Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

bankier giełda

Czwartkową sesję na GPW można zaliczyć do udanych, jednak jej zamknięcie pozostawiło pewien niedosyt. WIG20 w trakcie sesji zyskiwał ponad 2%, by ostatecznie zakończyć dzień ze zwyżką o 1%. Tym samym, polski indeks blue chipów drugi dzień z rzędu utrzymywał się powyżej psychologicznej bariery 2000 pkt., z którą inwestorzy walczą już niemal od pół roku. Kolor zielony pojawił się również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 zyskał 1% a sWIG80 0,9%.

W gronie największych spółek najsilniejszym sektorem okazały się banki,

które pozytywnie zareagowały na wyrok TSUE. Do wyroku pozytywnie odniósł się Związek Banków Polskich – według niego trybunał potwierdził, że jeśli poprzez zawarcie aneksu do umowy zostaną wyeliminowane zapisy dotyczące nieuczciwych praktyk, sąd nie powinien unieważniać umowy w całości. Tym samym TSUE przesądził, że stwierdzenie istnienia nieuczciwego warunku w umowie podlega przepisom prawa krajowego, a kwestia utrzymywania w mocy takiej umowy powinna być oceniana przez sądy krajowe. Kolejny przełom w sprawie kredytów frankowych może nastąpić 11 maja – na ten dzień zaplanowane jest posiedzenie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, które rozstrzygnie kwestię rozbieżności pojawiających się w krajowym orzecznictwie. W czwartek indeks WIG-Banki zyskał 4,3%, przy czym najsilniej podrożały akcje PKO BP (+6,1%), Aliora (+5,5%), mBanku (+5,5%) oraz Santandera (+5,2%).

Tymczasem za oceanem indeks S&P500 zyskując 0,7% zakończył ostatecznie dzień z nowym rekordem

Należy jednak zaznaczyć, że pierwsza część sesji nie wyglądała najlepiej i przebiegała pod znakiem realizacji zysków, co siłą rzeczy przyczyniło się do gorszego zamknięcia w Europie oraz na rynku krajowym. Sprzyjające nastawienie amerykańskiej Rezerwy Federalnej oraz bardzo dobre wyniki spółek technologicznych wzmacniają oczekiwania na dalsze ożywienie gospodarki USA. Wstępne szacunki amerykańskiego wzrostu PKB w pierwszym kwartale wyniosły 6,4% w ujęciu zannualizowanym. Jest to rezultat zgodny z oczekiwaniami, choć należy przyznać, że napływające w ostatnim czasie dane o wyższej częstotliwości mogły wzbudzać wśród inwestorów apetyt na jeszcze więcej. Czwartek był najbardziej zatłoczonym dniem pod względem publikacji wyników kwartalnych – wczoraj swoimi sprawozdaniami pochwaliło się aż 11% spółek należących do indeksu S&P500. Wśród nich znalazł się Amazon, który ponownie nie zawiódł i wypracował w poprzednim kwartale znacząco wyższe od oczekiwań przychody oraz zyski.

Dziś w centrum uwagi znajdą się wstępne odczyty inflacyjne za kwiecień

Konsensus rynkowy zakłada, że krajowe CPI w kwietniu znalazło się powyżej poziomu 4% r/r. Z uwagi na obserwowane w ostatnich tygodniach przyspieszenie trendu wzrostowego na rynku surowcowym, inwestorzy bacznie będą przyglądać się też inflacji HICP w strefie euro.

Reklama

 

Czytaj więcej