Już dzisiaj (26 października) poznamy wyniki Meta Platforms (Facebook), spółki z branży mediów społecznościowych, która wchodzi w skład piątki gigantów technologicznych z doliny krzemowej zwanych FAANG (Facebook, Amazon, Apple, Netflix oraz Google). Po opublikowanych, niezadowalających inwestorów wyników konkurenta Snap, otoczenie dla spółki wydaje się być niesprzyjające.
Metaverse przyszłość, czy tylko fantazja?
Od początku tego roku Meta nie może się poszczycić dobrą passą. Negatywnie mógł zostać przyjęty projekt Metaverse przez inwestorów, co możemy zaobserwować po spadku ceny akcji spółki o ponad 59 proc. od początku roku. CEO spółki Mark Zuckerberg wydaje się, że postanowił postawić wszystko na jedną kartę, co przyniosło z uwagi na projekt, jak na razie ponad 13 miliardów dolarów koszów. Dodatkowo wiele pogłosek możemy usłyszeć z mediów o sytuacji wewnętrznej firmy, czy perspektywie pracowników. Jednak spróbujmy zweryfikować wszystkie założenia na podstawie twardych danych odnośnie podstawowej działalności spółki.
Wyniki i sytuacja finansowa Meta Platforms
Już w zeszłym kwartale mogliśmy usłyszeć o pierwszym okresie, w którym Facebook stracił około 1,4 mln aktywnych użytkowników. Spółka zaraportowała, że sytuacja się polepszyła. Można jednak przypuszczać, że inwestorzy szczególnie postanowili przyglądać się rozwojowi nowego projektu firmy. Przewidywany przez analityków zysk na akcję EPS wynosi 1,89 (poprzednio 2,46).
Jak podaje jeden z głównych akcjonariuszy firmy Altimeter Capital prezes Brand Gerstner w liście otwartym do firmy: „Meta musi ponownie zbudować zaufanie z inwestorami, pracownikami i społecznością technologiczną, aby przyciągnąć, zainspirować i zatrzymać najlepszych ludzi na świecie. [...] W ciągu ostatnich 18 miesięcy, akcje Meta spadły o 55% (w porównaniu do średniej 19% dla jej odpowiedników z branży big-tech). Wskaźnik P/E spadł z 23x do 12x i obecnie jest o połowę niższy od średniego wskaźnika P/E porównywalnych spółek. I co istotne, ten spadek ceny akcji odzwierciedla utracone zaufanie do firmy, a nie tylko zły nastrój na rynku". Dodatkowo wtorkowe problemy z aplikacją WhatsApp, która przestała działać na kilka godzin mogą dawać nam środowisko potencjalnie skrajnie negatywnego sentymentu na akcjach spółki.
Jak wspomniał w liście Gerstner zdaje się, że wycena znacząco odkleiła się od podstawowej działalności spółki. Wydaje się, że Facebook nie przestał zarabiać na sprzedaży, jednak wyraźnie odnotował spowolnienie w sprzedaży reklam, co można było zauważyć po wynikach ostatniego kwartału, w którym to firma odnotowała pierwszy spadek przychodu r/r. Spadł on z 29,08 mld USD do 28,82 mld USD. W tym samym czasie zysk z działalności operacyjnej EBITDA spadł z 14,35 mld USD do 10,33 mld USD.
Wszystko może zależeć od kosztów Metaverse?
Przy tak wydającym się skrajnie pesymistycznym sentymencie tej spółki, wszystkie oczy mogą być zwrócone w stronę aktualizacji i dalszych planów projektu Metaverse. Kluczową informacją być może okażą się kolejne koszty poniesione na ten projekt. Jednak można byłoby odnieść wrażenie, że większość negatywnych komentarzy została uwzględniona w cenie akcji. Czy potwierdzi się jednak powiedzenie giełdowe „kupuj, gdy leje się krew”?
Co sądzi Wall Street o cenie akcji Meta Platforms?
Źródło: Conotoxia MT5, Facebook, Weekly
Jak podaje portal Market Screener spółka posiada 55 rekomendacji, z czego przeważnie są to rekomendacje kupna. Średnia cena docelowa jest wyznaczona na poziomie 209,97 USD, czyli o ponad 50% wyżej od ostatniej ceny zamknięcia. Najwyższa cena docelowa znajduje się na poziomie 466 USD, a najniższa wynosi 150 USD.
