Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Co dalej z koroną czeską?

Odczyt CPI za listopad 2023 w Czechach nieco negatywnie zaskoczył. Jednak nie widać na razie jakiejś dynamicznej reakcji korony czeskiej. Czy trend dezinflacyjny nad Wełtawą jest zagrożony? Jak będzie zachowywał się w nadchodzących miesiącach kurs EUR/CZK?

 

  • Ile wyniosła inflacja roczna w Czechach w listopadzie 2023?
  • Kiedy czeski bank centralny zacznie obniżać stopy?
  • W jakim stanie jest czeska gospodarka?
  • Co dalej z EUR/CZK - zobacz prognozy.

 

Inflacja konsumencka w Czechach w listopadzie wyniosła 0,1% w ujęciu m/m, a spodziewano się spadku o -0,1%. W ujęciu rok do roku urosła o 7,3%, a prognozowano 7,2%. Co prawda widać spadek z 8,5% w październiku, ale takie lekko negatywne odczyty z pewnością nieco niepokoją.

Reklama

 

Roczna inflacja CPI w Czechach

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Trading Economics

 

Co z czeską dezinflacją

Reklama

Analitycy wskazują, że te odczyty nie zaburzają jednak generalnego trendu dezinflacyjnego. CNB oczekuje średniego CPI 4,0% w IV kwartale.

Czeski bank centralny pozostawił stopy procentowe bez zmian w listopadzie. Wydaje się być bardziej ostrożny, niż spodziewali się analitycy. Według konsensusu analityków, luty 2024 to może być pierwsza okazja do obniżki stóp nad Wełtawą.

Narodowy Bank Czech utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie od czerwca 2022 r. na poziomie 7,00%. Na listopadowym posiedzeniu dwóch z siedmiu członków zarządu głosowało za obniżeniem stóp po raz pierwszy od dawna. Przy spadającej inflacji obniżki stóp są już na horyzoncie. Jednak stopy zapewne pozostaną niezmienione również w grudniu. Analitycy ING Think uważają, że główna stopa nad Wełtawą może spaść do 4,00% do końca 2024 roku.

 

Zobacz także: Możesz nie dostać kredytu przez TEN czynnik. Wchodzą nowe przepisy

 

Reklama

Struktura inflacji w Czechach

  grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: ING Think

 

Czesi wracają z dalekiej podróży

Przypomnijmy, że czeska gospodarka była na skraju recesji przez cały 2023 rok. Ekonomiści przewidują, że ożywienie w 2024 roku będzie kruche. Jednak rynek pracy pozostaje silny, a wzrost płac powinien stopniowo zwalniać. Inflacja znacznie spadła w tym roku i powinna zbliżyć się do celu inflacyjnego na początku przyszłego roku. Czechy są pierwszym krajem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, który to osiągnął.

Reklama

Polityka fiskalna w Czechach w dalszym ciągu ulega konsolidacji. Analitycy spodziewają się znacznej redukcji deficytu budżetowego w ciągu najbliższych dwóch lat.

„Gospodarka Czech przez cały rok 2024 balansowała na krawędzi recesji, ciągnięta w dół głównie przez spadający popyt gospodarstw domowych. Konsumpcja gospodarstw domowych spadała z kwartału na kwartał od 4Q21. Miesięczne dane o sprzedaży detalicznej nie wskazują na żadną zmianę. Nietrudno znaleźć przyczyny takiego stanu rzeczy, to spadek płac realnych w tym samym okresie” – tłumaczą analitycy ING Think.

Przemysł również „cienko przędzie”, i to we wszystkich sektorach, z wyjątkiem motoryzacji. Inwestycje również spadają, a popyt zagraniczny pozostaje główną siłą napędową gospodarki. „Patrząc w przyszłość wydaje się, że ożywienie nad Wełtawą nie będzie łatwe. Szacujemy, że tegoroczny wzrost PKB wyniesie -0,4%, podczas gdy w przyszłym roku powinniśmy zobaczyć lekkie ożywienie i wzrost PKB o 1,4%. Na początku przyszłego roku realny wzrost płac powinien powrócić do dodatnich poziomów po dziewięciu kwartałach, co powinno wesprzeć popyt krajowy” – prognozują analitycy ING Think.

 

PMI Czech na tle krajów regionu CEE

Reklama

 grafika numer 3 grafika numer 3

Źródło: ING Think

 

Co dalej z koroną czeską?

Analitycy ING Think oczekują, że CZK do końca I kwartału 2024 nie będzie wykonywała żadnych gwałtownych ruchów. Natomiast później może dojść do jej umocnienia w stosunku do walut.

„Biorąc pod uwagę, że CNB nie rozpoczął jeszcze cyklu obniżek stóp, trudno jest prognozować kurs CZK w krótkim terminie. Chociaż większość cyklu obniżek została już wyceniona, uważamy, że wciąż jest miejsce do wzrostu EUR/CZK. Rynki mają zwyczaj agresywnie wyprzedawać CZK, jeśli tylko bank centralny da im ku temu powód” – stwierdzają analitycy ING Think.

Reklama

Spodziewają się, że kurs EUR/CZK nie przekroczy poziomu 25,00 przez dłuższy czas.

„Uważamy, że CZK ma duże szanse na ponowną aprecjację w II połowie 2024. Oczekujemy, że sytuacja makroekonomiczna zacznie się poprawiać. Rachunek bieżący jest skutecznie zrównoważony i spodziewamy się niewielkiej nadwyżki w przyszłym roku. Uważamy, że pomimo obecnych słabych wyników gospodarczych, połączenie niskiej inflacji, konsolidacji fiskalnej i jastrzębiego banku centralnego w cyklu obniżek zostanie nagrodzone przez rynki silniejszą koroną” – napisali analitycy ING Think.

Spodziewają się, że kurs EUR/CZK zbliży się do poziomu 25,00 pod koniec 2023 r. i na początku 2024 r. W okolicach 24,50 pozostanie przez większą część przyszłego roku. Pod koniec roku powinien ponownie przetestować poziom 24,00.

 

Zobacz również: Nagły wzrost inflacji w Norwegii! Kurs korony norweskiej najniżej od 28 lat - prognozy NOK

 

Reklama

EUR/CZK – prognoza

  grafika numer 4 grafika numer 4

Źródło: ING Think

Czytaj więcej

Artykuły związane z Co dalej z koroną czeską?