Próżno oczekiwać nagłej poprawy na rynku ropy naftowej. Próba regulacji podaży przez Arabię Saudyjską spotyka się z natychmiastową reakcją państw objętych sankcjami. Sytuację pogarsza również słabsze odbicie w Chinach.
- Rynek ropy jest pod presją w oczekiwaniu na kolejną decyzję Rezerwy Federalnej.
- Arabia Saudyjska od początku lipca ograniczyła produkcję o 1 mln baryłek dziennie, jednak na rynek trafia ok. 800 tys. baryłek z krajów objętych sankcjami (Rosja, Iran, Wenezuela).
- Goldman Sachs obniżył prognozy dotyczące cen ropy o 10%.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Ceny ropy naftowej zaliczają kolejny spadek!
Ceny ropy spadły po raz kolejny. Rynek spodziewa się słabszego popytu, wskutek spowolnienia gospodarczego w ujęciu globalnym i dalszych podwyżek stóp procentowych przez Fed. Ropa Brent zaliczyła czwarty kwartał z rzędu spadków, WTI odnotowała natomiast drugi kwartalny spadek.
“Jastrzębi komentarz na temat stóp nadal budzi obawy, że perspektywy popytu będą miały wpływ na ceny” - skomentowali analitycy National Australia Bank.
Zobacz również: Amerykanie niechętnie sięgają do kieszeni, mimo że ich realne dochody rosną. Kurs dolara reaguje osłabieniem
Notowania ropy Brent - YTD
Źródło: TradingView
Oczekuje się, że wyższe stopy procentowe po kolejnym posiedzeniu amerykańskiego FOMC wzmocnią dolara, co po raz kolejny w tym roku osłabi popyt na surowiec.
Warto przypomnieć, że Arabia Saudyjska od lipca ogranicza produkcję o dodatkowy milion baryłek dziennie. Z kolei Energy Information Administration podała, że produkcja ropy naftowej w USA spadła w kwietniu do 12,615 mln baryłek dziennie, najniższego poziomu od lutego. Jednocześnie na rynek trafia obecnie dodatkowa podaż z krajów objętych sankcjami, w tym Rosji, Iranu i Wenezueli. Wolumen ten szacowany jest na 800 000 baryłek dziennie, co znacząco “łagodzi” prognozy cenowe.
Zobacz również: Kurs bitcoina spada poniżej 30 tys. dolarów - SEC nie pozostawia złudzeń w sprawie ETF-ów
Prognozy dla cen ropy 2023 - czy jest szansa na odbicie?
Korzystając z niższych cen, Stany Zjednoczone uzupełniają swoje rezerwy strategiczne. Tina Teng, analityk w CMC Markets spodziewa się dalszych cięć, bezpośrednio wpływających na globalną podaż. Zdaniem analityków głównym ograniczeniem dla globalnego wzrostu jest gorsza koniunktura w chińskiej gospodarce, a tam największym hamulcem jest rynek nieruchomości zmagający się z nadpodażą i problemami finansowymi sektora.
“Po ogłoszeniu 4 czerwca przez OPEC+ przedłużenia cięć wydobycia ropy naftowej do 2024 r., przewidujemy, że światowe zapasy ropy będą nieznacznie spadać w każdym z kolejnych pięciu kwartałów. Spodziewamy się, że wywrze to pewną presję na wzrost cen ropy naftowej, zwłaszcza pod koniec 2023 i na początku 2024 r. Prognozujemy, że cena spot ropy Brent wyniesie średnio 79 USD za baryłkę w drugiej połowie 2023 r. i 84 USD/b w 2024 r.” - twierdzą analitycy Amerykańskiej Agencji Energetycznej (EIA).
Zobacz również: Ceny tych materiałów budowlanych spadają! Czy przełoży się to na spadek cen mieszkań?
Prognozy dla ceny ropy WTI
Źródło: EIA
W prognozowaniu ceny na rynku może pomóc również liczba aktywnych platform wiertniczych w USA. Jak wynika z danych Baker Hughes, ta zmniejszyła się w zeszłym tygodniu do 545, a więc najwyższego poziomu od kwietnia 2022 r. Spadek wskazuje na spowolnienie produkcji. Trend ten potwierdza EIA. Spadek wydobycia można przypisać kilku czynnikom, m.in. zakłóceniom w łańcuchu dostaw.
“Dane dotyczące aktywności w Chinach wydają się ostatnio stabilizować, co z kolei budzi nadzieje na poprawę wyników gospodarczych kraju smoka po pandemii COVID-19. Ruchy naprawcze wydają się jednak płytkie, a rządowy plan wzrostu krajowego ma ograniczoną akceptację. Co więcej, napięcie na linii USA-Chiny nasila się i rodzi obawy o więcej filtrów dla popytu na energię ze strony największego na świecie użytkownika surowców” - pisze w najnowszej prognozie Łukasz Klufczyński, analityk InstaForex.
Według Goldman Sachs z uwagi na słabszy popyt w Chinach i nadmiar podaży z krajów objętych sankcjami, w tym z Rosji, cena spadnie o ok. 10%. Bank z Wall Street przypuszcza, że ropa Brent osiągnie cenę 86 USD do grudnia br, natomiast WTI będzie kosztować 81 USD za baryłkę w analogicznym okresie.