Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

czy cena miedzi wzrośnie

Trend wzrostowy na miedzi dopiero się tak naprawdę zaczyna – uważają analitycy Goldman Sachs. To powinno oznaczać również nadejście dobrych czasów dla akcjonariuszy KGHM.

 

  • Kupujcie miedź na dołkach – nawołują analitycy Goldman Sachs.
  • Według nich, cena miedzi ma przed sobą wielkie wzrosty.
  • Wiele czynników fundamentalnych przemawia za trendem wzrostowym na miedzi.
  • Wraz z ceną miedzi tradycyjnie rośnie wycena KGHM.

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

Jest wielka okazja do zakupu miedzi – alarmuje Goldman Sachs. Analitycy tego banku podkreślają, że chińskie Biuro Polityczne ma od jakiegoś czasu niewielki wpływ na metale przemysłowe, a to dobrze m.in. dla miedzi.

Zobacz także: Od euforii do paniki w 24 godziny – niesamowita historia kryptowaluty dzieje się na naszych oczach

 

Zresztą, zerknięcie na sytuację techniczną na wykresie miedzi również sygnalizuje ważny moment: 

 

Trend wzrostowy na miedzi jest niezagrożony

Zdaniem analityków Goldman Sachs, widać mocny trend wzrostowy na miedzi. I nie jest on niczym zagrożony.

Metal ten ma wszelkie podstawy do wzrostu ceny. Fundamentalnie rzecz biorąc, pogorszenie wzrostu gospodarczego w Chinach miało negatywny wpływ na jego cenę. Obecnie polityka makroekonomiczna Pekinu ma taki charakter, że wspiera cenę miedzi. Pekin wspiera sektor prywatny, stara się, by spowolnienie na rynku nieruchomości było łagodne i krótkotrwałe. Znacznym wsparciem dla miedzi jest również pozytywne podejście władz chińskich do zielonej ekonomii” – przekonują.

Reklama

Analitycy Goldman Sachs wskazują również na nastroje inwestorów działających na rynku miedzi. Są one na bardzo niskim poziomie. Niezbyt dobrze prezentuje się również przepustowość łańcuchów dostaw. Przypominają, że cena miedzi tak naprawdę przez długi okres czasu była wskaźnikiem wyprzedzającym zaufania konsumentów w Chinach i oczekiwań politycznych.

Zobacz także: Czerwień na warszawskim parkiecie. Czy zaczęła się korekta?

 

Hang Seng China Enterprises Index na tle ceny miedzi w Londynie

  grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Goldman Sachs

 

Reklama

Poza tym, warto zwrócić uwagę na zapasy miedzi. Są one na najniższym poziomie w ostatnich 12 miesiącach. Taka sytuacja, w której podaż zapasów szoruje po dnie, a popyt będzie rósł, może skutkować tylko jednym – wzrostem ceny metalu.

 

Konsumpcja metali i zapasy

  grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: Goldman Sachs

 

Reklama

Zdaniem analityków Goldman Sachs, załamanie produkcji w Europie pozostaje główną przeszkodą dla metali. „Zauważamy jednak, że strefa euro może się pochwalić niewielką poprawą sytuacji w sektorze produkcyjnym, podczas gdy przemysł amerykański jest stosunkowo odporny. Miękkie lądowanie w Stanach Zjednoczonych i pokaźne prywatne wydatki na budownictwo w USA to są dobre wieści dla metali” – podkreślają.

Pewne jest, że miedź ma co najmniej dobre, jeśli nie bardzo dobre perspektywy długoterminowe. W branży inwestycyjnej krąży nawet opinia, że „miedź to nowa ropa naftowa”.

Zobacz także: Kurs złota w 2023 i 2024 roku – optymistyczna prognoza wielkiego banku inwestycyjnego

 

Reklama

 

KGHM ma otwartą drogę do 150 zł za akcję?

A my przypominamy, że hossa na miedzi to oczywiście dobra informacja dla KGHM. Polski gigant jest jednym z największych producentów tego surowca na świecie. I jego kurs jest przeważnie skorelowany z notowaniami ceny miedzi. Co kapitalnie, jak na dłoni, widać na poniższym wykresie.

Zobacz również: Kurs KGHM ożył dzięki niespodziewanej umowie!

 

Notowania kontraktu na miedź i KGHM (10 lat)

  grafika numer 3 grafika numer 3

Źródło: Stooq

Reklama

 

Analityk CMC Markets Daniel Kostecki zwraca uwagę, że celem dla kursu KGHM jest obecnie 140 zł za akcję i nie jest to cel odległy.

 

Reklama

 

Ba, nawet i okolice 150 zł za akcje nie są czymś odległym w czasie, jeśli weźmiemy pod uwagę niespodziewany kontrakt z Polską Grupą Zbrojeniową (PGZ), na który wczoraj kurs miedziowego giganta zareagował wzrostem o 3%.

 

Czytaj więcej