Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

cena koksu za tone

Produkcja sprzedana przemysłu w cenach stałych wzrosła w lipcu o 9,8% r/r po wzroście o 18,4% r/r w czerwcu. Dane okazały się zgodne z naszą prognozą i nieco niższe od konsensusu wynoszącego 10,8% r/r. Spadek dynamiki rocznej produkcji wynika z ustępowania efektu niskiej bazy odniesienia z ub. roku, gdy działalność wytwórcza była zaburzana przez pierwszy lockdown. W takich warunkach lepiej aktywność w przemyśle odzwierciedla dynamika m/m po korekcji sezonowej, która wyniosła w lipcu 0,7% m/m, po wzroście o 0,2% m/m w czerwcu.

Dane z początku 3Q są zgodne z obrazem koniunktury w sektorze widzianym w ostatnich miesiącach

Ożywienie w przemyśle ma szeroki zakres: wzrosty r/r odnotowano w 27 z 34 działów. Nadal mocnym wsparciem pozostaje popyt zagraniczny, co odzwierciedlają mocne wzrosty w branżach z dużym udziałem eksportu. Produkcja urządzeń elektrycznych wzrosła w lipcu o 26,4% r/r, komputerów i urządzeń elektrycznych o 26,4% r/r, wyrobów z metali o 21,5% r/r, maszyn i urządzeń – o 18,6% r/r. Spadek r/r odnotowano natomiast m.in. w produkcji aut, przyczep i naczep – o 4,7% r/r, oraz mebli o 2,4% r/r.

Częściowo spadki te mogą wynikać z zatorów dostaw podzespołów do produkcji

Można je jednak także w pewnym stopniu przypisać pewnym zaburzeniom związanym z układem kalendarza, zwłaszcza urlopów, co wielokrotnie obserwowaliśmy w okresach wakacyjnych. Zatory sieci dostaw w globalnym przemyśle dotykają naszym zdaniem, jak wskazywaliśmy wcześniej, Polskę w relatywnie mniejszym stopniu, ze względu na zróżnicowania asortymentu produkcyjnego oraz wyższego udziału produkcji uzależnionej w mniejszym stopniu od poddostawców zagranicznych.

Polski przemysł dobrze rozpoczyna 3Q br., a ożywienie powinno być kontynuowane także w kolejnych miesiącach

Naszym zdaniem nie będzie ono jednak spektakularne, gdyż w coraz większym stopniu dochody gospodarstw domowych przeznaczane będą na usługi, które pozostawały zamrożone przez dłuższy okres czasu. Naszym zdaniem główne czynniki ryzyka dla tego sektora związane są nasileniem pandemii skutkującej możliwym ograniczeniem popytu oraz dalszym przyblokowaniem dostaw materiałów i półproduktów. W części realizację tych ryzyk odzwierciedlają rozczarowujące lipcowe dane o produkcji przemysłowej w Chinach. Lipcowy odczyt produkcji przemysłowej okazał się zgodny z oczekiwaniami, podtrzymujemy zatem naszą prognozę wzrostu PKB w 2021 wynoszącą 5,3% r/r. Napływ ostatnich informacji i danych wskazuje jednak, że bilans czynników ryzyka nieznacznie przesuwają się w dół.

Wskaźnik PPI zaskoczył negatywnie, rosnąc w lipcu do 8,2% r/r

Reklama

W górę zrewidowano też dane za czerwiec, kiedy ceny producenta wzrosły o 7,2% r/r a nie 7,0% r/r jak szacowano wstępnie. W samym lipcu ceny wzrosły o 1,2% m/m i miały szeroki zakres, obejmując zarówno górnictwo i wydobycie, przetwórstwo przemysłowe, wytwarzanie energii i dostawę wody. Najsilniej rosły ceny produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (+5,7%), metali (+5,1%), czy wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (+2,4%). To niewątpliwie efekt wzrostu cen surowców, w tym także drewna, których ceny rosną ze względu na dynamiczny wzrost popytu i ograniczenia po stronie podaży, której wzrost nie nadąża za popytem.

W kierunku wyższych cen działają też zaburzenia w łańcuchach dostaw,

które znajdują odzwierciedlenie we wzroście cen pojazdów samochodowych oraz urządzeń elektronicznych i komputerów. Dane o inflacji PPI potwierdzają, iż producenci przerzucają rosnące koszty produkcji na ceny produkowanych przez siebie towarów. Z czasem znajdą one odzwierciedlenie w wyższych cenach konsumenta, ponieważ w warunkach mocnego popytu firmy będą dążyły do ochrony marż, przesuwając wpływ wyższych cen produkcji na konsumentów. Z tego też powodu uważamy, że pomimo wygasania efektu niskiej bazy odniesienia, przestrzeń do spadku inflacji jest niewielka i efekty bazowe będą zastępowane nasilającą się presją popytową.

Kontynuacja ożywienia w przemyśle oraz wysoka inflacja w cenach producenta wspierają nasz scenariusz dalszej odbudowy gospodarki w warunkach wysokiej presji inflacyjnej zarówno po stronie konsumenta jak i producenta. Podtrzymujemy zatem nasze oczekiwania, że pod koniec roku może znaleźć się większość w Radzie Polityki Pieniężnej dla początku cyklu podwyżek stóp procentowych.

Czytaj więcej