    

Według Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych niezależnie jednak od tzw. efektu bazy, w minionych miesiącach obserwowaliśmy obniżenie oczekiwań inflacyjnych. Było ono wyrażane zarówno przez konsumentów, jak i przedsiębiorców.    

Zobacz również: 0,7 mln gospodarstw domowych nie zapłaciło czynszu lub raty kredytu w kwietniu, a ceny domów spadają

 

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Raport BIEC
 

Reklama

Według analityków mBanku RPP nie zdecyduje się w tym roku na obniżkę stóp procentowych. Eksperci prognozują, że pod koniec roku prawdopodobnym scenariuszem jest osiągnięcie pułpau 10% (CPI). 

"W naszym ~10% scenariuszu inflacyjnym, inflacja bazowa nie chce zwalniać. Momentum wciąż pozostaje bardzo wysokie, dużo wyższe, niż we wcześniejszych latach (przed wybuchem inflacyjnych problemów). Wystarczy spojrzeć na wykres powyżej. Oczywiście to tylko nasza prognoza, a nie pewnik. ​W oparciu o nią jednak ​formułujemy naszą prognozę braku obniżek stóp procentowych w tym roku" - piszą analitycy.  
 
 

 Inflacja bazowa w Polsce - prognozy 

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: mBank Research 

 

Ekonomista Sławomir Dudek wraca uwagę na wysoki wskaźnik inflacji bazowej, zauważając, że daleko nam do poziomu obserwowanego w strefie euro. 

 

Reklama

 

Czego spodziewają się Polacy w kolejnych miesiącach?  

Z analizy BIEC wynika, że od listopada zmniejsza się odsetek konsumentów spodziewających się wzrostu cen w kolejnych miesiącach. Obecnie ok. 80% badanych uważa, że ceny będą wyższe. Względem listopada oznacza to spadek o 10 pkt proc. Maleje także odsetek osób spodziewających się szybszego wzrostu. Obecnie jest to 12% ankietowanych, przed rokiem było to 38%, a w listopadzie - 24%. Jednocześnie 34% badanych oczekuje wolniejszego wzrostu. 

Zagrożeniem może być jednak silna presja na wzost pensji. W 2022 r. dynamika wzrostu wynagrodzeń była ok. 1,1 pkt proc. poniżej rocznego wskaźnika inflacji (13,3% wzrost wynagrodzeń; 14,4% wzrost cen CPI).

"W pierwszych miesiącach tego roku wynagrodzenia wzrosły średnio o ponad 13,3%, co raczej świadczy o silnej presji na ich wzrost, a tym samym nie sprzyja szybkiemu i trwałemu obniżeniu inflacji" - komentują analitycy. 

Zobacz również: Rynek nieruchomości biurowych bliski załamania. Zobacz co prognozują eksperci! Czy pustych biur będzie przybywać?

Czytaj więcej

Artykuły związane z czy stopy procentowe w maju ulegną zmianie