Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

co z chińską gospodarką w 2024

  • Problemy wynikają z kumulacji kilku czynników: kosztów dotychczasowego modelu rozwojowego, pogorszenia nastrojów społecznych, pogłębiającego się kryzysu sektora nieruchomości oraz słabnącego popytu zagranicznego. Chinom nie grozi jednak kryzys w formie typowej dla gospodarek rynkowych, lecz powtórka scenariusza japońskiego, czyli długotrwała stagnacja.
     
  • Spowolnienie gospodarcze nie oznacza, że chińskie firmy staną się mniej konkurencyjne, a wpływy polityczne Pekinu na arenie międzynarodowej – słabsze. Kluczową rolę w gospodarce przejmuje sektor przemysłowy, szczególnie zielonej energii i motoryzacji. Prowadzi to do dalszego przerostu mocy produkcyjnych, co stwarza zagrożenie dla innych gospodarek.

 

W obliczu wyczerpywania się dotychczasowego modelu gospodarczego i narastającego napięcia w stosunkach z USA i Unią Europejską przywódca ChRL Xi Jinping zredefiniował priorytety chińskiej polityki ekonomicznej. Głównym celem Pekinu jest obecnie wzmacnianie bezpieczeństwa i ograniczenie zależności państwa od zagranicznych wpływów. Władze nie koncentrują wysiłków na stymulowaniu aktywności gospodarczej, lecz na dążeniu do samowystarczalności w newralgicznych obszarach jak technologia, energetyka czy produkcja żywności. W efekcie spada tempo wzrostu PKB i era „cudu gospodarczego” dobiegła końca. Wyniki chińskiej gospodarki w 2023 r. potwierdzają te tezy oraz sygnalizują koszty i przeszkody w realizacji wizji Xi Jinpinga.

 

Zobacz także: 747. dzień wojny. Generał Załużny odbędzie misję dyplomatyczną do Wielkiej Brytanii

 

PKB zgodny z linią partii

Z wyłączeniem okresu pandemii COVID-19 wzrost PKB Chin był w ubiegłym roku najniższy od 1990 r. Wskazuje to na strukturalne spowolnienie gospodarcze pogłębione przez bieżące problemy[1], ale świadczy też o akceptacji Pekinu dla niższego tempa ekspansji. Głównym priorytetem władz ChRL jest bowiem obecnie wzmacnianie bezpieczeństwa ekonomicznego państwa – m.in. poprzez promowanie przemysłu i eksportu.

Reklama

Ogłoszony przez premiera Li Qianga w Davos wzrost PKB w 2023 r. na poziomie 5,2% podawany jest w wątpliwość, choć dynamika gospodarcza w istocie zwiększyła się po porzuceniu przez władze strategii „zero COVID” pod koniec 2022 r. Według urzędu statystycznego wzrost PKB w 2022 r. osiągnął 3%. Wiarygodność tych wyliczeń jest jednak niska, a faktyczna dynamika – nieznana. Analitycy wyraźnie różnią się w ocenie. Szacunki zebrane przez agencję Bloomberg dotyczące wzrostu PKB w 2023 r. oscylują w przedziale od 1,5% do 7,2%.

 

 

Podstawowym problemem w ocenie odczytu wskaźnika za 2023 r. jest podstawa porównań – wyniki z pandemicznego roku 2022. Oficjalne statystyki zapewne wówczas zawyżono w obliczu gwałtownego spowolnienia w drugim i czwartym kwartale z powodu kolejnych fal COVID-19. Jest mało prawdopodobne, aby wzrost PKB wyniósł 3% w 2022 r. i 5,2% rok później. Przynajmniej jedna z tych dwóch liczb musi mijać się z prawdą. Wbrew oficjalnym danym wzrost gospodarczy w 2022 r. najpewniej oscylował w pobliżu 0, a w 2023 r. również był niższy niż przed pandemią, gdy miał regularnie przekraczać 6%.

Wskaźnik PKB od lat pozostaje narzędziem wewnętrznej i zewnętrznej propagandy Pekinu. Jako podstawowy wyznacznik kondycji gospodarczej ma świadczyć o sukcesach Chin pod rządami partii komunistycznej. Badania ekonomiczne dowodzą, że chińscy statystycy manipulują wielkością deflatora PKB (miarą zmiany cen w gospodarce) i dostosowują w ten sposób wartość nominalną do pożądanej wartości realnej, która jest powszechnie porównywana międzynarodowo[2]. W przeszłości wprost wskazywano na fałszowanie wskaźnika[3]. Ponadto raportowany wzrost PKB jest nie tyle skutkiem aktywności gospodarczej, ile jej przyczyną – władze wyznaczają bowiem co roku oczekiwaną dynamikę na kolejny okres. W efekcie część aktywności nie jest motywowana ekonomiczne i nie ma produktywnego charakteru.

Reklama

W marcu władze ChRL ogłoszą cel wzrostu na 2024 r. na zbliżonym do ubiegłorocznego poziomie ok. 5%. Osiągnięcie tego pułapu będzie trudniejsze z powodu efektu bazy – w 2023 r. punkt odniesienia stanowił „covidowy” 2022 r., gdy aktywność gospodarcza pozostawała stłumiona. Z drugiej strony w 2024 r. należy spodziewać się wyhamowania spadków w sektorze nieruchomości.

W 2023 r. przewaga Stanów Zjednoczonych nad ChRL w rankingu największych gospodarek świata wzrosła do najwyższego poziomu od 2008 r. – PKB USA był o ok. 9,5 bln dolarów większy niż PKB Chin. W ujęciu nominalnym (czyli liczonym w cenach bieżących, pomijającym wskaźnik inflacji) PKB ChRL podniósł się o zaledwie 4,6%. Z wyjątkiem 2020 r. jest to najniższy wynik od 1976 r. W przeliczeniu na dolary obniżył się po raz pierwszy od 1987 r. Nie oznacza to, że chińskie firmy staną się mniej konkurencyjne, a wpływy polityczne Pekinu na arenie międzynarodowej – słabsze. PKB nie odzwierciedla w pełni siły państwa ani jego globalnej pozycji. Powiększenie dystansu między USA a Chinami było przede wszystkim efektem osłabienia juana oraz szybkiej ekspansji gospodarki amerykańskiej. Ponadto należy spodziewać się, że w najbliższych latach dynamika wzrostu nominalnego PKB Stanów Zjednoczonych osłabnie, a chińska waluta przestanie mocno tracić na wartości, więc przewaga Amerykanów nie będzie dalej rosnąć.

 

Czytaj dalej na osw.waw.pl

 


Reklama

 

Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)!  Obserwuj FXMAG>>

 


Czytaj więcej

Artykuły związane z co z chińską gospodarką w 2024