L. Kotecki (RPP) stwierdził, że jego zdaniem RPP nie podniesie stóp procentowych w tym roku, ale nie widać również przestrzeni do ich obniżek. W jego ocenie mówienie o obniżkach stóp stwarza ryzyko osłabienia transmisji polityki pieniężnej i może generować niespójność w komunikacji.
L.Kotecki uważa, że w 2024 inflacja będzie oscylować w okolicach 10%. I.Dąbrowski (RPP) stwierdził, że na początku roku możliwy jest niewielki wzrost inflacji, która jednak nie dojdzie do 20%, choć problemem wciąż pozostaje podwyższona inflacja bazowa ze względu na efekty drugiej rundy. Dąbrowski uważa, że rynki niekoniecznie mylą się oczekując obniżek stóp procentowych pod koniec 2023. W horyzoncie roku dużą niewiadomą pozostaje jednak polityka gospodarcza Chin, a szybki wzrost w tej gospodarce może utrudniać obniżanie inflacji. Wzrostu inflacji powyżej 20% nie oczekuje również H.Wnorowski (RPP) lecz gdyby taki scenariusz się zmaterializował, a impuls inflacyjny w 1q23 okazał się znaczący to nie można wykluczyć 1 lub 2 niewielkich podwyżek stóp.
Projekt nowelizacji ustawy o SN, który ma wypełnić „kamienie milowe” dla odblokowania KPO został ponownie skierowany do dalszych prac w sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Według doniesień medialnych w najbliższych dniach mają zostać zaprezentowane przepisy przeciwdziałające nadmiernym wzrostom cen za ciepło. Pomimo ustawy wprowadzającej rekompensaty dla wytwórców ciepła, ceny w niektórych miejscach wzrosły powyżej 40%. W takim przypadku (zgodnie z doniesieniami) wprowadzona miałaby być skorygowana cena tj. taryfa ciepła obowiązująca do końca września 2022 powiększona maksymalnie o 40%.
