- Kryzys na rynku nieruchomości przybiera na sile.
- Inwestycje słabną, tempo wzrostu gospodarczego hamuje.
- Prognozy nie dają nadziei na szybką poprawę sytuacji.
Ceny domów w Chinach spadają
Według Reutersa, ceny nowo budowanych domów w Chinach spadły w czerwcu najszybciej od dziewięciu lat, obniżając się rok do roku o 4,5%. W ujęciu miesięcznym zaobserwowano spadek o 0,7%.
Z danych Krajowego Urzędu Statystycznego (NBS) wynika, że inwestycje w nieruchomości spadły o 10,1% w pierwszej połowie 2024 roku w porównaniu do roku poprzedniego, podczas gdy sprzedaż domów według powierzchni zmniejszyła się r/r o 19%.
Dane opublikowane w minionym tygodniu dotyczące kredytów bankowych za czerwiec wykazały, że popyt ponownie spadł, a niektóre kluczowe wskaźniki osiągnęły najniższe poziomy w historii.
Wczoraj opublikowano również dane dotyczące cen domów w głównych miastach kraju. NBS podał, że ceny nowo budowanych domów spadły w 64 z 70 głównych miast, natomiast ceny domów używanych zanotowały spadek w 66 z 70 miast.
Zobacz też: Ceny nieruchomości w Polsce rosną najmocniej w całej UE
Wzrost gospodarczy pod presją
Załamanie na największym rynku nieruchomości na świecie przełożyło się na wolniejszy od oczekiwań wzrost gospodarczy w drugim kwartale 2024. Gospodarka Chin urosła 4,7%, co jest najwolniejszym tempem od pierwszego kwartału 2023. Według badania przeprowadzonego przez Reuters rynek oczekiwał wyniku na poziomie 5,1%. Druga gospodarka świata spowalnia także w porównaniu z poprzednim kwartałem, wówczas dane wskazały na 5,3% k/k.
Reuters wskazał również, że wzrost gospodarczy w Chinach jest nierównomierny: produkcja przemysłowa przewyższa krajową konsumpcję, co zwiększa ryzyko deflacji w obliczu pogarszającej się sytuacji na rynku nieruchomości oraz rosnącego zadłużenia samorządów lokalnych.
"Kiedy sektor mieszkaniowy cierpi, ból odczuwa cała gospodarka" - przypomniał ekonomista Moody’s Analytics Harry Murphy Cruise.
Zobacz też: Ceny domów w USA zaskakują. Coraz więcej sprzedawców obniża swoje oferty
Problemy chińskiego sektora nieruchomości pozostaną
Od 2021 roku trwa gwałtowne pogorszenie koniunktury na chińskim rynku nieruchomości. Od tego czasu zaobserwowano liczne problemy z płynnością finansową deweloperów, a wiele placów budowy pozostaje opustoszałych.
Warto zauważyć, że sektor nieruchomości wraz z branżami pokrewnymi, takimi jak sprzęt AGD i materiały budowlane, stanowi blisko jedną czwartą całkowitego PKB Chin.
Eksperci wyrażają obawy co do przyszłości rynku nieruchomości. Zhang Dawei, analityk z Centaline Property Agency, komentując najnowsze dane wskazał na zasadnicze odwrócenie struktury podaży i popytu oraz stwierdził, że mało prawdopodobne jest, aby w przyszłości wystąpił ogólny wzrost w tym sektorze.
Możliwości spadku cen domów są jeszcze spore. Z raportu Fitch Ratings wynika, że wartość sprzedaży nowych domów może w tym roku spaść o 20% (do 8,3 biliona juanów), przy jednoczesnym spadku powierzchni o 10% (do 800–850 milionów metrów kwadratowych).
Zobacz też: Co dalej z cenami mieszkań? Poznaj opinie ekspertów
Kryzys na największym rynku nieruchomości na świecie przybiera na sile, co bez wątpienia może mieć poważne konsekwencje zarówno dla gospodarki kraju, jak i globalnej. Ponieważ Chiny często nazywane są barometrem rynkowym, słabszy popyt w tym kraju może wpłynąć na całą Europę, np. poprzez spadek eksportu towarów i surowców, zmniejszenie popytu na luksusowe dobra oraz ogólne osłabienie światowego handlu.