- Czy dojdzie do wielkiej fuzji na rynku surowcowym?
- Czemu 39 mld USD to może być za mało?
- co tak naprawdę grają surowcowi giganci?
- Czemu rząd RPA wtrąca się w grę ofertową?
Zarząd spółki Anglo American stwierdził, że oferta opiewająca na 39 mld USD za jego biznes od BHP Group nie może być uznana za atrakcyjną – twierdzą źródła agencji Reuters. Spółka Anglo American posiada złoża miedzi w Ameryce Południowej uznawane za najlepsze na świecie.
Dziś notowania Anglo poszły w górę o 16%. Od początku roku urosły o 30%. W 2023 roku spadły aż o -40%. Z kolei notowania BHP Group spadły dziś o -3%, a od początku roku o -15%.
Zobacz także: Notowania spółki e-commerce z GPW wystrzeliły po wynikach!
Notowania Anglo American – 5 lat
Źródło: TradingView
Czy narodzi się miedziowy gigant
Australijski koncern BHP zaoferował w czwartek akcjonariuszom Anglo American 25,08 funta (31,39 USD) za akcję, czyli 38,8 mld USD. Zgodnie z propozycją BHP, inwestorzy Anglo otrzymaliby 0,7097 akcji BHP za każdy papier. Koncern BHP zapowiedział, że nie przejmie południowoafrykańskich kopalń rudy żelaza i platyny Anglo.
To oferta z premią w wysokości około 30% ponad wycenę rynkową Anglo. Przejęcie Anglo American przez BHP nastąpiłoby po wydzieleniu dwóch aktywów. I tutaj właśnie pojawia się ponoć problem, bo oferta nie uwzględniła złożoności podziału firm Anglo American Platinum i Kumba Iron Ore.
Gdyby grupa BHP połączyła się z Anglo American, powstałby gigant surowcowy generujący około jednej dziesiątej globalnej produkcji miedzi. Jak wiadomo, surowiec jest niezwykle istotny z uwagi na jego zastosowanie w pojazdach elektrycznych i nowych technologiach, takich jak automatyzacja i sztuczna inteligencja.
Grupa BHP złożyła ofertę, ponieważ Anglo kontynuuje strategiczny przegląd swoich aktywów rozpoczęty w lutym. Jest to reakcja na spadek zysku w 2023 roku o ponad 90% i serię odpisów spowodowanych niższym popytem na surowce.
Podobno koncern Anglo American w marcu wybrał bank inwestycyjny RBC Capital Markets jako partnera w poszukiwaniach inwestora dla projektu Woodsmith w północno-wschodniej Anglii. Koncern ponoć szuka również partnerów kapitałowych dla swojej spółki córki De Beers zajmującej się diamentami.
Czytaj także: Jak będzie inwestował January Ciszewski – nowa strategia JR Holding
To może być dopiero początek licytacji
Oferta BHP wywołała oczywiście lawinę komentarzy.
Południowoafrykański minister ds. zasobów surowcowych Gwede Mantashe powiedział „Financial Times”, że sprzeciwia się ofercie BHP, ponieważ doświadczenia jego kraju z tym koncernem „nie są pozytywne”. Podkreślił jednak, że nie jest to oficjalne stanowisko rządu. Największym udziałowcem Anglo jest południowoafrykański podmiot państwowy Public Investment Corporation. Grupa jest notowana na londyńskiej giełdzie.
Nick Stansbury z Legal & General Investment Management, jedenastego co do wielkości akcjonariusza Anglo, powiedział, że BHP zastosowało „wysoce oportunistyczne podejście”, które wykorzystało „niesprawiedliwe obniżoną” wycenę Anglo. Uważa on, że oferta BHP stanowi „nieatrakcyjną propozycję dla inwestorów długoterminowych”.
Iain Pyle, zarządzający funduszami w Abrdn – firmie która jest jednym z 25 największych udziałowców Anglo - powiedział: „Cena ofertowa sprawia wrażenie wstępnej oferty, która, jak można mieć nadzieję, zostanie skorygowana wyżej”.
Wedle analityków Deutsche Banku oferta BHP rzeczywiście nie musi być zbyt atrakcyjna, a fuzja z Anglo American może być strategicznie uzasadnienia również dla takich spółek, jak Rio Tinto i Glencore. „Oferta BHP może zachęcić alternatywnych oferentów do wejścia do gry” – stwierdzili analitycy DB.
