Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

budżet państwa Sławomir dudek

168 mld zł – tyle wynosiło na koniec września 2023 zadłużenie polskiego funduszu, który nie ma racji bytu, jak mówi jeden z ekspertów. Co więcej, w III kwartale 2023 zadłużenie tego podmiotu poszło w górę o ponad 3 mld zł. Co to za fundusz i jaki jest stan polskich finansów publicznych?

 

  • Jaki jest stan zadłużenia publicznego?
  • Czemu eksperci niepokoją się finansami publicznymi?
  • Jak duże zadłużenie ma fundusz, który de facto już nie powinien działać?
  • Czemu zadłużenie tego funduszu wciąż rośnie?

 

1,2 bln zł do 1,6 bln zł. Tyle wynosi ogólne polskie zadłużenie publiczne, wynika ze statystyk Ministerstwa Finansów. Na około 169 mld zł jest zadłużony Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 (FPC). I jego zadłużenie wciąż rośnie, mimo że po pandemii już nie ma śladu.

 

Polskie zadłużenie rośnie i rośnie…

Reklama

Dług sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) na koniec września 2023 sięgał 1 bln 623 mld 206,6 mln zł — ujawnił resort finansów. Zadłużenie wzrosło o 2,7% k/k i o 7,3% w stosunku do końca 2022 r. Relacja długu do PKB wyniosła 48,7%.

Państwowy dług publiczny (zadłużenie sektora finansów publicznych po konsolidacji) wynosił na koniec III kwartału 2023 r. 1 bln 275 mld 307,4 mln zł. Jednak co ciekawe, sporo długu jest „wyprowadzone” poza budżet państwa.

Tutaj kłania się przede wszystkim zadłużenie Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Na koniec września wynosiło 168 mld 677,8 mln zł. Co intrygujące, na koniec II kwartału wynosiło 165 mld 451,5 mln zł, a na koniec grudnia 2022 roku 148 mld 183,2 mln zł. To oznacza, że w samym III kwartale urosło o ponad 3 mld zł, a w I – III kwartale 2023 roku o 20,5 mld zł. Problem w tym, że pandemii już nie ma, a fale zachorowań na COVID-19 wyglądają już o niebo łagodniej, niż kilka kwartałów temu. Dla porównania, zadłużenie tarczy Polskiego Funduszu Rozwoju od końca 2022 roku nie zmieniło się i wynosi 73,9 mld zł.

 

Zobacz również: Składki na ZUS w 2024 - mocne uderzenie w przedsiębiorców. Donald Tusk w expose obiecał ulgę

 

Polski dług rządowy (mln zł)

Reklama

  grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Trading Economics

 

Relacja długu publicznego do PKB (proc.)

  grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: Trading Economics

Reklama

 

…również poza budżetem państwa

Sławomir Dudek, główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych i adiunkt w Instytucie Rozwoju Gospodarczego SGH wskazuje, że od kilku lat w finansach publicznych na masową skalę tworzone są rozwiązania, które służą wydatkowaniu środków publicznych poza kontrolą parlamentu i poza regulacjami ustawy o finansach publicznych.

Za rządów PiS powstało wiele funduszy i innych instytucji przy Banku Gospodarstwa Krajowego i w Polskim Funduszu Rozwoju. Tutaj można wymienić m.in. Fundusz Pomocy, Fundusz Przeciwdziałania COVID-19, Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg, Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych (skrót PIS), Rządowy Program Odbudowy Zabytków, Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych.

Jak szacuje Instytut Finansów Publicznych, zadłużenie funduszy wydatkujących poza kontrolą parlamentu na koniec 2023 roku wyniesie ponad 390 mld zł. Dr Dudek wskazuje przede wszystkim na dwa podmioty, które zachowują się niepokojąco. „Zadłużenie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych zaciąga pożyczki na lewo i prawo. O niektórych dowiedzieliśmy się z telewizji koreańskiej. Nadal ma istnieć fundusz przeciwdziałania COVID-19, który mimo tego, że pandemii już nie ma, nadal będzie emitował nowy dług w kwocie kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie. Jego zadłużenia na koniec 2027 r. wyniesie ponad 135 mld zł.

