Trend wzrostowy na miedzi dopiero się tak naprawdę zaczyna – uważają analitycy Goldman Sachs. To powinno oznaczać również nadejście dobrych czasów dla akcjonariuszy KGHM.
- Kupujcie miedź na dołkach – nawołują analitycy Goldman Sachs.
- Według nich, cena miedzi ma przed sobą wielkie wzrosty.
- Wiele czynników fundamentalnych przemawia za trendem wzrostowym na miedzi.
- Wraz z ceną miedzi tradycyjnie rośnie wycena KGHM.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Jest wielka okazja do zakupu miedzi – alarmuje Goldman Sachs. Analitycy tego banku podkreślają, że chińskie Biuro Polityczne ma od jakiegoś czasu niewielki wpływ na metale przemysłowe, a to dobrze m.in. dla miedzi.
Zobacz także: Od euforii do paniki w 24 godziny – niesamowita historia kryptowaluty dzieje się na naszych oczach
Zresztą, zerknięcie na sytuację techniczną na wykresie miedzi również sygnalizuje ważny moment:
Copper breaking out isn't because a global recession is coming. It is likely the opposite, sniffing out a better economy in H2 '23. pic.twitter.com/2cpYFBVAmw
— Ryan Detrick, CMT (@RyanDetrick) August 1, 2023
Trend wzrostowy na miedzi jest niezagrożony
Zdaniem analityków Goldman Sachs, widać mocny trend wzrostowy na miedzi. I nie jest on niczym zagrożony.
„Metal ten ma wszelkie podstawy do wzrostu ceny. Fundamentalnie rzecz biorąc, pogorszenie wzrostu gospodarczego w Chinach miało negatywny wpływ na jego cenę. Obecnie polityka makroekonomiczna Pekinu ma taki charakter, że wspiera cenę miedzi. Pekin wspiera sektor prywatny, stara się, by spowolnienie na rynku nieruchomości było łagodne i krótkotrwałe. Znacznym wsparciem dla miedzi jest również pozytywne podejście władz chińskich do zielonej ekonomii” – przekonują.
Analitycy Goldman Sachs wskazują również na nastroje inwestorów działających na rynku miedzi. Są one na bardzo niskim poziomie. Niezbyt dobrze prezentuje się również przepustowość łańcuchów dostaw. Przypominają, że cena miedzi tak naprawdę przez długi okres czasu była wskaźnikiem wyprzedzającym zaufania konsumentów w Chinach i oczekiwań politycznych.
Zobacz także: Czerwień na warszawskim parkiecie. Czy zaczęła się korekta?
Hang Seng China Enterprises Index na tle ceny miedzi w Londynie
Źródło: Goldman Sachs
Poza tym, warto zwrócić uwagę na zapasy miedzi. Są one na najniższym poziomie w ostatnich 12 miesiącach. Taka sytuacja, w której podaż zapasów szoruje po dnie, a popyt będzie rósł, może skutkować tylko jednym – wzrostem ceny metalu.
Konsumpcja metali i zapasy
Źródło: Goldman Sachs
Zdaniem analityków Goldman Sachs, załamanie produkcji w Europie pozostaje główną przeszkodą dla metali. „Zauważamy jednak, że strefa euro może się pochwalić niewielką poprawą sytuacji w sektorze produkcyjnym, podczas gdy przemysł amerykański jest stosunkowo odporny. Miękkie lądowanie w Stanach Zjednoczonych i pokaźne prywatne wydatki na budownictwo w USA to są dobre wieści dla metali” – podkreślają.
Pewne jest, że miedź ma co najmniej dobre, jeśli nie bardzo dobre perspektywy długoterminowe. W branży inwestycyjnej krąży nawet opinia, że „miedź to nowa ropa naftowa”.
Zobacz także: Kurs złota w 2023 i 2024 roku – optymistyczna prognoza wielkiego banku inwestycyjnego
Miedź to nowa ropa naftowa?
— Tomasz Wyłuda (@tomaszwyluda) July 31, 2023
1400 mln ton - tyle miedzi musi być jeszcze wyprodukowane w przeciągu kolejnych 27 lat aby osiągnąć net zero w 2050 roku. pic.twitter.com/ce7OpOxucf
KGHM ma otwartą drogę do 150 zł za akcję?
A my przypominamy, że hossa na miedzi to oczywiście dobra informacja dla KGHM. Polski gigant jest jednym z największych producentów tego surowca na świecie. I jego kurs jest przeważnie skorelowany z notowaniami ceny miedzi. Co kapitalnie, jak na dłoni, widać na poniższym wykresie.
Zobacz również: Kurs KGHM ożył dzięki niespodziewanej umowie!
Notowania kontraktu na miedź i KGHM (10 lat)
Źródło: Stooq
Analityk CMC Markets Daniel Kostecki zwraca uwagę, że celem dla kursu KGHM jest obecnie 140 zł za akcję i nie jest to cel odległy.
#KGH #KGHM pierwsze koty za płoty ;p
— Daniel Kostecki, CAI (@Dan_Kostecki) July 31, 2023
Jeszcze >127 i może do 140 doleci...https://t.co/29tap3dj8n pic.twitter.com/utTiamvz3I
Ba, nawet i okolice 150 zł za akcje nie są czymś odległym w czasie, jeśli weźmiemy pod uwagę niespodziewany kontrakt z Polską Grupą Zbrojeniową (PGZ), na który wczoraj kurs miedziowego giganta zareagował wzrostem o 3%.
#KGHM urwał się ze smyczy. Podobnie jak miedź. Najbliższy opór to 127,80 zł, a później okolice 150 zł. pic.twitter.com/LAqLVcJOTw
— macroNEXT (@Macronextcom) July 31, 2023