Świeża krew na rynkach finansowych często oznacza nadciągające kłopoty. Podobnie stało się i tym razem na akcjach Tesli oraz Apple.
Split szybko okazał się pułapką
W poniedziałek informowaliśmy, że na spółkach Tesla oraz Apple dojdzie do splitu. Obniżenie ceny wraz z równoczesnym zwiększeniem ilości akcji, ma na celu zwiększyć dostępność papierów wartościowych dla inwestorów o mniej zasobnych portfelach inwestycyjnych. Niestety często tak bywa, że to właśnie ci najmniej doświadczeni uczestnicy rynku, wchodzą na samym szczycie. Podobnie stało się i tym razem, ponieważ po początkowym, dynamicznym wystrzale, obecnie sytuacja wygląda już zdecydowanie mniej optymistyczne.
Tesla szybko traci na wartości
Czwartkowa sesja doprowadziła do obniżenia wartości motoryzacyjnego giganta o 9,02%. Od szczytu zlokalizowanego na poziomie 502,50 dolarów (przed splitem byłoby to ponad 2500 dolarów), Tesla zanurkowała już prawie 20%. Wynik ten będzie jeszcze gorszy, jeśli zrealizują się wyceny z handlu posesyjnego. Zapowiadają one spadek o kolejne 5%, czyli do poziomu około 385 dolarów.
Wykres 1: Akcje spółki Tesla (1 rok)
Mocny cios na Apple
Apple także nie zaliczy wczorajszej sesji do udanych. Przecena o 8,01% doprowadziła kurs w rejon 120,88 dolarów, a na handlu posesyjnym widnieje cena 117,88 co zapowiada kolejny spadek o -2,5%. Maksimum sprzed kilku dni wynosiło niespełna 134,80 dolarów. Pamiętajmy, iż jest to ¼ ceny sprzed splitu.
Wykres 2: Akcje spółki Apple (1 rok)