Dr Michał Możdżeń, adiunkt w Katedrze Polityk Publicznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, przekonuje, że dług emitowany na rzecz funduszy obsługiwanych przez BGK trudno uznać za dług ukryty. „Wiedza na temat kolejnych emisji oraz skali zadłużenia BGK jest na bieżąco podawana do publicznej wiadomości i uwzględniana w danych na temat długu publicznego kompilowanych zgodnie z metodologią europejskiego systemu rachunków rządowych. Problemem, który sygnalizuje wielu specjalistów od finansów publicznych, i na który wskazywała też współtworzona przeze mnie Społeczna Rada Fiskalna w swoim pierwszym stanowisku jest daleko posunięty brak przejrzystości zasad i kierunków wydatkowania środków z funduszy - szczególnie Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Ten problem jest źródłem słusznej krytyki wielu środowisk ekonomistów. Odnosił się do niego również niedawny raport NIK” – wskazuje Możdżeń.

 

Zobacz również: Fundusze inwestycyjne – padł zdumiewający rekord

Reklama

 

Co dalej z funduszem covidowym

W opinii Dudka, fundusz przeciwdziałania COVID-19 kompletnie nie ma racji bytu. Tymczasem generuje własne, drogie zadłużenie i realizuje wydatki publiczne o charakterze dotacyjnym i inwestycyjnym z pominięciem rygorów i procedur ustawy o finansach publicznych – wskazuje Dudek.

Jak można rozwiązać problem funduszu covidowego?

Rząd zapowiedział wygaszenie FPC od 2024 roku. Oznacza to, że nowe wydatki z funduszu nie będą ponoszone. „Najprawdopodobniej oznacza to również, że zadłużenie funduszu będzie sukcesywnie przekształcane w zadłużenie skarbu państwa, wraz z nadchodzeniem kolejnych terminów wykupu obligacji wyemitowanych na rzecz FPC. Najbliższy termin wykupu to 2025 kiedy zapada około 30 mld zł długu funduszu. W praktyce przekształcenie odbędzie się tak, że rząd najprawdopodobniej wyemituje obligacje skarbu państwa, pozwalające na uzyskanie środków, które zostaną przekazane na spłatę tego zadłużenia” – tłumaczy dr Możdżeń.

Dr Dudek przekonuje, że konieczna jest reforma finansów publicznych, czego dowodem jest FPC. „Mój kamień węgielny reformy finansów publicznych to przywrócenie ustawie budżetowej jej konstytucyjnej rangi. A to oznacza definitywny koniec funduszy przy BGK i PFR wydatkujących środki publiczne. Jeżeli praworządność w ustach polityków nie jest frazesem to nie możemy dopuścić, aby ustawa budżetowa łamała Konstytucję. Nie można częściowo przywrócić praworządności w finansach publicznych” – uważa Dudek. „Co należy zrobić? Konieczne jest włączenie do ustawy budżetowej wszystkich nowych wydatków, które dotychczas były realizowane poprzez fundusze przy Banku Gospodarstwa Krajowego i w ramach programów realizowanych przez Polski Fundusz Rozwoju. Dotychczasowe zadłużenie zaciągnięte przez PFR i BGK należy pozostawić w biernym zrządzaniu w tych instytucjach aż do wykupu. A najlepiej utworzyć tymczasowy fundusz pomostowy, który będzie obsługiwał ten dług aż do zapadalności. Należy postawić na stopniowe wygasanie różnicy podmiotowej między  długiem publicznym według metodologii krajowej i metodologii unijnej, proces ten będzie trwał do 2044 r. aż do zapadalności wszystkich obligacji PFR i BGK” – tłumaczy ekspert Instytutu Finansów Publicznych.

 

Zobacz również: KNF nałożył karę na fundusz - TFI zapłaci za "ułańską fantazję" zarządzających

Czytaj więcej

Artykuły związane z budżet państwa Sławomir dudek