Konto osobiste ma obecnie niemal każdy, a w związku z tym bankom niezwykle trudno przekonać klientów konkurencji do zmiany usługodawcy. Z tego powodu stosują różne triki marketingowe, w tym obietnicę bezpłatnego prowadzenia rachunku. Czy w reklamach jest choć trochę prawdy? Okazuje się, że tak, ale trzeba wiedzieć, gdzie szukać takich ofert. Na szczęście nie na końcu świata. Można to zrobić w zaciszu własnego domu.
Darmowe konta bankowe to jeszcze nie standard
Z nielicznymi wyjątkami, jakimi są produkty i usługi klasy premium, wszystko inne przedstawiane jest jako wyjątkowo korzystne finansowo. Do grona tych dóbr należą również konta bankowe, za które zupełnie nie trzeba płacić. W rzeczywistości za część operacji na rachunkach banki wymagają dopłacenia prowizji. Choć nie są one wysokie (zwykle wynoszą kilka złotych za wykonanie jednej czynności), można ich uniknąć. W tym celu wystarczy przejrzeć możliwie jak najwięcej propozycji banków i sprawdzić warunki prowadzenia kont.
Zapoznanie się z ofertami prowadzi do wniosku, że większość z nich jest darmowa, ale tylko w przypadku spełniania pewnych wymogów. Obecny rynkowy trend najlepiej pokazuje ranking kont bankowych Bankier SMART, który jest dostępny pod adresem www.bankier.pl/smart/ranking-darmowych-kont-bankowych. Tylko nieliczne ze wskazanych rachunków nie kosztują nic. W przypadku pozostałych klienci mogą ponieść opłaty za posiadanie karty oraz wypłacanie gotówki z bankomatów. Co ważne, na podstawie tego zestawienia nasuwa się jeszcze jeden, pozytywny wniosek. Klienci indywidualni nie ponoszą comiesięcznego wydatku z tytułu samego użytkowania konta.
Jak nie płacić za konto? Dwa proste sposoby
Opłaty za różne operacje finansowe wykonywane przez klienta stanowią tylko niewielki procent zysków banków, dzięki czemu prowizje są bardzo niskie. Co więcej, nie trzeba robić wiele, żeby całkiem ich uniknąć. Jednym ze sposobów jest wykonywanie transakcji zbliżeniowych. Jak można przekonać się na przykładach ofert z portalu Bankier, wystarczy tylko kilka razy w ciągu miesiąca przyłożyć kartę do terminala, żeby oszczędzić sobie kilkuzłotowego wydatku. W części banków sprawdza się inna prosta metoda – osiągnięcie minimalnej kwoty, np. 300 zł.
Banki zachęcają klientów do posługiwania się kartą zamiast gotówki także poprzez nakładanie prowizji na wypłacanie pieniędzy z bankomatów. Na szczęście i w tym przypadku kilka złotych można zaoszczędzić. Najlepiej po prostu używać karty. Osoby, które chcą jednak korzystać z gotówki, mogą zdecydować się na bank, który ma rozbudowaną sieć bankomatów, przede wszystkim w pobliżu miejsc zamieszkania i pracy. Nie warto jednak skreślać ofert instytucji, które mają ich mało. Niektóre z nich podpisują umowy z innymi bankami oraz firmami zajmującymi się wyłącznie dystrybucją gotówki, dzięki czemu klienci mogą za darmo wypłacać pieniądze z ich urządzeń.
Co daje założenie nowego konta bankowego?
Choć bezwarunkowo darmowe konta to nadal rzadkość, nie brak takich, na których da się dodatkowo zarobić. Nowi klienci mogą zyskać nawet kilkaset złotych w ramach premii za wykonywanie prostych operacji na koncie. W wielu bankach dodatkowe środki finansowe są wypłacane za płacenie kartą. Jak widać, zysk z jej używania bywa podwójny. W ten sposób oszczędza się pieniądze pobierane jako prowizja, a do tego dostaje bonus.
Warto zwrócić uwagę na to, że część profitów banki wypłacają tylko jednorazowo lub przez określony czas. Do pierwszej grupy należy bonus za założenie konta. W zamian za to klient otrzymuje zwykle 100-200 zł. Niekiedy drugie tyle można zyskać za otwarcie rachunku w wyznaczony sposób, na ogół poprzez aplikację mobilną. Kolejne sumy bywają dostępne w zamian za zdecydowanie się na jeszcze jeden produkt finansowy, np. konto oszczędnościowe, walutowe lub dla dziecka.
Do bonusów finansowych za założenie konta zaliczają się również zwroty i talony zniżkowe. Banki oddają niewielkie sumy nowym klientom za zakupy w partnerskich sieciach marketów i stacji paliw. Opłaty za uregulowane w nich rachunki można odzyskać albo w formie z góry ustalonej kwoty, albo procenta od wydanej w danym miesiącu sumy. W przypadku voucherów możliwość jest jedna – wyznaczoną kwotę klient ma prawo wydać na zakupy u jednego z partnerów promocji.
Kolejne konta bankowe pomocą w zarządzaniu finansami
Promocje kończą się prędzej niż później, a więc zwykle po pół roku od założenia konta. Czy to oznacza, że nadeszła pora na jego zmianę? Nie zawsze, ponieważ bycie klientem z dłuższym stażem również przynosi profity. Osoby z rachunkiem otwartym od dłuższego czasu mają ułatwioną drogę do wzięcia kredytu na lepszych warunkach. Warto mieć to na uwadze, zwłaszcza jeśli w planach życiowych jest zakup mieszkania.
Osoby zadowolone ze swojego konta bankowego mogą jednak zastanowić się nad założeniem dodatkowego rachunku. Dobry wybór stanowi m.in. oszczędnościowe, które może przydać się do odkładania pieniędzy np. na remont lub wakacje. Oprócz tego warto rozważyć uruchomienie konta walutowego. Przyda się ono ludziom wysyłającym i otrzymującym dużo przelewów zza granicy. Dzięki temu na korzystniejszych zasadach będą wysyłać i odbierać środki od mieszkającej poza Polską rodziny czy też rozliczać się z pracodawcą z innego kraju.
Dodatkowe konto bankowe nie musi jednak pełnić żadnej z tych funkcji. Praktyczny na co dzień potrafi być zwykły rachunek osobisty. Pozwala on gospodarować finansami na różne sposoby. Dla przykładu główne konto przyda się do przelewów pensji oraz ustawienia zleceń stałych takich jak opłaty za rachunki i raty. Kolejny rachunek może posłużyć do codziennych wydatków na zakupy i rozrywkę. Niezależnie od pomysłu na jego wykorzystanie będzie zabezpieczeniem na wypadek braku dostępu do drugiego konta, co dzieje się regularnie z powodu rutynowego serwisowania oprogramowania banków.
Założenie następnego konta osobistego przyda się też osobom, które nie chcą rezygnować z usług swojego obecnego banku, a przy tym nie mają urzędowego profilu zaufanego. Najprostszym sposobem na jego posiadanie jest właśnie bycie klientem któregoś z banków. Niestety, nadal nie wszystkie dają taką możliwość. Z tym problemem spotykają się przede wszystkim klienci mniejszych, spółdzielczych instytucji finansowych, choć i wśród ogólnopolskich znajdują się takie, które nie oferują dostępu do usługi załatwiania spraw urzędowych przez internet.
